sex po zdradzie

od tej zdrady minelo juz dwa tygodnie niby tak rozumiemy sie dobrze ja nie wypytuje dlaczego bo wystarczajaco mnie to juz boli .ale w momecie gdy on do mnie podchodzi robie krok w tyl nie potrafie sie nawet do niego przytulic niewiem jak dalej tak zyc

wydaje mi się, ze decyzje podjełaś odrazu jak sie dowiedziałas. Tak bardzo boisz sie byc sama, ze nie bralas nawet pod uwage tego by odejsc. Myslałas ze potrafisz nad tym przejsc do porzadku dziennego. tyle ze z kazdym dniem odraza i niechęć nie będa mijac. Chcesz by wszystko wygladało na pokaz idealnie i tak akurat moze sie stac. Mysle tez ze nie pytasz go o to bo wiesz, ze dowiesz sie wiecej i to juz wtedy na jednorazowy wyskok nie bedzie wygladało. Ktos na pierwszej stronie napisała, ze facet nigdy nie powiedziałby o znajomości która nic nie znaczyła. Jesli sama go nie podejrzewałas i nie pytałas znaczy ze jego kochanka zagroziła mu ze sie ujawni. Wiec cos ci tam powiedział, ale z pewnoscia niewielka tylko czastke. Ty sie zastanawiasz nad tym jak wrocic z nim do kontaktow cielesnych i pozbyc sie obrzydzenia a najprawdopodobniej bedziesz musiala stanąc oko w oko z jego kochanka i brutalna prawda o jego zdradzie i zwiazku.

to ie jest tak latwo powiedziec odrazu zegnaj mamy wspolne dziecko

To bardzo świeża sprawa, masz naturalny odruch odrzucenia. Z czasem może będzie lepiej. Facet był uczciwy i powiedział, co mu leży na sercu. Doceń to, bo inaczej zamknie sięw sobie i będzie ci ciężko do niego dotrzeć, jak już twój ból zblednie i zechcesz ratować wasz związek. Żeby nie było sytuacji, że to on zdradził, a ty będziesz go przepraszać :P

ale co to za zwiazek jak ja nawet kolo niego lezec nie moge mysle caly czas ze to co masmy robili robil z nia

rozumiem ale z tobą nadal chce to robić a z nią już nie

Dziewczyno, widać jak głęboko to w Tobie siedzi. Współczuję Ci, b na pewno nie będzie Ci łatwo ani gdy odejdziesz, ani gdy zostaniesz. Ale czy opłaca się być samotnym w małżeństwie? Może porozmawiajcie o tym, co się stało szczerze. Poruszacie między sobą ten temat? Ty się powoli zamykasz w sobie, a on powoli odetnie się od tego i będziecie tak tkwić w zawieszeniu.

oj to chyba nie tak tak ze on został z toba bo juz nie chce byc ze mną:) to nie było 2 numerki tylko dwa lata regularnego związku. wyznał ci a kilka dni pozniej znowu przylazł do mnie. Dałam w gebe i zamknełam drzwi. dzwoni i pisze codziennie. Zawsze bedziesz zbierała resztki po mnie:) jestes ofiarą losu Anno i jak chcesz tłumacz to sobie dzieckiem.

niestety pomylilas mnie zkims innym ale zal mi ciebie

uwiezcie zycie u boku faceta ktorego nawet nie mozna dotknac jest straszne .

wiem ze dziecko to nie robot ,ale my sie na codzienn z mezem rozumiemy staram sie przez dzien o tym wszystkim nie myslec to wszystko przychodzi w momencie gdy jest wieczor i trzeba isc spac zastanawiam sie czy na jakis czas nie przeniesc sie do malej pokoju ale czy to cos da wtedy chyba nawet bardziej sie odsiebie oddalimy

wczoraj probowalam sie do niego chociaz przytulic ale nie potrafie zastanawiam sie dzisiaj aby z nim porozmawiac jak to wszystko ma dalej byc ja sie mecze jego bliskoscia

moj byl w agencj,absolutnie nie na panienkach,tylko,zeby jeszcze sie napic z kolegami po imprezie firmowej :O dla mnie to byl szok,od razu wygonilam go do innego pokoju i zlozylam pozew o rozwod,wcale nie poprawilo mi to samopoczucia,maz sie staral,wycofalam pozew,on zrobil badania no i wrocil do lozka,nie bylo tak jak kiedys,nie moglam sie przekonac do seksu oralnego,nie moglam sie wyluzowac,z czasem jest lepiej,ale w mojej psychice na zawsze zostanie jakas blokada,przestalam tez inicjowac seks (tak jak robilam to przed zdrada),raczej staram sie go unikac,ciezko mi z tym a od jego wizyty w agencji minelo 2,5 roku

hej taka tam ja tez tak mam nie moge go nawet dotknac wtedy wyobrazam sobie co oni razem robili jak ja dotykal i calowal ja niewiem czy nasz zwiazek ma jeszcze szanse niewiem jak dlugo tak wytrzymam

ciężka sprawa. moze rzeczywiście porozmawiaj z nim, bo sie zamęczysz. Tylko w sumie o czym.chcesz z nim byc ale odpycha cie jego bliskosc. on ci nie powie jak to zmienic. zawsze mozesz przeczekac, moze akurat jakos samo minie. Zdrada to zawsze śmierć jakies części związku, po tym juz nigdy nie bedzie tak samo.

