W związku trąbami powietrznymi przemierzającymi nasz kraj uważam że...

...kto nie ma rolet zewnętrznych antywłamaniowych na oknach ten przegrał życie :-O P.S. Gdy Wam trąby będą wyrywały szyby z okien, ja będę się zastanawiać, co tam tak stuka po tych roletach :D

tez mam

przegralam zycie :o

myślisz, że jak przyjdzie potężna trąba powietrzna to rolety cie uchronia? Wątpie. Koleżance dach wyrwało a koledze dom się rozleciał. w drobny mak przegrałam życie :o

że jak mi szkło wywali, to poleci najwyżej 2 metry, a Twoje roletki polecą na drugi koniec wsi

nie ma to jak zenętrzne rolety antywłamaniowe na 3 pietrze

Jeżeli mieszka się w bloku, to dach nie zostanie zerwany. Jeden z inżynierów projektujących te bloki budowane w latach 70- tych i 80-tych mówił, że gwarantuje wytrzymałość na wiatr do 200 km/h, a 250 km/h wytrzymać "powinny". W Polsce tak silnego wiatru, ani nawet trąby powietrznej, nie było nigdy. Domy jednorodzinne są pod tym względem na ogół znacznie słabsze. Zatem jedynym słabym punktem bloków są nieosłonięte szyby w oknach, ale to nie mój problem

o toś mnie pocieszył:)))roletki mam będe spac spokojnie ha ha

to chyba ide spac do piwnicy dzis:P:O

strefa zero - wcale nie takie głupie ;-) w 2005 był u mnie huragan, do sąsiadów wlewała się woda przez szczeliny wokół skrzydeł okien (ramy okien się odginały pod naporem wiatru), a u mnie suchutko

na trzecim piętrze jak najbardziej te rolety sie przydają:D a co do porywana dachów,jeżeli się oszczędza na budowie domu

ja pierdziele mieszkam na ostatnim pietrze w bloku i niby to dobrze ale jednak nie i jeszcze łózko mam przy oknie hahaha:O:P jak w nocy przyjdzie huragam to komp na plecy i w nogi na dół do piwincy:P grunt to miec plan

km na godzinę, ale w trąbie powietrznej, wewnątrz wiru w zasadzie wiatr może dochodzić do... 500km na godzinę:O Doucz się a potem gadaj. U nas są raczej takie słabe, tzn. nie powinny przekraczać 200km/godzinę, ale nigdy nie wiadomo...

"muszę założyć ten temat Jeżeli mieszka się w bloku, to dach nie zostanie zerwany. Jeden z inżynierów projektujących te bloki budowane w latach 70- tych i 80-tych mówił, że gwarantuje wytrzymałość na wiatr do 200 km/h, a 250 km/h wytrzymać "powinny". W Polsce tak silnego wiatru, ani nawet trąby powietrznej, nie było nigdy. Domy jednorodzinne są pod tym względem na ogół znacznie słabsze. Zatem jedynym słabym punktem bloków są nieosłonięte szyby w oknach, ale to nie mój problem " Były szybsze:P.No i nie do 500 km/h ale nawet więcej podobno było w Polsce:P.Witajcie bunkry:P.

500 km/h owszem, ale to głównie w USA, np. stan Oklahoma. U nas powyżej 200 km/h chyba nigdy nie było.

A ta wczorajsza trąbka podobno miala ponad 200 km/h :P.

u mnie huraganu nie było. Ale przedwczoraj w nocy obudził mnie straszny huk Zerwałam się i usłyszałam następny. Był tak głośny, jakby obok coś wybuchło. Potem następny i następny.Normalnie uszy zatykało. No i błyski Podeszłam do okna i po prostu ciarki mi po plecach przeszły. Błyskawice, jedna za drugą waliły pinowo do ziemi. Wyglądało to dokładnie tak, jak w filmie \"wojna swiatów\". Błyskawice, huk i zero deszczu. Połowa osiedla się pobudziła, a była trzecia w nocy. Strasznie nieswojo sie poczułam, brr