z czym najgorszym spotkaliscie sie w wielkim miescie ?,

pytam, bo jestem od dwoch dni w stolicy, jutro jade do domu i juz nigdy nie chce tu wracac. bedzie ok, jesli podzielicie sie swoimi \'wrazeniami\' na ten temat, bo zastanawia mnie, czy moze byc cos gorszego niz widok obrzydliwego pijanego zboczenca-ekshibicjonisty w autobusie dzis rano. to jest normalka w duzych miastach, jestem przewrazliwiona ?

raz sie zgubilam w metrze, w paryzu, ale to tylko raz

up

z parą uprawiającą seks na ławce w parku, ochota na pieszczoty z moim facetem przeszła mi momentalnie. ludzie, myślcie zanim coś zrobicie :o

wracając wieczorem do mieszkania, przy Dworcu Centralnym w wawie leżał na ławce nawalony koleś (ale wyglądający na jakiegoś zapitego studenciaka, z kasą) , a 2-óch kolesi szperało mu po kieszeniach, jeden miał nóż. Spojrzał się na mnie. Przeszłam obok.

a mnie smieszy to co piszecie.Zawsze jak wracam do warszawy to mam wrazenie ze na wies przyjechalam.A dla Was do wielkie miasto...no zlitujcie sie...wielkie miasto z 1 niepelna linia metra??przeciez to smieszne...

dla mnie Wawa to też wieś. Ale pod względem liczby ludności to jednak duże miasto. Ja kocham mój Wrocław :)

Wrocław pozdrawia :P Miesiąc bez wody pitnej w kranach, picie żółtawej wody z pompy, która jako jedyna na osiedlu miała I klasę czystości i nadawała się do picia (po 7 rano już nie było wody, bo całe osiedle stamtąd ciągnęło), parę dni bez prądu i strach o chałupę, bo mieszkanie na parterze. To było najgorsze, poza tym luzik ;-)

nie słyszłaś, nie ogladałaś ?

jak dla mnie każde miasto w Polsce to wieś, jak i cały ten kraj, a moja odpowiedź to raczej wylanie własnych frustracji. nie ma nic gorszego niż dwoje wieśniaków, którzy łóżka w domu nie mają, wielcy miastowi się znaleźli. jezu, że też mnie się takie sytuacje czepiają. trauma :D

Im większe miasto, tym mniej w nim LUDZI ...

a ty trzy pary butow cos taki wrazliwy zazdroscisz czy co? bo nie rozumiem ciebie

a mnie najbardziej wqrwiaja stare foki rozpychajace sie w autobusach i w kolejkach w sklepie!

kobietą jestem, więc i wrażliwa też jestem. gówno mnie obchodzi jak ci ludzie to robią, gówno mnie obchodzi, że się kochają i chcą do tego publiki, jeśli idę do parku, to po to, żeby odpocząć, a nie słuchać jęków pani i sapania pana. od tego mają dom/inne miejsca, w których nie narażają małych dzieci na taki widok, a tych widziałam całkiem niedaleko.

panienki rozpychajace suie w autobusach i rzucajace k

a ja tam mieszkam sobie nad jeziorkiem , wokół zieleń , cisza , 3 kilasy do miasta, więc na zakupy bliziutko :-) ---bajka -nigdy nie wyprowadziłabym się do zasyfiałego dużego miasta-tam to jedynie po ciuchy i z powrotem do kochanego domku nad jeziorem. A najgorsze w wielkim mieście jest -smród,hałas i to ,że wszyscy myślą tylko o własnej doopie :-P

a to oni to w dzien robili:)?

a te widziałam całkiem niedaleko*

no pewnie, że w dzień i to biały :D

toz to jakies zboczence:)

moje drugie ja a po co Ci fajne ciuchy w lesie?

no mówię właśnie. mam nadzieję, że już ich nigdzie nie spotkam, bo własnoręcznie wykastruję.

ds-coś tam ---:-) bo słonko ludzie mi płacą za to ,że mogą u mnie wypocząć od miejskiego zgiełku , to i muszę fajnie wyglądać , a ponadto dla samej siebie i dla "mojego" ;-)

hahaah no to fajnie:D Dla "Twojego" to proponuje seksownie sie ubrac.

moje drugie ja a w którym lesie mieszkasz?

:-D -to jak najbardziej ,ale "po godzinach" ;-) - dla klienta lepiej nie -żony wtedy "krzywo" patrzą ;-) :-D

Zgubiłam się w centrum Londynu, ale szybko się znalazłam :)

jap - agdzie ja pisałam ,że w lesie ????- nad jeziorkiem ,wokół pełno zieleni -co nie znaczy ,że las -chociaż do niego też niedaleko --4 km :-D

a ja nie zapomnę, jak szłam przez Katowice (koło placu Skargi dla wiedzących) i na przystanku - stałej miejscówie żuli i ćpunów - siedzieli właśnie narkomani. Może 4-5,młode towarzystwo koeduykacyjne. Jeden leżał (chyba zemdlał) pod ławką, tylko jeden ćpun się zainteresował - przyglądał mu sie zaćpanym wzrokiem, podczas gdy inni nie wiedzieli co siędzieje, a młodziutka dziewczyna - może miała ze 20 lat - właśnie dawała sobie w żyłę chowając strzykawkę mizernie pod rękawem :| Takie rzeczy to tylko w Katowicach ...