problem z zajściem w drugą ciążę

July Witaj! pisz pisz kochana, szok 292 miejsce jak dobrze że kochana babcia oferuję pomoc, zazdroszczę imprezki u mnie nie zanosi się na żadne wesele w przyszłości no chyba że kochany braciszek nas zaskoczy... tak bym chciała żeby ułożył sobie z kimś życie i był szczęśliwy

Hej kochane :) Ja dzisiaj padnięta jestem :o bo wczoraj na ostrym z młodym byliśmy :o a mianowicie 3.05 trzasnął paluchem w futryne jak wydurniał się z psem i mu spuchł.Poszedł wczoraj do szkoły ale tez go bolało. więc z przychodni kazali nam jechać do szpitala a tam usłyszeliśmy że ma chyba złamane 2 palce ....:o ale na szczęście okazało się po rendgenie że ma IV i V palec lekko wybity i bardzo stłuczoną stope .Na noc ma taki usztywniacz na paluchy i smarowanka .Do szkoły dzisiaj poleciał bo po prostu chodzi tak na pięcie .na wf 2 tyg. zwolnienia.Nie może męczyć stopy ma głównie siedzieć lub leżeć. na nie chodzenie do szkoły nie może sobie pozwolic gdyż ma klasówkę za klasówką :ONo i kochane jeszcze jedno bo Wam nie pisałam ...1,5 tyg. temu sprzedaliśmy naszą działeczkę na mazurach :( strasznie nam żal ale to był już ostatni dzwonek bo za nami kawałek dalej facet postawił olbrzymi pensjonat na 50 pokoi i wykupił jeszcze 8 działek w tym jedną granicząca z nasza działką i tam chce zrobić 6 wiat z grilami i scene i jakieś klepisko na dyskoteki więc wieczorami będzie tam tylko umcyk, umcyk...juz w tamtym roku niosło sie jak cholera a co będzie w tym roku to wole nie myśleć :( więc udało nam się w ciagu 3 tyg. jak daliśmy ogłoszenie sprzedać za 650 tyś. z ryczałam się jak bóbr no ale ...zawsze mamy 3 domy dalej działkę teściów z takim samym domem tylko mniejszą choć oni też się zastanawiają czy jej nie sprzedać :o my chcemy kupić działkę ale nad morzem marzy mi się hel ,lub okolice władysławowa , gdańska ... no ale wpierw musimy coś znaleść zastanawiamy się czy nie kupić mieszkania 2 pokojowego bo teść zaproponował że da nam 100 tys więc 250 tys byśmy my dołożyli i jakieś 2 pokoje kupili .teraz na wynajem a potem dla młodego , bo kiedyś tez po teściach mieszkanie odziedziczymy w dobrym punkcie no ale zastanawiamy sie bo to bardziej jako inwestycja , teraz kiedy i z moją praca jest coraz gorzej bo coraz miej zleceń to było by to dodatkowe źródło kaski , kilka mieszkań już oglądaliśmy :) wkleję wam potem to możecie mi powiedzieć czy któreś wam się podobało :)no i działki szukamy nadal :Djak cos macie to czekam na oferty:DA co do mnie to dzisiaj mam 19dc i zaczęłam plamić :o więc mi się @ rozkręca chyba :o szkoda bo myślałam że już mi się unormowało a tu dupa :o 24.05 mam na 16.00 ginka zobaczymy co mi powie :O jak dla mnie teraz naważniejsze jest by mi cykle regularne były a dziecko....w moim przypadku zeszło na dalszy plan ...mam nadzieję że mnie nie wywalicie z topiku ;) POLA- ja zaciskam wszystko mozliwe i z tego zaciskania to chyba do poniedziałku jajo zniosę :p tylko pisz nam odrazu i w niepewnosci nie trzymaj bo od zaciskania nam się jeszcze poslady odparza hihi:D jak nas w niepewności będziesz trzymać :p:D NUSKA-ale młody się rozszalała z wycieczkami :) u nas dzisiaj cieplej ale przed wczoraj było zimno i śnieg padał :( co do cen żłobków to ja nie w temacie :p ale ponoć tak kosztują za państwowe za miesiąc kol płaci 355 zł miesięcznie :o a co do zarobków to...na ogół pracownik w sklepie ( sprzedawca ) ma około 1700zł a pracownik biura 2500-3000 zalezy gdzie i jak ...no i trzeba wziaść tez pod uwagę że u nas wszystko droższe począwszy od biletów mzk po mieszkania :( JULY- ja chodze blisko domu przy samej stacji metra prawie http://www.bodyshape.waw.pl/cennik.html ja tam z młodym tez chodzę bo za niego tylko 5 zł :) jeszcze do lipca :p a za dzieci do 3 lat za darmo no i woda jest cieplutak i jonizowana bo tam maleńkie dzieci uczą pływać :) wszystkie sprzęty wszystko możesz sobie brac np. pasy do auqa areobiku możesz sama sobie wziaść i ćwiczyć czy makarony itd.Ja tam i na siłkę czasem latam bo ostatnio na reguralne ćwiczenia czasu brak :( A co do wesela to ja mam :) 11.06 :) i jeszcze nie wiem w co się ubrać ....to zalezy ile schudnę :p jak na razie to mam fajne spodnie cygaretki w kol . fuksji :) więc może cos do tego znajde ...:)A ty kiedy balujesz ?? KISA- zdrać nam swoją kreację :) MAGDALENKA- najprawdopodobniej 21 maja ale jeszcze nie wiem bo to wyjazd służbowy i jak będzie jechał prezes to mój wyjazd pod zankiem zapytania stanie bo gorzej z hotelem bo musieli bysmy płacić :( no ale jeszcze zobacze myslłam że jak cos to dam M by ci dał rzeczy. LU- MAMA- gratuluje :D w końcu masz zerówkowicza w domu :D super że Wam się udało :D