zastanawiam sie narazie nad jakas przerwa dla nas moze rozlaka na jakis czas dobrze mi zrobi tylko niewiem jak mu to powiedziec

Sluchasj, o takich sprawach mowi sie wprost, bez owijania w bawelne. Ty musisz wiedziec czego chcesz, i jemu to zakomunikowac. To czego on teraz chce, nie ma znaczenia. I nie sypiaj z nim, bo to bez sensu. Obrzydzenie z czasem minie, ale i ochota na seks z nim - takze. Jezeli zostaniecie razem, mozna zbudowac zwiazek na innych zasadach niz do tej pory, to sie zdarza. Ale do lozka bedziesz miala kogos innego. I bedziesz zadowolona z zycia, chociaz teraz pewnie jest Ci trudno w to uwierzyc. Pozdrawiam

co to za zwiazek gdy do lozka mam miec kogos innego ? to raczej lepiej calkiem skonczyc .

Tak Ci sie tylko wydaje. Czasami, z roznych wzgledow, po takiej traumie jak zdrada, trzeba zostac razem. I mozna zbudowac nowy zwiazek z wlasnym mezem, oparty na zupelnie innych zasadach, niz dotychczas. U mnie zasada byla jedna - o to co w domu, dbamy wspolnie i wzajemnie sobie pomagamy, a wszystko to, co dzieje sie poza domem, jest nasza prywatna sprawa. Funkcjonujemy juz tak 4 lata i daje to super efekty. Jestesmy dla siebie bardzo przyjacielscy, dogadujemy sie swietnie, pomagamy sobie we wszystkim, nasze dzieci sa szczesliwe. A o to przeciez chodzi, prawda? Po prostu w pewnym momencie uswiadomilam sobie, ze ten mezczyzna juz nie jest dla mnie mezczyzna. I nie bedzie. Ale jest przeciez ojcem, do tego wspanialam ojcem, zieciem moich Rodzicow, ktorzy go uwielbiaja, wspolwlascicielem mieszkania, firmy, kredytow...Kazdy czlowiek pelni w swoim zyciu rozne role. Nie jest przeciez tylko mezem czy zona. Jezeli zawali jedna z tych rol, to nie oznacza, ze nie jest swietny w innych. Zostawiam to do przemyslenia. Bo warto.

i co wymyśliłaś?

Ja zostałem zdradzony przez kochanke ja 20lat ona 40 lat bardzo ja kocham poznałem ja gdy miałem 16lat była samotna przygarnolem ja do siebie jest dobra kobieta nie to inne kobiety tylko kasa było mam bardzo cieszko otworzyłem firmę (sklep sporzywczy) interes dobrze idzie, a ona zdradzila mnie z takim chujem ktury bił zone siedział,ja bym nigdy kobiety też nie jestem święty bo nie raz się pralem też raz to byłem już w niebie co zrobic mam kocham ja BARDZO KURWA za dużo my razem przesli?????

Szukam Pana na wirtualny i może prawdziwy seks. przyznaję, że nigdy nie umiałam utrzymać swojej pusi na wodzy. Bo to naprawdę trudne! Próbowałam, ale ona chyba zbyt pragnie penisa w sobie. Tutaj znajdziesz moje focie:http://sex-rozmowy.pl/natalia_sex_telefon.html Teraz też chciałabym, abyś się w nią zanurzył pragnie Cię posmakować i poznać. Jeżeli i Ty masz ochotę na prawdziwie wilgotną cipkę to pisz do mnie już teraz.

ja nie mogę, kiedy on sie do mnie zbliża to ja płaczę, kocham go tak bardzo, że nie potrafie bez niego zyć, chyba będę się mu oddawac jak w gwałcie, zeby nie odszedł

żona .....przez jego niefrasobliwość dowiedziała się, że ma kochankę były spokojne rozmowy, wstawienie warunków i kobieta zmieniła się nie do poznania, wstaje rano, robi mu śniadanko, kanapeczki, obiadki, sex kiedy chce i ile chce, wspólne wyjścia bez ograniczeń, co wcześniej było nie do pomyślenia

a jak zdradzający mąż? Jemu wszystko jedno ile czasu i emocji upłynęło od ostatniego razu z kochanką, czy też moze to robić z zoną od razu?

przeciez jesli zdradza to sypia i z zoną i z kochanką wiec co to mu za problem uprawiać sex dla swietego spokoju z zoną?