Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jdkasjvbvjkhiuvbnbzmk

Wróć do MNie

Polecane posty

Gość jdkasjvbvjkhiuvbnbzmk
Jak mu udowodnić , ze jest lepije, co zrobić zeby było lepiej, zeby zapomnieć. Zebym byla tą samą uśmiechnięa dziewczyną, ktora z takim bezdtroskim podejsciem chwytaal życie, a nie foszyla się za byle co i plakaąl przez byle co...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to przede wszystkim powinnas sie uspokoic... jesli chcesz mu pokazac, ze warto do Ciebie wrocic, nie mozesz zachowywac sie jak chaotyczna furiatka.... i faktycznie jakis psycholog by Cie przydal - uspokoi Cie troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryla z katowic
Dopoki sama sie nie zmienisz, nie ulozysz sobie zycia z nikim, nie bedziesz w stanie zbudowac zwiazku opartego na normalnych relacjach. Teraz nic juz nie zmienisz. Musisz dac mu spokoj. Albo sam sie odezwie albo bedzie milczal. prosilas go, tlumaczylas, on wie juz co czujesz. Kazda kolejna prosba bedzie dzialala na twoja niekorzysc. Jednak nie zmienisz sie w ciagu tygodnia, dwoch. na to trzeba lat....ale warto bo moze ktos cie pokocha i bedziesz bardzo szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkasjvbvjkhiuvbnbzmk
Ja naprawde nie chciaalm tak tego rozegrać.. Chce mieć to dziecko.. bardzo ząłuje.. tej glupiej decyzji.. kierowanej strachem i wogole wsyztskim. Bardzo żaluje.. TAk mocno chce cofnąć czas, ale nie amm takiej mocy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz..może byc tak ,ze On Cie kocha,ale bedąc przy Tobie wszystko Mu sie przypomina...aborcja ,Twoja histeria i nie czuje sie na siłach tak jak Ty by walczyc o was?> Może wzbudzasz w Nim poczucie winy? Tak jak Komik napisał daj Mu czas,wez sie za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkasjvbvjkhiuvbnbzmk
wsyztsko jest nie tak.. miało być tak pieknie.. wszytsko miaąłm tak poukladane.. a teraz sama neiwiem czego chce, chce umrzeć.. chyba tylko tego. Kłoce się ze wsyztskimi, płącze po kątach, nie daje już rady i ciągle myśle co by było gdyby. I kocham Go, wiem że to wszytsko przezemnie, dla Niego zrobilabym wsyztsko, tak jak on kiedyś dla MNie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja naprawde nie chciaalm tak tego rozegrać." nie wszystko da sie tak rozegrac jak tego chcemy... nie panikuj, bo tylko pogarszasz swoj stan... strasznie jestes nerwowa - to zrozumiałe, ale wlasnie z tego powodu on odszedl... nie mozesz sie tak zachowywac, bo do takiej kobiety on nie wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryla z katowic
A takim zachowaniem nic nie zmienisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem on juz do Ciebie nie wroci, wiec wez sie w garsc i zacznij zyc normalnie, za kilka miesiecy dojdziesz do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkasjvbvjkhiuvbnbzmk
Zlośliwa, masz racje.. bo on mi powiedizal podczas jednej z ostatnich rozmow, że widzi że ja już mam ochotę Mu pomarudzić i wyżalić się w rękaw..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamtego dziecka juz nie bedziesz mieć.ZAKODUJ ABORCJA TO PRZESZŁOŚĆ Bedziesz miec dziecko kiedyś ,a TERAZ jestes w rozsypce empcjonalnej,wiec TERAZ nie nadajesz sie na matke Wycisz sie.kiedys bedziesz szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a teraz sama neiwiem czego chce, chce umrzeć.. chyba tylko tego. Kłoce się ze wsyztskimi, płącze po kątach, nie daje już rady i ciągle myśle co by było gdyby" chcesz zeby wrocil a zachowujesz sie tak, jakbys nie chciala... on wlasnie od takiej kobiety uciekl - sfochowanej, kłótliwej, chaotycznej i nerwowej.... mysl głową, pohamuj emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariao1
przee wszystkim nie przejmoj sie tymi kretynskimi komentarzami bo zaloze sie ze ci co je pisza maja wiele na sumieniu .juz ze tak pisza to jest wielki grzech bo zmartwionych mamy pocieszac .dla mnie sa to zboczency i szmaty czuje odraze do nich .a ty sie nie przejmoj bo wczorajszego dnia nie wrocisz . po prostu sprobuj porozmawiac z nim tylko nie blagaj a powiedz ze go kochasz .jesli nie wykaze dobrej woli to nie tylko nie jest ciebie wart ale nie ma w sobie czlowieczenstwa . zycze z calego serca powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkasjvbvjkhiuvbnbzmk
Ten tydzień gdy nie myslałąm o tym, byl cudowny, on byl cudowny, pisal do MNie, pytal jaks ię czuje.. ale wszytsko wrociło... ion przestal się odzywać, miał dość moich jeków..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkasjvbvjkhiuvbnbzmk
ale on wie że ja go kocham... ja mu powiedizalam że bardzo żaluje tego co się stalo, że nie umiem tego ogarnąć, ale czasu nie cofnę.. i mimo tego ze go kocham nic już nie zrobie, bo nie mam takeij możliwośći..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkasjvbvjkhiuvbnbzmk
Gorzej wariatka, desperatka, ktoś kto biegnie szaleńczo w poszukiwaniu miłości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryla z katowic
jesli nie wykaze dobrej woli to nie tylko nie jest ciebie wart ale nie ma w sobie czlowieczenstwa . zycze z calego serca powodzenia a dlaczego? Nie ma facet prawa odejsc od kobiety, nie ma prawa kobieta odejsc od faceta? Dlaczego taka osoba nie ma w sobie czlowieczenstwa? mamy sie zmuszac do zwiazkow ktore nie daja nam satysfakcji? Chyba ze facet zdradzi, pobije, bardzo skrzywdzi kobiete to mozna powiedziec ze brakuje mu czlowieczenstwa ale jezeli wypali sie to co, ma sie zmuszac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ion przestal się odzywać, miał dość moich jeków." niby to wiesz, a dalej robisz to samo.. pracuj nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wykonczysz psychicznie siebie, wykonczysz psychicznie jego, a z tego i tak juz nic nie bedzie, jest miedzy Wami przepasc, ktorej nie bedziecie w stanie juz naprawic wyjdz do ludzi, postaraj sie zaczac zyc, nie wracaj wspomnieniami do tego co bylo, bo sie wykonczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkasjvbvjkhiuvbnbzmk
On jest bardoz rozsądnym czlowiekiem, mądrym życiowo facetem.. i czasem myśle że to że tak się oddalil ma większy sens.. Wiem że też mnie kocha tylko on sam nie wie czemu nei potrafi tego okazać..:( zaniedbal się strasznie, uciekl w prace i pasje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkasjvbvjkhiuvbnbzmk
ale on wybaczyl mi tą aborcję.. zaopiekowals ię po nije mna.. nie zostawil mnie tylko nie mogl zniesc ze z dnia na dzień jak dochodiz do mnei to co zrobiąlm jest taka nieobecna, zapłąkana, wylewna itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i Ci wybaczyl, ale jest miedzy Wami mur, ktorego nie przeskoczysz, podswiadomie zawsze pozostanie uraz i nie ma co sie czarowac, ze bedzie inaczej teraz Ci sie wydaje, ze nie bedziesz w stanie bez niego zyc itp, ale to minie im szybciej zrozumiesz, ze musisz sie pozbierac i zaczac zyc dalej, tym lepiej osobiscie nie znam zadnej pary, ktora po tego typu przejsciach pozbierala sie i byla szczesliwa byc moze Wy jestescie inni, ale ja tylko wyrazam swoje zdanie na podstawie tego, co piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkasjvbvjkhiuvbnbzmk
Miedzy nami bylo by inaczej, gdybym ja to zapomniala, bo w gruncie rzeczy to byla nasza wspolna decyzja.. i on mi kieydś powiedizal żebym nie plakala że to nei moja wina, że to on zawil bo gdyby mi nie pomógl i nie zgodzil się to bym tego nie zrobila. wybaczyl Mi.. chciał zapomnieć a ja ciagle rozgrzebywaąlm, nieufaąlm Mu, mowiłam zle rzeczy.On mi mowil że gdyby mnie nie kochal to niebyłby juz ze mna.. kazal się pozbieracc, zapomnieć o przeszlości, nie myslec o tym, przestac tym życ. BYc radosną lekką dziewczyną taka jak kiedyś.Ze chce Mnie takiej a nie tego co jest teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W każdym mieście jest pogotowie psychologiczne.Wchodzisz bez skierowania.Wygadaj sie,dyżurujący tam lekarz doradzi co masz robic dalej. Co do Twojego faceta...łączą Was emocje,wiec jesli Cie kocha nie wymaże ot tak po prostu z pamięci.Macie szanse na zdrowy związek,ale jak wczesniej napisałam --TERAPIA ,może razem tam pójdziecie?>pomysl nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejzpierwszego
no extra... wniosek - jak sie lata za kobita to zlewa... jak sie ja olewa to nagle jest sie gicior