Kochane Przede wszystkim .... LU bądź dobrej mysli, wszytskiego dobrego Wam zyczę. Mama , Nuska , July ,Pola, Mama, Magdalena Iza Ty gdzie? Evika? Dziewczyny pytacie o moją kreację na wesele. Hmm no ja mam kreację narzuconą. Jestem druhną którąś z kolei , bo bedzie ich kilka i wsyztskie mamy takie same sukienki hihihi. Długie do ziemi fioletowe, sukienka trzyma sie na biuscie , reszta gołe :D. Musze siostre do jakiegos szala przekonac ja to nie lubie taka rozdydłana byc , wiem wiem moze ktoś pomysli , ze jestem ze sredniowiecza, ale jakos taka rozebrana ( jak dla mnie ) do koscioła mi niestosownie wejsc. Na weselu oki moze byc. Troche sie boje tego wszytskiego, ale ciesze sie, bo wiele jak dla mnie atrakcji tam sie zapowiada. Teraz byle jakos sie ogarnać , spakowac i szcześliwie tam doleciec. Kasa tak leci przed tym wyjazdem dziewcyzny ze szok. Jeszcze własnie dzownił M , ze w samochodzie cos tam nie teges , włąsnie jest na serwisie Forda i jak usłyszałam kwotę to usiadłam .... a w piątek przegląd :( ach jakos to bedzie .....

