CZY FACECI LUBIĄ DZIEWCZYNY ROBIĄCE PIERWSZY KROK?

CZY FACECI LUBIĄ DZIEWCZYNY ROBIĄCE PIERWSZY KROK?

oczywiśce :D bo ja na penwo kroków robić nei bedę :D

zależy od faceta

lubia

Gdy się im dziewczyna podoba to tak (ale aby nie była zbyt nachalna) gdy się nie podoba to wygląda żałośnie (wiekszość kończy od razu bardzo szybko takie zaloty).

Zalezy jak ten krok wyglada. Jesli dziewczyna pierwsza sie usmiechnie, zerka na faceta to na pewno mu sie to podoba. Ale jesli dziewczyna zabiega, proponuje spotkania, ciagle zagaduje sama, tak, ze facet w ogole nie wykazuje inicjatywy, bo jest wrecz przytloczony jej zalotami to juz moze sie nie podobac.

Dnia 15.08.2008 o 00:10, Gość digb napisał:

Zalezy jak ten krok wyglada. Jesli dziewczyna pierwsza sie usmiechnie, zerka na faceta to na pewno mu sie to podoba. Ale jesli dziewczyna zabiega, proponuje spotkania, ciagle zagaduje sama, tak, ze facet w ogole nie wykazuje inicjatywy, bo jest wrecz przytloczony jej zalotami to juz moze sie nie podobac.

Mnie by się spodobało  

Napewno lubimy, to świadczy że kobieta zainteresowana 

2 godziny temu, Slawek71 napisał:

Myślę że każdy facet to lubi jak kobieta do niego flirtuje.Jest odważna,pewna siebie,wie czego chceNiektórzy lubią bezpośrednie kobiety

Może i flirt to lubicie ale nie sadze by wam się podobało jakby kobieta od razu proponowała wam spotkanie albo pisała do was częściej niż wy do niej. Przestałaby was kręcić bo to wy wolicie zabiegać, zdobywać kobietę. Tez myślę ze uśmiech czy dłuższe spojrzenie może się sprawdzić ale potem juz ,,piłeczka jest po waszej stronie". Zbyt bezpośrednie kobiety marnie koncza...

Ja lubię. Jakoś nie widzę w tym problemu to nie średniowiecze. 

Bardzo lubimy 

Zawsze lubiłem odważne dziewczyny wykonujące pierwszy krok. Byłem kiedyś nieśmiały w związku z czym wstydziłem się podrywać dziewczyny. W tamtym okresie jedynymi dziewczynami, z którymi miałem do czynienia, były tylko te, które do mnie startowały. To one nauczyły mnie tego jak postępować z przedstawicielkami płci przeciwnej. To one nauczyły mnie tego jak je całować. Dzięki nim przełamałem nieśmiałość i zmieniłem się gdyż nabrałem pewności siebie dzięki czemu potrafiłem później sam wychodzić z inicjatywą wobec dziewczyn, które mi się podobały. Moja żona nie przejawiała inicjatywy gdy ją poznałem. Czekała na mój ruch. Musiałem wykazać inicjatywę. Dzięki temu jesteśmy razem. To wszystko zawdzięczam tym dziewczynom, które wcześniej mnie podrywały. No i na koniec jeden ważny szczegół. Dziewczyna, która jako pierwsza wychodzi z inicjatywą i podrywa chłopaka odniesie sukces tylko w tym przypadku gdy mu się podoba. W przeciwnym wypadku nic z tego nie będzie choćby wychodziła ze skóry. Ameryki może nie odkryłem. Tak jest też przecież w przypadkach gdy dziewczynę podrywa chłopak, który jej się nie podoba. 

5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Może i flirt to lubicie ale nie sadze by wam się podobało jakby kobieta od razu proponowała wam spotkanie albo pisała do was częściej niż wy do niej. Przestałaby was kręcić bo to wy wolicie zabiegać, zdobywać kobietę.

Kto ci takich bredni naopowiadał? To tak jakby napisać: jakby mężczyzna od razu proponował kobiecie spotkanie albo pisał do niej częściej niż ona do niego to przestałby ją kręcić. Bo kobiety wolą zabiegać, zdobywać mężczyznę. Fajnie?

15 godzin temu, Gość Gość napisał:

Może i flirt to lubicie ale nie sadze by wam się podobało jakby kobieta od razu proponowała wam spotkanie albo pisała do was częściej niż wy do niej. Przestałaby was kręcić bo to wy wolicie zabiegać, zdobywać kobietę. Tez myślę ze uśmiech czy dłuższe spojrzenie może się sprawdzić ale potem juz ,,piłeczka jest po waszej stronie". Zbyt bezpośrednie kobiety marnie koncza...

Bzdety. Albo jesteś zainteresowana, albo nie. Jak nie to nie, twoja strata, poszukam se innej.