Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

jestem jestem i już Was czytam moje panie kochane i klikam :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No już :) tesciowa mi niespodziewanie nalot zrobiła i musiałm zniknąc ;D U mnie tez biało ,ale tylko na dachach :) no i troche zabielone delikatnie na trawie moja psina miał radochę rano na spacerku ponoć jeszcze nie widziałam jak się zachowuje ale męzuś opowiadał że latała jak szalona i łapała śnieg z trawy :D EVIKA- rany ale gadułek z Bartunia :D normalnie usmiałam się jak to czytałam :D hihih:D IZA- no kochana :) na miejscu twojego chłopa to ja już bym myslła o roletach antywłamaniowych bo jak Paulinka takie branie ma to za 2 lata nie opedzicie się od kawalerów hihihi:D NUSKA- ale cwaniak jeden :o jak nic myslła że ci 100zł walnie i sobie trzymać i z miesiąc będzie niech się buja i z tym prondem dziadyga jeden :)Super że małemu tyle radosci sprawiaja te klocki :Dno i rosnie ci chłopinka i niech rosnie :DA z mojego to faktycznie już młodziesz bo i syfki i wagierek hihih:D taka kolej rzeczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane;) Kawkę podaje ;) Normalnie w końcu wyspana jestem ;) Mała jak poszła o 20 spać tak do rana ani razu płaczu nie było. Do północy chodziłam i sprawdzałam czy wszystko gra. Bo to takie dziwne jak od tygodnia w tyłek dawała. Dałam jej ten żel i jak aptekarka mi mówiła pół łyżeczki melisy dla dzieci. Do tego podałam jej jeszcze ta tuba taki lek na rozszerzenie oskrzeli. Spała jak aniołek. Maam mówisz że nalot teściowej. Gratuluje dobrego kontaktu, u mnie jak wiecie wygląda to zupełnie inaczej. Ja teraz staram się myśleć tylko o dobrych rzeczach. Jeszcze wczoraj w kąpieli tak dumałam ze 15 lat temu to nawet nie przypuszczałam ze będę miała dwójkę tak pociesznych dzieciaków. Zmartwienia nastolatki , pierwsze miłości... Nie pozostaje nic innego jak cieszyć się i docenić to co się ma. Mała i mały codziennie zadziwiają nas swoimi poczynaniami. Takie optymistyczne myślenie nawet na sny się przekłada , śnią mi się wyprawy w egzotyczne zakątki. To tylko marzenia senne ale nastrajają optymizmem i dobrym początkiem dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evika jak piszesz o Bartuniu to tak myślę że te wszystkie twoje cierpienia w związku z chorobami wynagrodziło ci takim zdolnym dzieckiem. Ja jestem w szoku że on już tak rozmawia... Moja to dalej pociesznie pojedyncze słówka. Całuski dla syna od ciotki topikowej. Iza ja z ta komunią to dopiero za dwa lata nie całe. I już jestem zdruzgotana he he. Ja jestem np. przeciwniczką kamerowania tzn przeciwniczką dlatego że kiedyś to kręcili takie bezsensu , raz oglądnięte i na półkę. Zresztą właśnie to często zwykli ludzie kręcą i potem są efekty. to jakbym np ja poszła kamerować komunie , klapa murowana. Podejrzewam ze teraz pewno jest to ciekawiej zrobione. Ja jestem zwolenniczka ładnych zdjęć komunijnych. Pisz o waszych składkach komunijnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i sama piszę ze sobą ;( Dziewczyny już pewno przedświąteczne przygotowania. Ja powolutku to tu , to tam gruntownie sprzątam. Mały wczoraj strzelił list do mikołaja.... i co on tam nie chciał....gre , auto sterowane , traktor z przyczepą , maskotkę kota , klocki z wadera, latarke, krótkofalówkę, sztucznego kwiatka (do czego nie wiem jeszcze)..... Wasze pociechy wierzą jeszcze w mikołaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane! U nas mroźno, zimno, wietrznie i zaraz pewnie będzie padał śnieg. Wiatr wieje mało głowy nie urwie, szok, ja chcę już lata!!!!!!!!!!! Nuska - tak napisałaś o tych wspomnieniach sprzed 15 lat, że i mnie wzięło na wspominki:) Rzeczywiście kto by pomyślał, że tak a nie inaczej ułoży się nasze życie. Pamiętam