Maam :) aleś nabazgrała .... ide poczytac :D

mAAm ja mam wesele jakoś we wrześniu więc jeszcze troszkę czasu mam - no i może do tego czasu coś jeszcze uda mi się zrzucić :) co do basenu to dzięki za informację... ja teraz od miesiąca mam z parcy kartę benefitu i ona upoważnia do wielu zniżek i wlaśnie mam zamiar z niej skorzystać ! a co do pływania dzieciaczków to wiem coś o tym bo zaczęliśmy chodzić z antkiem właśnie jak miał 3 miesiące - niesamowity widok jak takie szkraby w wodzie siedzą! Bardzo mnie ciekawią te Twoje spodnie...muszą być super! A i czy znalazłać jakąś fajną miejscówkę na wakacje? ja od tygodnia grzebię w internecie i szukam czegoś dla nas na wyjazd i nie wiem na co się zdecydować i gdzie :-( Kisa no to szykuje się super impreza z tego co piszesz - zazdroszczę! Normalnie jak w filmie! Musisz potem koniecznie zdać nam relację nie wspominając już o zdjęciach!!!

KISA- ja ci dam łobuzico...nabazgrała ....no co ty ja ciebie ajlawiu :D no kochana ja tez czekam na obfitą relację ze slubu i weselicha i masę fotek :D i lec bez szala to USA :p laska jestes to niech tym amerykańcom oko zbieleje :p JULY- no spodnie są boskie :D mam taka bluzkę która kiedys w mediolanie kupiłam czarną przezroczystą w lilije kol fuksji tak myślałm czy jej nie włożyć bo ona z takimi wielkimi rękawami jest na końcu mankietem zakończona taka tunikowata ale nie wiem czy to wypada tak iść ze względu na ten czarny :o a ty masz już coś ?? A gdzie reszta ??????????????

Maam dzięki za tą laskę ale chyba nie o mnie móiwsz heehhehee laska to moze 5kg temu byłam :D

Tu macie te oferty które patrzyliśmy:) http://www.domiporta.pl/details,191,116341080-mieszkanie-j%f3zefos%b3aw-kwadratowa.asp http://www.domiporta.pl/details,191,116077091-mieszkanie-j%f3zefos%b3aw-alaski.asp te jest niestety nowe to do roboty http://www.domiporta.pl/details,191,115527427-mieszkanie-j%f3zefos%b3aw.asp te są juz pod warszawą ,ale blisko http://www.domiporta.pl/details,191,109640800-mieszkanie-piaseczno.asp http://www.domiporta.pl/details,191,116313345-mieszkanie-piaseczno.asp http://www.domiporta.pl/details,191,116232842-mieszkanie-piaseczno-nad+pere%b3k%b9.asp I na razie tyle mam kol. w agencji nieruchomosci to ma nam teraz podesłać kilka ofert

KISA- z nerwów zgubisz te 5 kg :p tuz przed wyjazdem :D A LASKA JESTEŚ!!!!!!!

o dupa myślłam że jak wam tak wkleje to sie wyswietlą :( no nic bede kombinowac :O

mAAm ja jeszcze nic nie mam...nie wiem jaka będzie pogoda ;-) pomyślę coś pod koniec sierpnia pewnie.... a linki mi się nie otwierają :-( rób zdjęcie bluzki i portek i wklejaj bom ciekawa...

Hej:) mAAm- szkoda domku nad jeziorem ale co to za przyjemnosc byłaby miec disco za płotem, tez bym sprzedała ...to ty teraz kasiasta jestes:D ! hohoho,to kiedy impreza??:) Linki mi sie tez nie otwierają:( Mlody niezle sie zalatwił:( dobrze ze wakacji jeszcze nie ma, szkoła na całego wiec mozna przeżyc. Wczasnie @ cie nawiedziła. Wiesz,skoro tak krotki cykl to moze po prostu bezowulacyjny był. Bezowulacyjne są krotkie. kisa-ale pieknie będzie:) a kiedy lecicie? Wydaje mi sie ze po 20 .05 ale nie wiem czy dobrze pamietam.. mama- gratuluję zerówkowiczowi:D mama - ja po prostu bardzo chcę miec baby a dzielna to wcale nie .. Ciebie podziwiam - po stracie potrafiłas się się pozbierac i walczysz dalej- i to jest postawa godna nasladowania:D Kibicuję Ci bardzo. :) Ciekawe co u Lu... moze sie odezwie.. Dziewczyny ja na wakacje nigdzie sie nie szykuję wiec wam w szukaniu nie pomogę;) Wakacje spędzimy na urządzaniu, sprzątaniu, lezakowaniu na taraziku, przekowaniu ogrodka itp itd. Zapraszam wiec do siebie,wszystkie:D Malują ściany u nas,łazienki prawie skonczone. Lada chwila przyjezdzają panele, drzwi,kuchnia, schody. Tempo zarypiste sie zrobilo..;) U mnie emocje opadly ,idzie 10 doba po transferze. Jakas taka spokojna sie zrobilam. Dzis juz nawet lepiej spałam.Nic sie nie dzieje.Od transferu do dzis przytylam 2 kg!! Laski ja tego nie rozumiem.. nuska-żadnego znaku nie bylo;) cos zle przeczytalas;)

