Jaki kierunek oprócz anglistyki?

Mam pytania: Co według Was jest najlepszym połączeniem z anglistyką? Oczywiście jako drugi kierunek. A może nie studiować jednocześnie, tylko zrobić coś podyplomowego? Czy myślicie, że anglistyka jako tako sama jest atrakcyjna jeśli chodzi o rynek pracy? Chciałbym poznać Wasze opinie

może zarządzanie

zarządzanie jest durne, ja bym prponowal moze socjologię, psychologię nie wiem

A na czym polega atrakcyjnosc anglistyki?? Jezyk i tak trzeba znac, a po anglistyce ludzie zazwyczaj ucza w szkolach, niewielka gruba zostaje tlumaczami.

A co ma psychologia do anglistyki?? Ja bym polecała jakąś pedagogikę, albo studium pedagogiczne, ale to jeśli masz zamiar w szkole uczyć. Jakieś zarządzanie też nie byłoby głupie. Może drugi język, wtedy w ogóle byłoby super, ale może być ciężko połączyć, bo na filologiach to raczej na wszystkie zajęcia trzeba chodzić.

Socjologia - bardzo przyszlosciowy kierunek:D Na calym swiecie jest setki tysiecy firm, ktore zatrudniaja miliony ludzi, ale tak zarzadzenie/bisness jest bez sensu:D

*bizness

to nie prawda ze po anlistyce uczy sie tylko w szkole, można robić różne rzeczy -pracowac w zagranicznej firmie np jako reprezentant, asystent itp - robić tłumaczenia - dawać korepetycje - pracować w biurze - pracować w hotelu/biurze turystycznym w zasadzie wszędzie tam gdzie Twój angielski będzie potrzebny, a jeśli dodatkowo masz inne kwalifikacje to tym lepiej. Anglistyka jest kierunkiem humanistycznym takze nie powinnas mieć problemów ze znalezieniem pracy, podobno humanistów lepiej się szkoli, i dobrze sobie radzą w pacy związanej z obsługa klienta, tam gdzie jest bezposredni kontakt z klientem. pozd i uszy do góry

a nie lepiej sobie jakies kursy poprostu porobic, obslugi komputera itd. magistra przed nzawiskiem przeciez juz masz, tak zakladam, to po co sie dodatkowo meczyc 5 lat na jakiejs socjologii, ktora dla mnie jest totalnie bez sensu

czyli nie polecacie socjologii? ale tak w szmie te kursy to nawet takie glupie nie sa

oj, ale do ekonomii, to trzeba byc dobrym z matetmetyki, a pamietajmy ze anglistyka to kiernek scisle humanistyczny

oj, coś mi chyba njbardziej pasuje te kursy porobic, to meczyc sie znowu 5 lat czy to ma sens?