jak mój mąż, gdy nie był mim mężem zakochał się we mnie bez pamięci i w latach młodzieńczych próbował mnie zdobyć, zdobywał, zdobywał tak 6 lat!!!! Dacie wiarę??? A ja robiłam wszystko,aby z nim nie być, aby mu to utrudnić. Spotykałam się z innymi, miałam inne miłości, innych chłopaków, aż w pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że ciągnie mnie do tego człowieka, jak nie wiem co, że mimo, iż od niego uciekałam, to tak naprawdę brakuje mi go gdy nie ma go obok i zdałam sobie sprawę że chyba się zakochałam. A potem to już łatwo poszło.... Gdyby ktoś mi wtedy powiedział takiej nastoletniej nastolatce, że ten człowiek zostanie moim mężem i będę z nim miała dwójkę wspaniałych dzieci to nigdy bym nie uwierzyła:) Ech, życie.... Tymczasem mój mężuś jest najwspanialszym mężem na świecie. Wczoraj kupił mi śliczną dzianą sukienkę i piękne również dziane getry:) Dobra, koniec już tych wspomnień, pora wrócić do rzeczywistości. Nuska - super, że Mała tak wspaniale spała:) Moze rzeczywiście to zasługa meliski? Nuska - wydatki związane z komunią są kosmiczne - przerabiałam to w zeszłym roku. U nas poszło coś około 2500zł - po najniższych kosztach, bo robiliśmy przyjęcie w domu. Także współczuję kochana, bo roboty, nerwów i przede wszystkim nauki dla dziecka jest co nie miara. Ale to jeszcze za dwa lata, nie martw się na zapas:) Poza tym masz rację, u nas płyta z filmem lezy gdzieś w kącie, nakręcona bardzo amatorsko, słabej jakości, naprawdę nic ciekawego. A zdjęcia? Oglądam chyba z 1000 razy, takie są cudne.... Nuska -ale cwaniak z tego dziada, szok! Wiesz nuska, masz rację, ja również czasami zastanawiam się nad swoim synkiem i też tak sobie myślę, że może ktoś mnie tam na górze wynagrodził po tym całym cierpieniu, które przeszłam z Bartusiem, po tych trwających pól roku chorobach, cierpieniu, bólu, chrzcinach w szpitalach, po tym, co przeżyliśmy w tych szpitalach, po tym jak wydaliśmy całe swoje oszczędności, zadłużyliśmy się, by leczyć synka, by przede wszystkim dowiedzieć się co mu dolega, by móc jeździć prywatnie do najlepszego specjalisty w okolicy (czasem nawet kilak razy w tygodniu). Bartuś jest taki wesoły, do każdego lgnie, śmieje się, cieszy się z życia, jest taki wdzięczny za to życie... I jego rozwój, to jak rozmawia, mówi całe zdania - ludzie na ulicy, w sklepach bardzo często zaczepiają mnie i pytają ile synek ma lat, że tak rozmawia, każdy jest w szoku. A ja jestem szczęśliwa, że mam takiego małego mądralę, który mimo, iż ma tylko 1 rok i 5 miesięcy jest taki "dorosły" i mimo, że tyle już w życiu złego przeszedł jest taki mądry:) mAAM - o to Twój synek to już kawał niezłego kawalera:) Jeszcze troszkę i nie będziesz mogła odpędzić się od wiecznie pukających i dzwoniących dziewczyn:) I tylko nie zapominaj kochana, że ja mam córcię w podobnym wieku:) :) :) Ale dzisiaj się rozgadałam tak od rana, szok:) Lecę na drugą kawkę, bo trzeba wziąść się troszkę od pracy:) SERWUJĘ KAWKĘ I CIASTECZKO ZAPRASZAM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuska - ja jestem:) O to super, że już masz list do Św. Mikołaja, teraz tylko pytanie, co z nim zrobić...:) Moja córcia - 9 lat w św. Mikołaja już nie wierzy, przełom nastąpił dwa lata temu, gdy ze swoją siostrą cioteczną wyczaiły po cichu gdzie leżą prezenty, zobaczyły je w szafie w świątecznych torebkach, a później gdy te same torebki jakimś cudem wylądowały pod choinką to przez całe świeta chodziły i powtarzały, że "Mikołaja nie ma". A synek? On wierzy jak najbardziej:) I cieszy się bo mówił przedwczoraj, że Mikołaj jest fajny i przyniesie dużą zakawkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane... Też wspomnienia mnie wzieły.... mamy szczęście jednym słowem- bo rodzina jest najważniejsza :) Nuśka jak na razie koszt na jedną osobę to około 200 zł (prezent dla ksiedza, cegiełka na kościół, dekoracja, fotograf, film), organista+ 100 zł (alba) hmm myślałm że wyjdzie więcej ...ale to dopiero początek- przeciez cała rodzina musi być wystrojona :D kucharka 350 zł tort 200 zł Co do mikołaja to paulinkę sąsiadka uświadamia wrr pisałam wam kiedyś - ale z drugiej strony list napisała :P wprawdzie do poprawy bo Norberta zabawek nie umieściał :P a sama chcę gry planszowe - uwielbia nas zamęczać :P wspólnym graniem ale ja też lubię a jak mąż już z nami gra to jest wniębowzięta :D ostatnio pzrywiozła jej muchy w zupie, Norbert łapał i włączał muzykę - wszyscy mieli ubaw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :D U mnie dzisiaj zimnica ale słoneczko świeci :D Co do listów do mikołaja to.......mój już niestety nie pisze :( ale informuje nas co by chciał ;) cieszy mnie fakt że już o zabawki nie prosi tylko woli konkretniejsze rzeczy np superowa kurtałe na snowbordzik czy jakąś grę it.więc sa to juz konkretniejsze rzeczy pamiętam jak kupilismy mu statek lorda vadera to bardziej ucieszył się z butów nike takich jak sobie wymarzył :) Co do wiary w mikołaja to mojego tez uświadomiła pani od religi w 2 klasie :( wściekła byłam na nia bo w sumie to wszystkie dzieciaki jeszcze w niego wierzyły :(Co do wspomnień to pamiętam jak to było ze mną zawsze święta spędzaliśmy u dziadków a trzeba wam wiedzieć że miałam dziadków na przeciwko siebie dzieliła ich winda :D 2 mieszkania na pietrze tak poznali się moi rodzice i zakochali :) ale do rzeczy wiec zawsze rodzice zostawiali prezenty u jednych dziadków:) i oni podkładali je pod drzwi i dzwonili dzwonkiem :) nie muszę wam pisać jaka to radość dla nas była jak wszystkie te prezenty wnosiliśmy do domu pod choinkę i rozdawaliśmy :D potem jak już my wiedzieliśmy co i jak to robiliśmy tak naszemu młodszemu rodzeństwu ale wiecie żal pozostał że tajemnica sie wydała bo zawsze to było fajne jak z jednym dziadkiem siedzieliśmy w drugim pokoju po ciemku i patrzyliśmy na pierwsza gwiazdkę i czy aby mikołaj nie przefrunie po niebie :D ah..fajne to były czasy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:) jestem i ja:na ) Aleście popisały!:) super miło:) Jestem dzis w pracy i tak naprawdę od 7 rano dopiero ległam pod kocyk z netbookiem na kolanach:) ciekawe na jak długo Ja się nie pochwalę świętami w dziecinstwie bo nie mam czego wspominac. Moje dziecinstwo było przechlapane, chętnie bym o nim w ogóle nie pamiętała ale niestety sie nie da. Przynajmniej teraz jest fajnie i jestem bardzo szczęśliwa. I tak naprawde dopiero moj mąż pokazał mi na swojej rodzince co to znaczy Mikolaj i prawdziwa świąteczna atmosfera:) Za Mikołaja robil dotychczas własnie on,:) Bartus nigdy go nie poznał(a moze tak bardzo wierzył w Mikołaja,ze nie chciał widziec w Milołaju taty ,choc rok temu miał wątpliwości już ;) W tym roku brat mojego m wcieli sie w tę zaszczytną rolę:)on ma 2 malutkich dzieci więc pora przejąć pałeczkę:) nuśka- dobrze ze gosć sie odczepił,nie miej wyrzutow. Super ze te pomoce wam sie podobają:) Nam nie będą potrzebne,uwierz mi, róbcie z tym co chcecie. Gdybys miała możliwosc znalezc punkt sprzedzarzy pus-ow to książeczki można dokupowac po 12 zł. Książeczek jest całe mnostwo i na różne problemy-logopedyczne,fonetyczne, są praktycznie z kazdego przedmiotu ,nawet z religii;) Super ze mala wreszcie dobrze spała , przynajmniej się wyspalas:) mAAm- ty mi tu się od fasolki nie wysmiguj tylko do roboty;) Ach,z tym prezentem pod choinkę w postaci fasoliny to musiałby byc chyba cud. Ja juz nie wierzę laski drogie. Jakos wierzylam przez 2 ostatnie lata ze w koncu sie uda,ale teraz juz tej wiary nie mam. I łatwiej mi. mAAm- mimo wszystko zyczę