też mnie zastanowił ten "znak" nuski, aż jeszcze raz przeczytałam post poli :-D pola - kiedy będziesz miała wyniki testu? Ty zrobiłaś się spokojna a ja wręcz odwrotnie ;-) Lu - kochana, odezwij sie do nas! napisz coś! mama - Gratuluję! I jednocześnie współczuję ogródka... mAAm - ojej, to się namęczył biedaczek. Ale nieszczęśliwie się uderzył! Ale na szczęście to nie złamanie, przynajmniej tyle! Współczuję, że musieliście sprzedać ukochaną działeczkę :-( Reszta dziewczyn Dziewczynki, bardzo Wam dziękuję za życzenia. W pracy - różnie. Tzn. wszyscy siedzą na jednej wielkiej hali, tylko są przegrody, szefowa z nami. Więc wszystko sztywnie, służbowo. Nie ma możliwości, żeby gdzieś wyjść, coś załatwić, zaglądnąć do neta czy wykonać telefon z pogaduszkami. A z drugiej strony - jeśli będzie dużo pracy to taka praca super. Nie ma obgadywania, pierdółek itd. Przychodzimy, robimy swoje i idziemy do domu. Nie ma nadgodzin. Więc jak widzicie sa plusy i minusy jak w chyba każdej pracy. Natomiast jesli chodzi o samą pracę to się uczę. chłopcy moi nadal kaszlą i smarkają ale tfu tfu na razie bez gorączki. może w weekend sie podkurujemy coś. oki, uciekam spać bo b. wcześnie wstaję i juz mi sie oczy kleją. papa

mama - szukałam pracy z najzwyczajniejszego powodu pod słońcem: brak kasy. siedzenie w domu z malutkim lub z obydwoma chłopcami wogóle, ale to wogóle mi nie przeszkadzał :-) Uwielbiam siedzieć z nimi w domu! Z ciężkim sercem szłam do pracy, ale nie mamy wyjścia. Mój mąż nie zarabia tyle, żebyśmy sie mogli utrzymać z jego jednej pensji. I jeszcze chciałam Wam napisać, że dzisiaj się dowiedziałam o pewnych rzeczach, z których wywnioskowałam, że raczej nie mam co liczyć na jakieś dalsze zatrudnienie jak moja poprzedniczka wróci. A raczej wróci, bo na początku ciąży zapisała już dziecko do żłobka i jest jedną z najdłużej pracujących dziewczyn w firmie :-( A firma nie stoi teraz dobrze z powodu kryzysu i tną koszty. Szkoda, no nic. Najgorzej, że teraz to nawet nie mam jak szukać pracy bo nie mogę się z nikim umówić na jakąkolwiek rozmowę przed 18.

