jak oczarowac faceta spojrzeniem?

pusc mu oczko

tez chce to wiedziec:O

kup sobie jakieś przerażające soczewki kontaktowe - widziałąm ostatnio takie całkiem czadowe u mojej okulistki

ale ja chce tak jak w ty filmie wyznania gejszy ahhh:(

wyznaniach gejszy?

No właśnie chciałam Cię odesłać do tego filmu :D Zrób jak w filmie ;)

podejdz do niego, popatrz mu sie gleboko w oczy i spytaj "masz zapalic". Ja tak poderwalam mego meza i zadzialalo:))

masz zapalić? czy masz zapałki> wyborowa- no i miał?:P

nie pale:O

a macie może jakiś urywek tego filmu, żebym zobaczyła jak to się robi? bo ja tego filmu nie widziałam

widzialam tego filmu i nie wiem o co chodzi...

mial:)) ja wzielam ale nie zapalilam. potem sie okazalo, ze on tez nie pali a ta zapalniczka byla przypadkowo wzita od kolegi:))

http://www.youtube.com/watch?v=-TSWaKWiAhY

http://pl.youtube.com/watch?v=8LwrCTSU-lU&feature=related minuta 1.35

greckie wesele ---.> ale sie usmialam :D zapewne o takie spojrzenie chodzi:D

Oczko dzięki za filmik :) myślałam, że to jakaś skomplikowana technika a tutaj jedno spojrzenie i facet leży :D

tez tak chce...ale nie umiem:O

Ja tylko raz tak próbowałam to chłopak jadący na rowerze aż mi cześć powiedział z wrażenia :) a wcześniej go na oczy nie widziałam :D

bylam 5lat w związku. od samego początku mąż mial problem z alkoholem. ja nie zwracałam na to uwagi a on tak do tego nie podchodził. po ślubie od razu zaszłam w ciążę. obiecywal mi że przestanie pić jak się dziecko urodzi, ale tak się nie stalo. praktycznie nie moglam na niego liczyć. jego rodzina także nie widziała problemu bo przecież pracuje i mu się należy. przez całe prawie nasze maluzenstwo wyjeżdżał za granicę. i może jakoś by to było gdy by nie pszyszedl mi któregoś dnia i nie powiedział że podoba mu się jakąś dziewczyna w Anglii. Jednak miałam z nim rodzinę i nie dawałam za wygraną. Zamówiłam rytuał miłosny na http://urokmilosny24.pl – po 3 miesiącach sam do mnie powrócił: ) prosząc o kolejną szansę. Dałam mu ją i jak na razie jest świetnie.

facetowi trzeba patrzec w oczy.

patrzenie nic nie znaczy. liczą sie słowa. są takie, co sie gapią żeby sprawdzić, czy facet sie gapi. a facet myśli sobie od razu bóg wie co. tylko rozmowa, dopóki tego nie ma, wszelki ruchy patrzałek o kant można rozbić.