Tobie i sobie tego cudnego prezentu:):) Moj misiek tez juz chwyta się za deo i perfumy taty;) I coraz więcej czasu spędza przed lustrem;) Co do ciuchów to mu raczej jeszcze wisi co ubierze, byleby było wygodne i nie rożowe. Kupuję praktycznie sama nie biore go do sklepow bo on nie lubi,nie chce mierzyc,wolę sie nie denerwowac i sama isc;) Evika- rok i 5 mies ma Barus i juz gada jak stary,dla mnie szok.Ja jeszcze takiego dziecka nie widziałam. Aż żałuję ze nie mogę go posłuchac. A moze nagrałabys cos i ciotkom dała do posłuchania??:) Prosimy:) Kropka- jak się mają twoje chorowitki? a ramka ze zdjęciem czy rysunki-bezcennne będą dla dziadka, do roboty:):) Iza- dziewczynki mogą miec teraz takie sukienki na impry ze my mogłysmy kiedys tylko pomarzyc no nie?:):) Myślę ze jak są możliwosci, chęć to nalezy korzystac,to tyle radości przeciez. A chłopaków tata będzie gonił ze hej niedługo spod domu:) Laski- padł mi telefon, w szoku jestem bo rano jeszcze wszystko ok, a teraz tel nieżywy a ja nie mam kontaktu z Bartkiem:(:( na szczęście R konczy dzis wczesniej i do niego sie juz ze stacjonarnego dodzwoniłam..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tez śnieżno i 0 st. nuśka - supre prezent od mężusia:):D wiesz,ja tez mam 2 takie dziane sukienki do połowy ud, zakładam je na leginsy i mam własnie tez takie dlugasne dziane getry ktore wyciągam na samą gorę az nad kozaki (kozaki mam na plaskim) . One fajnie u gory az do kolan sięgają,marszczą się tam i wyglądają jak taki golf przedlużający kozaki, podoba mi się. :)A ty jak nosisz getry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza-:) byłam byłam na budowie:) więc na zewnątrz juz wszystko zrobione,tynkowanie i elewacja na wiosnę juz. Teraz wchodzą do środka i zacznie się wielkie wykanczanie:) Kasa z kredytu się konczy więc nie wiem ile nam to wykanczanie zajmie bo trzeba na to zarobic:( Myślimy juz o wystawieniu naszego mieszkania na sprzedaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Pola -to ja dostałam od mężusia sukienkę dzianą:))))))) a nie nuska :) Ale wybaczam Ci:D :D Ja również noszę dziane sukienki, takie przed kolanko, najlepiej sukienko-golfiki lubię, do tego dziane z dodatkiem angory getry i buciki - kozaki na obcasie i dodatkowo - ładne długi e korale na szyję:) Mój ulubiony zestaw do pracy:) POla - Grunt że teraz jesteś szczęśliwa:) To najważniejsze:) najwidoczniej popsuł Ci się ten telefon:( Hm, czyżby pod choinkę szykował Ci się nowy prezent????? POla - coś wymyślę z przesłaniem tego filmiku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola - piękny musi być ten Twój domek:) mAm - przepiękne masz wspomnienia z dzieciństwa:) Tylko pozazdrościć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to i ja szybciorkiem :D POLA- ja się nie migam :p ale dzisiaj mam 19 dc więc już po jabłkach jeśli chodzi o mnie :p teraz juz tylko na @ przyszło mi czekać :( jakoś nie czuję tego by się udało :o zresztą to już tyle trwa że reaguję podobnie jak Ty :D No ale u ciebie te iskry aż w wawce było widać hihih:) EVIKA- o tak nagraj Bartunia i jak nie tu to na poczte nam wyślij i daj nacieszyć ucho ciotka :) a najlepiej niech jeszcze powie kocham was ciotki internetowe :p :D To ja tez się pochwalę :p że mam czekoladowy sweterek ale taki długi do kolan z golfem z paskiem wiązanym na biodrach :) ale nosze go za zwyczaj z dzinsiorami i buciorami na obcasiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale gafa!!:D Evika i Nuśka sorki ze się pomylilam,to przez pospiech ach,płonę ze wstydu ! :):( Ale co do sukienek dzianych to teraz taki wybór w sklepach ze ja moglabym codziennie jezdzic;) ,super wyglądają te sukienki i w dodatku bardzo bardzo ciepły i wygodny strój prawda?mAAm- fajnie musi wyglądac z paskiem na biodrach, nosisz cienki czy szeroki pasek? Evika- nagraj go koniecznie i nam powysyłaj, nie mogę się doczekac:) telefon to mam nam na gwarancji wiec jutro pojadę i go oddam:)jakies stare tel w domu sie na szczęście walają więc przełożę puki co kartę. Dziewczyny,dom bardzo nam się podoba,jestesmy zachwyceni za kazdym razem jak tam jesteśmy. Wrzucę na nk jakąś ostatnią fotę domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justinchen