Dzień dobry:))) Zapraszam na kawkę:)

Witajcie Odpisze w skrocie bo kiepsko sie czuje wczoraj mialam zabieg, stracilam moja nadzieje moja mala gwiazdeczke to jest okropne chcieli mnie w szpitalu jeszcze dobe trzymac, ale wypisalam sie na wlasne zadanie, nie moglam patrzec na spacerujace kobiety z brzuszkami czuje sie cholernie pusto,Maz jest mimo smutku wielkim oparciem dla mnie pakuje swoje bagaze, lecimy do polski dzisiaj w nocy, na jakis tydzien. wszystkie marzenia prysnely jak banka mydlana zastanawiam sie tylko dlaczego ja co ja takiego zrobilam,dlaczego? kochane wybaczcie ale przez lzy juz nawet ekranu nie widze ............................ pustka zal i zlosc

kropeczko - pierwszy dzień w pracy zawsze jest stresujący i niezbyt przyjemny:) Spokojnie, dziś napewno będzie o wiele lepiej:) mAAm - współczuję :( dobrze, że to nie złamanie. Ale biedaczek rzeczywiście namęczył się nie mało:( Współczuję problemów z działeczką, też byłoby mi żal sprzedawać:( Ale cóż zrobić, dyskoteka pod bokiem, to niezbyt dobry pomysł:( Kochane wszystkie głosowałyście na moje zdjęcia? Jejku, jestem na czwartym miejscu a tylko trzy pierwsze wygrywają:((((((( Please pomocy! Jesli któraś z Was nie głosowała lub ma możliwość zagłosowania na innym komputerze lub w pracy to proszę mocno:))))) Pola - o Tobie szczególnie cieplutko myślę i czekam...:) mAAm - dla mnie również linki się nie otwierają:( kisa - czekamy na zdjęcia z wyjazdu i Ciebie w stroju druhny chętnie byśmy zobaczyły:) Lu - przytulam Cię bardzo mocno:) Trzeba mysleć pozytywnie. Jak tylko będziesz mogła, odezwij się do nas:) czekamy tu na Ciebie:) mama - tak mi przykro, że tyle pracy w ogrodzie na marne:( Ech, u nas wczoraj padał śnieg, rano wstaję do pracy a wszystkie auta zasypane sniegiem, wszędzie biało, no szok!

Lu - przytulam Cię mocno... Nie wiem co powiedzieć..... Tak mi przykro..... Tak bardzo Ci współczuję..... Trzymaj się dzielnie... Musisz być silna... Wiem, że jest Ci bardzo ciężko..... U mnie też średnio dobrze.... Przed chwilką dzwoniła teściowa i mówi, że Bartuś wstał ze straszną chrypą i mocno kaszle. Już wczoraj wydawał mi się podejrzany..... No nic, po 12.00 zwalniam sie z pracy i jedziemy do lekarza....

Hej ;) Ale jestem udana. Pola ale gafa ja przeczytałam: A test jeśli doczekam to w poniedziałek , ale nie sikaniec był tylko rano z krwi. Tak genialnie to zrozumiałam. Normalnie trybiki mam przestawione chyba na minimum. Mama36 moje powojniki nie dość że nie mają po czym się piąć to też niektóre szlag trafił. U nas mrozów teraz nie było ale wcześniej bo i róże pozwijane. Ja wczoraj walczyłam z mleczami , wiadereczko i zbieram. Wycinać się tego nie da , zbieram same główki. Końca nie widać.A kosiarka tego nie zbierze bo cholery po cięciu mają kwiaty bez łodyg. A boje się o dzieciaki , bo zaraz będzie na tym rój pszczół. Maam u nas też są dwie klasy pierwsze. Tylko 24 osobowe co u nas jest bardzo liczną klasą , bo normalnie są mniejsze grupy. July ;) 292 miejsce szok!!! Ale czasy. Nie wbijaj się w temat tylko pisz samo się wbije he he. Napisz co tam u Zosi . Miesiąc różnicy tylko między naszymi córami. Moja powolutku rusza z mówieniem. Oczywiście to tylko na razie wyrazy. Najlepszy jest okrzyk jak coś chce : mama !!tata!!!kaka Kaka to znaczy pić ( dawaliśmy jej butelkę i mówiliśmy będziesz pić kakao i zostało picie wszystkiego jako kaka) Maam ale pech. Dobrze że nie złamanie. Ja mojemu pozwalam przy Roksanie tylko w naszej obecności , bo mimo ze ciapa z psa to siły ma jak dorosły facet. Mnie jak biegała po ogrodzie dwa razy przewróciła , wbiegła we mnie ścięła mi nogi a ja leże. Maam z takim sąsiadem to chyba nie ma co żałować. Żadnego wypoczynku. Podoba mi się to umcyk he Maam fajnie jak by udało się kupić cos nad morzem. Wszyscy byście skorzystali. Ewentualnie proponuje działkę w Beskidach ;) Tak myślałam że może zarobki większe ale koszty życia też. Kisa wyrzucaj ten szal. Auto naprawione. Już pisałam jak Maam czekamy na relacje. Kropeczko dobrze będzie. Lju przykro mi bardzo/ Muszę małego wyprawić do szkoły reszte dopisze jak się odrobie . Całuski.

