sex na randce

Umówiłam się z kolegą na randkę, wybraliśmy się do klubu, żeby się napić i potańczyć. Do tańczenia chyba nie doszło. Ostatnie, co pamiętam, to jak siedzieliśmy i piliśmy drinki. Nie wypiłam dużo, Po czym obudziłam się u niego w łóżku, bez jakichkolwiek innych wspomnień z tej nocy, przerażona. Zostałam zgwałcona? Wydaje mi się, że tak, choć przez okropne poczucie winy i złość na siebie myślałam, że może sama jestem sobie winna. Byłam w szoku, jeszcze u niego próbowałam zmyć krew z bielizny, a gdy wróciłam do domu, poszłam spać na kilka godzin. Dopiero potem uświadomiłam sobie, że może padłam ofiarą pigułki gwałtu? Ile z nas znalazło się w takiej sytuacji?

a srasz normalnie? czy może ogniem? :o

Powinnaś zgłosić się na Policję. Gwałt to przestępstwo kryminalne.

Chcę też dodać że tzw. pigułki gwałtu mogą doprowadzić nawet do śmierci.

kontrola biurowa ;) kocham Twoje teksty:)

a marta nie kocha :( i mówi że rzyga. :o

GHB, czyli tzw. "pigułka gwałtu" jest wykrywalna do 8 godzin we krwi, a do 12 godzin w moczu od momentu jej zaaplikowania. Kolega mógł też wrzucić ci do drinka coś innego niż GHB. Mógł to też być jakiś środek typowo nasenny lub lek psychotropowy (np. Rohypnol, którego czas połowicznego rozkładu wynosi 18-26 godzin).

zadedykuję jej ostatni wers z twojej stopki, jeśli pozwolisz?

zgłoś na policje, poza tym nie tylko on cię pewnie tylko zgwałcił tylko jeszcze kilka innych osób.

kobieto idz na Policje jeszcze dziś,a jak jestes z Poznania to ja się tym zajme

najebalas sie zachcialo ci sie ruchac to cie wydymal a tera nic niepamietasz, proste nie?

Niektóre dziewczyny są naprawdę bajecznie łatwe. Jak już zgodzą się na wspólną imprezę, to później można z nimi zrobić wszystko.