Czesc dziewczyny , temat mi sie spodobal, bo taki do mnie pasujacy 38 lat i od 12 lat starania o druga pocieche! , przeczytalam ostatnie strony i dalej nie wiem , zostal ktos jeszcze w temacie starania? albo udalo sie wam , podniescie troche na duchu, jastem po 4 iui, troche (HA,HA ) zaczynam sie martwic! pozdrowienia dla wszyskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justinchen:) fajnie,że nas znalazłaś:) Na placu boju zostałam ja i mAAm. Ja staram się ponad 2 lata o drugie baby a mam 37. Wyniki i badania nie pokazały żadnej przyczyny niepłodności,wszystko wg niego jest ok. Moj gin proponuje inseminację w tym cyklu, jestem bardzo sceptycznie nastawiona do tego,bo wiem jakie są marne szanse. Teraz ty piszesz ze juz 4 miałas i nic. A gdzie robiłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po_la_ w Dsseldorfie , ale wydaje mi sie , ze tu jest jeszcze gozej , bo nikt nie sugerowal wiekszej ilosci pecherzykow , bawie sie zawsze na jednym!!! po 12 latach staran??? no u nas wlasciwie tez nie wiadomo dlaczego, i to jest wlasnie wkurzajace, bo nie wiesz w jaki sposob sobie pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justinchen- witaj :) czym nas więcej tym lepiej :D pewnie już się zorientowałaś że tylko ja i POLA zostałyśmy na placu boju :D A reszta dziewczynek dzielnie nas wspiera i kibicuje że w końcu którejś z nas się uda;) A w tedy to już wiadomo impra topikowa na całego hihihi:DJa podobnie jak Pola ponad 2 lata i nic 😭 niby wszystko ok a i tak co miesiąc dupa blada :( no ale trzeba mieć nadzieje że w końcu się uda :Di nam mikołaj przyniesie II krech bo jak nie to kolejną zimę aż do wielkanocy za jajca do góry nogami będzie wisiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i niech cię nie zraża pucha na topiku w wekenndzik bo u nas tak zawsze :D POLA- ty dzisiaj działaj :D bo ja poślady zaciskam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, ja szybciorem witam nową koleżankę. pisz z nami koniecznie! zapraszamy :-) Eviczko - daj, pokaż Bartunia!!!! reszta dziewczyn 👄 ja się miotam troszkę pomiędzy naszym a rodziców domem, moje chłopaki wciąż chore i jak dotąd nie widać poprawy a wręcz odwrotnie. szkoda gadać. kiedy te choróbska się skończą??!!\ july - jak u Ciebie bo nic nie piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! i ja na chwilkę wpadłam do Was:) Pola - widziałam an NK - piękny domek:) Hm, można się rozmarzyć. Jeszcze troszkę i zamieszkacie w ślicznym, nowym mieszkanku... Przepiękny, naprawdę bardzo mi się podoba:) No i bierz się dzisiaj do roboty, tak jak radzi mAAm:) Kropeczko - dużo zdrówka życzę Twojej całej rodzinie:) Pamiętaj, że myślami jesteśmy przy Tobie:) trzymaj się kochana:) mAAm - Ty też kochana nie próżnuj:) Tylko chłopa do wyrka, żeby aż u mnie w okolicy było słychać:) Justinchen - witaj:) 12 lat to już kawał czasu... Jednak nie możesz się poddać, z nami będzie raźniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś po pracy pojeździłam sobie po sklepach z zabawkami i zorientowałam się co i ja, coby temu Mikołajowi wybór ułatwić. A stało się wręcz odwrotnie, porażka jakie są teraz ceny zabawek! Jakieś delikatnie lepsze klocki składające się nie z 5 sztuk a z 25 sztuk, czy konik bujany, czy jakaś fajniej wydana gra logiczna, czy masywniej wykonana zabawka