witam kobitki :D Co do mojego młodego to opuchlizna z paluchów zlazła ale za to są fioletowo- żółte i tak samo wierzch stopy:O ale na szczęście mniej już go boli A teraz się będę chwalić bo dietka zachowana i dzisiaj kochane dopiełam się w dżiny w które się dopiąć nie mogłam:D na w ciągniętym brzuchu na wet:o bo mi 2 cm brakowało a dzisiaj jest udało się:D:D:D mój pierwszy mały sukcesik i to bez wciągania brzucha:D:D:D przyznam się że dało mi to kopa może uda mi się wytrwać do 11.czerwca bo mam weselicho znajomych :D Co do mazur :Oano smutno ogromnie :(zostawiliśmy tam 13 lat życia mój sam cegły nosił jak dom się budował ogrodzenie sam robił ja malowałam itd.przykre bo jak tak dopieściliśmy skalniaki oczka saunę cały domek to musieliśmy to stracić przez takiego barana:( ale w tamte wakacje mieliśmy już mały przedsmak tego co będzie się teraz działo więc nie zazdroszczę nowym właścicielom coś czuje że mnie wyklną;) teraz muszę szukać działeczki nad morzem i będę mieć moją kochaną plażę na której plackiem mogę leżeć bez końca i wytapiać tłuszcz hihi:D:D:D Co do linków to potem pokombinuję z stronki agencji może :) LU- mocno cię tule bardzo mi przykro że tak się stało :( sercem jestem z tobą EVIKA- kochan dziękuje za komplementy fotograficzne życze duzo zdrówka Bartuniowi mam nadzieję że to tylko zwykła chrypka a nie przeziebienie bo mały już dośc się wycierpiał . POLA- hihih:D kaska jest ale skrupulatnie przetrzymywana na nową inwestycje choc jak mam być szczera to za miast tej kasy wolała bym spowrotem moją działeczkę kochaną :o chyba do tesciów nie będę jeździć przez jakiś czas( mają działkę i taki sam dom kawałeczek dalej od naszej ) bo mi serce pęknie jak będę widziec obcych ludzi na swojej krwawicy :oA kochana za ciebie ZACISKAM POSLADY z całych sił bardzo bym chciała by ci się udało :) co ja piszę musi sie udac nie ma innej opcji :) I jak będziesz miał chwilke to podeślij kilka faoteczek jak domek teraz wyglada :) NUSKA- jak synek po wycieczce ??? mam nadzieję że cały zadowolony :D i że pogoda nie popsuła zabawy :) KROPKA- duzo zdrówka dla twoich trzech łobuziaków i kochana zobaczysz tak jak pisze Evika dzisiaj pewnie będzie lepiej i nie mów hop bo może i prace masz na zastępstwo ale wierz jak to jest jak pracownik jest dobry to miejsce może się znaleść :) IZA- jak fryzurki ???miałaś coś kliknąć :O MAGDALENKA- buziaki dla Tosi i Kondzia

