W mojej rodzinie...

od pokoleń rodzą się dziewczynki, nigdy nie było chłopca, teraz w ciąży jestem ja, USG wskazuje na chłopca, na razie milczę, ale moja rodzina... właściwie nie wiem jak na to zareaguje. Nie wiem czy się ucieszą, czy będą wściekli, nigdy nie rozmawiali o emocjach związanych z płcią, która rodziła się w naszej rodzinie.

To wszystko twoja wina.. ty.. ty... :/

co ma twoja rodzina do płci twojego dziecka? :O

bez żartów ;) to się śmieszne wydaje, ale sama nie wiem, dla mnie oczywiście to wszystko jedno, mam nadzieję, że maluszek urodzi się zdrowi a ja już kocham go niesamowicie, ale... może zawiedzenie?

uciesza sie napewno niezaleznie od tego jaka bedzie plec dziecka

tak powinno być, ale sama nie wiem...

w czym problem Ty nie powinnaś przejmować się płcią swojego dziecka a co dopiero twoja rodzinka, płeć nie ma znaczenia ważne że zostaniesz matką i będziesz miała dla kogo żyć

to bedzie taki rodzynek w rodzince rozpieszczany przez wszystkie baby :D

ja nie mam dzieci ale marze o synu kiedys tam...mam nadzieje ze do 3 sie wyrobie :D

do 30 mialo byc :D

na pewno bedzie rozpieszczany przez babcie czy dziadkow, ja mam z jednej strony tylko jednego brata ciotecznego reszta to baby i zawsze mial w zyciu najlepiej

chciałabym żeby tak właśnie było, ale przeczuwam, że nie wszyscy się ucieszą. To taka swoistego rodzaju tradycja, zawsze dziewczynki, właściwie też byłam przygotowana na dziewczynkę a tu siusiaczek :) ucieszyłam się niesamowicie.

jak można nazwać tradycję rodzenie dziewczynek przecież to nie zależy od nas jakiej płci dziecko przyjdzie na świat!!!!

No tak.... ale skoro rodziły się od pokoleń dziewczynki, to można już mówić o rodzinnej tradycji...

ja mam 3 siostra, moja mama az 4, moja babcia miała siostrę itd... i nigdy nie było chłopca.

meska czesc bedzie pewnie szalec bo jednak facet to facet ;)

zaraz Ci napiszą, że jesteś paranoiczką i nie masz większych problemów ;)

no i ja aby nie partaczyć pokoleń w rodzinie jeżeli bylby chlopiec oddalabym komuś innemu na wychowanie a sama wzięłabym się za kolejne zrobienie dziecka. I tak do skutku aż byłaby dziewczynka. Taki facet w naszej okolicy jak robił dziewczynkę to wyszła mu jako 9 dziecko. Także ma niemałą gromadkę w domu.