to prawie 200 zł!!!! Na szybkiego podliczyłam, że aby kupić swoim dzieciom prezenty o jakich marzą + prezenty dwóm chrześniaczkom to koszt ponad 500 zł. Szok! Załamałam się dosłownie! Miałam już na oku prezenty swoim dzieciom, ale po zorientowaniu się w sklepie ile kosztują po prostu wybiorę tańsze. Przecież to się w głowie nie mieści! A ponoć od stycznia będą jeszcze droższe z uwagi na Vat! Szok! A co Wy kupujecie dzieciom na święta? Macie już jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny troche was poczytałam choc mam duze zaległocsci pola maam niepoddawac sie uda sie i wam wszystkie przez to przechodziłysmy justinchen witaj u mnie w domu szpital wszyscy jestesmy przeziebieni malutka pierwszy raz w zeszłym tygodniu goroczkowała na zeby prawie cały tydzien i ma tylko babelek zabek jeszcze sie nie przebił a teraz katar i kaszel cały czs jest na piersi choc juz wszystko je ale cyc obowiazkowo mleka z butelki niechce zadnego kupowałam nan bebiko i juz zwykłe nawet prubowałam ale niestety najgorsze ze usypia przy cycu i ja jestem uwiazana zobaczcie jak to zleciało ma juz 7 miesiecy sama niewiem kiedy ten czas zleciał troche sie martwie bo ma tylko 64 centymetry ale jak byłam u lekarza i mówiłam ze wzrost mi sie niepodoba to pani doktor stwierdziła ze poprostu bedzie drobniutka bo ja niezawysoka niecałe 160 maz niecałe 170 wiec duza niema byc w kogo moi rodzica tez nieduzi mama nizsza odemnie ale cuz poczekamy zobaczymy kropka współczuje nic niebede pisac bo co bym nienapisała to i tak niezłagodzi waszego bólu uciekam bo młody juz nademna stoi bo chce jeszcze pograc i tak ciagle w dzien niemoge bo malutka mało spi robi tylko dzemki to ja w tym czsie nadrabiam zaległosci postaram sie czesciej piosac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno miałam zapytac kiedy wkładałyscie swoje pociechy do chodzika bo niewiem czy juz prubowac czy jeszcze poczekac ostatnio ogladałam w dzendobry tvn ze najlepiej wcale i moze mi cos wymyslicie z mlekem myslałam ze moze jakies smakowe juz sama niewiem bo malutka budzi sie w nocy jeszcze na piers a takto dostała by butle to przynajmniej by sie najadła bo piersia to pewnie tylko sie napije prubowałam z kaszka z budyniem i samo i niestety pluje prubowałm tez przez sen tez nic z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :) mAAm POLA...napewno Wam sie kochane uda !!! pamiętacie jak Ja tu przyszłam...załamana jak niewiem ze niewychodzi....a po paru miesiącach sie udało :) :) :) Wiec mysle ze ten TOPIC jest szczęsliwy !! Trzymam za Was kciuki i ściskam poślady :) :) :) :) :) U mnie oki :) Dzidziorek ma sie oki :) juz 24 tydzień pomału sie zaczyna...Niewiem czy pisałam ze synuś bedzie BARTUŚ ale chyba pisałam... Kąpletuje wyprawke...ubranek mam juz dość spoko oczywiście z odzysku ale co tam :) łózeczko tez mam :)" tylko wózek,wanienke i kosmetyki musze kupić :) :) MIŁEGO WEEKENDU I WIECZORU ANDRZEJKOWEGO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane , wrocilam z urodzin tescia , dolujace!!! Mieso smierdzialo, zmusilam sie tylko do jarzynek , a na szampana patrzec nie moglam , teraz czekam do @, to jeszcze 3 dni, a ja znow sie nakrecam , naturalnie pewnie znow bez powodu ! dobranoc i milej niedzieli!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta 310 , jestem fizjoterapeutka i jedyne co moge CI poradzic, to wyrzucenie chodzika .Dzieciaczka jak najczesciej na podloge, niech sie sam do chodzenia zabiera i napewno to zrobi ,jak miesnie beda odpowiednio silne!!! inaczej ryzykujesz choroby kragoslupa!!! a argumenty ; ze inne dzieci uzywaly i sa zdrowe- no coz mialy szczescie! dziecko samo wie kiedy jest gotowe do chodzenia, a siedziec lepiej w krzeselku!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×