prosze o rade-- bardzo ważne

wynajmowalam jakis czas mieszkanie... lokatorka bez mojej zgody zalozyla sobie kablowke.. po czym sie wyprowadzila a rachunki przychodza na nia non stop... co mam zrobic w takiej sytuacji? czy te rachunki przechodza na mnie??

dzwon po nia niech cos z tym zrobi. i nie waż sie tego otwierac ;)

nie otwieram nic... a ona nie daje znaku zycia... ma to w nosie...

skoro rachunki sa na nia to nie masz się czym przejmować.Możesz tylko zgłosić ze ta pani już tam ie mieszka i tyle.

na "nią" tzn. na lokatorkę czy na kablówkę?

zgłosic ze nie mieszka i zrezygnowac z kablówki, chyba że chcesz przeisac umowe na siebie.

hehe na lokatorke... tylko ze ona juz tu nie mieszka... miala zlikwidowac kablowke ale wyprowadzila sie i ma to gdzies... a ja sie naczytalam o karach itd... mam nadzieje ze nie ja bede musiala za to placic

ja bym jej na twoim miejscu nie puscila dopoki by nie zlikwidowala tej kablowki :P raczej nie powinni sie do ciebie przyczepic, ale chyba bym do nich zadzwonila, ze ta osoba juz tu nie mieszka

niestety sama musisz sie tym zająć w tej sytuacji.

no a jezeli ona nic z tym nie zrobi?? ja odesle listy i powiem ze taka osoba tu nie mieszka.. czy to prawda ze dojda do niej i tak przez urzad statystyczny??

a i owszem przyczepić sie mogą.dlaczego nie zlikwidowałas kablówki od rzau po jej wyprowadzce?

dlatego ze ja nie jestem jej wlascicielm i nie moglam tego zrobic.. zreszta jak dzwonilam to mowila ze zaplaci.. czesc rachunkow wziela sama...

bo jak rozumiem tych "listów" nagromadziłas juz sporo?

idz i zglos zeby odlaczyli kablowke, bo jak wyjdzie na jaw, ze dziewczyna juz nie mieszka a Ty nadal korzystasz z kablowki to Ci zaloza sprawe o bezumowne korzystanie z rzeczy i Cie elegancko podlicza

ciagle do niej dzwonie ona jako abonamentka moze zrezygnowac ja nie... ale wkoncu musze cos z tym zorbic.. bo martwie sie ze pozniej sie przyczepia do mnie...

myslalam ze zebyw ziac sobie jakas tam kablowke neta telefon to tylko na kogos kto ejst zameldowany w danym miejscu?

niepowazna jestes??? to co ktos ma płacic za kablówke w Twoim mieszkaniu chociaz z niego niekorzysta??? jestes włascicielka mieszkania i to Ty decydujesz co ma byc w nimzainstalowane a co nie!

ale oni odlaczyli kablowke sami.. tylko ze dlugi przychoodza

ale ona zalozyla ja jak tu mieszkala i byla zameldowana.... wyprowadzila sie i odcieli kablowke gdyz za nia nie placila.... teraz rachunki z dlugami przychodza na jej nazwisko do mojego mieszkania.... nie wiem w jaki sposob zlaozyla ta kablowke... ja nigdy na nia zgody nie wyrazalam, nic nie odposiywalam .. sami jej zalozyli... głupota moim zdaniem

skoro kablowka jest odlaczona, to sie wcale nie przejmuj tymi rachunkami, bo to jest problem tamtej dziewczyny, a nie Twoj, niech sobie wysylaja

pewnie ze tak, idziesz z dokumentem potwieradzajacym ze jestes właścicielka ieszkania i zrywasz umowe! jak długo chcesz taki stan rzeczy utrzymywac???

a ty jestes tam zameldowana? jesli tak to choc rachunki przychodza na nia to przychodza na konkretny lokal wiec ktos musialby isc z jakims kwitkiem wymedlowania i wtedy rozwiazac umowe

nie trzeba byc zameldowanym zeby zakladac kablowke, nie trzeba miec nawet zadnych uprawnien do lokalu - im wszystko jedno kto zawrze umowe, wazne zeby bylo placone w terminie ale tutaj kablowka jest juz odlaczona, wiec nie ma juz czego zrywac

to juz nie rozumiem najpierw piszesz że nie mozesz zrezygnowac, potem że już odcieli. tylko jeszcze pytanie jak długo po jej wyprowadzce utrzymywał sie ten stan rzeczy ze kablówka była nie odinstalowana?

jak moga mi przychodzic na lokal.... lokal nie ma z tym nic wspolnego... to jej jej rachunek.. nie mieli prawa wogole zalozyc tej kablowki bez mojej zgody a mimo to zrobili to... dlatego tez mysle ze dlug wisi na konkretnej osobie...

wiec tak.. wyprowadzajac sie powiedzial ze zrezygnuje z kablowki.... przez jakis czas jak przyszly rachunki oddalam je jej i miala zaplacic... wkoncu odcieli kablowke bo nie placila... jest juz nowa zalozona nowa kablokwa uy tego samego operatora na mnie... ale jej dlugi nie tylko z kablowki bo takze za komorke przychodza ..... a ona nie daje znaku zycia

Jeśli Ty jako właścicielka lokalu nie dałaś zgody na założenie u Ciebie kablóki do teraz te rachunki w ogóle nie powinny Cię interesować. To telewizja kablowa "dała plamę" .

no ale sa na konkretna osobe wiec ja beda ciagac pewnie

Ty sie tym wcale nie przejmuj, bo to jest problem tamtej dziewczyny, mozesz jedynie zglosic, ze ta osoba juz pod tym adresem nie mieszka i oni sobie beda ustalac jej adres przez centralne biuro adresowe

to dobrze... tak samo jest z komorka... podala ten adres.. rozumiem bo mieszkala tutaj.. ale ona powinna isc i zglosic ze zmienila adres... korzysta z komorki a rachunki przychodza .... no przeciez to juz jest bynajmniej dziwne... za komorke na mieszkaniu dlug tym bardziej wisiec nie moglby.. byla zameldowana tylko tymczasowo.. nie na stale... wiec nie wiem jak to wszystko mozliwe w tym kraju.. nie iala dowodu na ten adres przeciez nawet