Witajcie! LU Po śmierci mojej siostry, widziałam rozpacz moich rodziców, moja mama przeszła załamanie nerwowe, ja wtedy tak bardzo błagałam los żeby mnie nigdy to nie spotkało żebym nigdy nie straciła dziecka ale niestety straciłam................żal,złość,rozpacz również obwinianie się za wszystko....kochana wiem że w tej chwili ciężko myśleć że będzie dobrze, ale ja wiem że będzie, masz kochanego męża i córeczkę i wierz mi to dzięki nim pogodzisz się z losem.

MAMA- mi jak śnieg spadł to tez niektórym kwiatkom się dostało :( a napisz jak syncio cieszy się że do szkoły będzie chodził ?:)

Czesc dziewczyny!! Evika ja bym z10 0 razy głosowała jesli mozna :), a moze mozna ? Lu tak mi przykro , że nie wiem co sensownego napisac. Tulę Ja mam schizy dziewczyny.... Ospa grasuje u nas . Tzn jest w szkole u starszej ona juz miała ale w myslach układaja mi sie rózne scenariusze... jak młoda złpie... wrrr. Ja wtedy podzielic wyjazd , no masakra mówie Wam , panikuję wręcz :(

Mama :) , Nuśka :) , Maam :)

Evika teraz doczytałam post o głosowaniu. Ja w pokoju w pracy moge na 4 kompach zagłosowac. I jeszcze powiem kumpeli z innego biura to tez zagłosuje. Zawsze cos nie?

KISA- no co ty jak juz Kinia miała ospe to drugi raz nie złapie :) więc nie panikuj i szal wywalaj :p :D

Maam ale ja nie o KIni mówie ... o Tusi ...:( a jak Kinia przywlecze to ? Mozliwe to tak?

kisa - współczuję panującej ospy. Pewnie już jest za późno, ale może warto zaszczepić młodszą przed ospą? Może starsza córcia nie przyniesie do domu tego wirusa, skoro sama już chorowała. Nieciekawie.... Trzymam kciuki aby to cholerstwo Was nie dopadło:( Ja swoje dzieci nie szczepiłam i nie chorowały jeszcze do tej pory. Kisa - kochana ,nie wiem ja kto jest z tym głosowaniem, bo dziś np. rano zaktualizowałam przeglądarkę Firefox, weszłam na stronę konkursu, głosuję i znowu mogłam oddać głos. Więc może podczas aktualizacji przeglądarki da się ponownie zagłosować. Proszę spróbujcie jeszcze raz, może się uda. Kisa, gdybyś mogła w pracy zagłosować to byłabym bardzo :D :D :D mAAm - dobrze, że opuchlizna zeszła, teraz będzie już tylko lepiej:) A działeczka, oj będzie Ci ciężko na początku, ale potem znajdziesz swoje drugie miejsce na ziemi nad morzem i zakochasz się w nim. My już za wczasu piszemy się na parapetówę:)

Mowisz szal wywalic? W sumie to ja go jeszcze nie mam , tylko myslałam dokupic , ale tez tak pomyslałam jak mam popsuc "dekoracje" orszakową to chyba sie musze wbic w tłum. Jesli ja bede miec szal to chyba wtedy wszystkie druhny musza miec.... nie bede chyba siostrze robic kłopotu.... no chyba ze sie zgodzi ze tylko ja bede miec :D , ale koniec o tym szalu. POźniej Wam pokazę zdjęcia . Tak apropos to mnie tak az bardzo to ta suknia sie nie podoba ... ale musze sie dostosowac tez , nie bede wybrzydzac. Ja hcyba ciut inny styl mam :D

Kisa - ciekawa jestem bardzo jak wygląda Twoja sukienka...:) Żeby być na drugim a nie na czwartym miejscu w konkursie brakuje mi aktualnie 9 głosów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!