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkasjvbvjkhiuvbnbzmk
Tak bardzo tęsknie za nim, czekam, ale chyba już po tych 2 tygodnaich, to nei amm na co?? olal Mnie wyszedl.. zamykając szczelnie drzwi.. chyba się zabije:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkasjvbvjkhiuvbnbzmk
To czekanie Mnie zabija, zadusza.. nie mam sily tak zyc.. chce byc z Nim, ale co mam zrobic.. przecież zrobilam już wszystko co w mojej mocy. Tyle razy juz wracalismy do siebie i potem było dokładnie tak samo jak przed.. Niewiem Kocham Go, nie mogę pogodzić się z tym co zrobilam, przez to go straciła.. jest Mi żle.. chce Go odzyskać. tylko jak. Przecież jak zacznę się narzucać będze jeszcze gorzej... on w miłości jest do wielu rzeczy zdolny, tylko zawsze dlugo wszystko uklada.. TZn jak Mnie poznal to też czail się kilka miesięcy zeby spotkać się ze MNa..Probowal zdobyć, kręcil się za Mna,, a ja go olewaąlm. A teraz nie wiem co mysli..chyba już nie sprobuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkasjvbvjkhiuvbnbzmk
Nieiwem chce być z nim.. tak bardzo.. ale jestem bezsilna.. kompletnie załamana. wiem żeby wrocił musze Mu pokazać że twarda jeste, że poukąldalams ię emocjonalnie, że już przeszłośc minela. Tylko czy wtedy nei będzie zapuzno, czy on nadal będzie Mnie kochał. Boje się ze znajdzie Sobie kogoś i się zakocha..czuje że nie amm czasu.. a z drugije strony widze jak destrukcyjnie dziaala łm na ten związek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkasjvbvjkhiuvbnbzmk
Dodam że on niechce ze mna rozmawiać.. dwa dni temu puśicalm mu krociutkiego pika.. i nic nawet neiodpuścil:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×