nie potrafie zerwac z chłopakiem

nie ze nieche tylko on mi nie daje ja mu pisze esa ze to juz koniec ze nie jestesm szczesliwa on sie nie odzywa 1-2 dni a potem nagle wyskakuje z normalnymi tekstami i pyta co robie i o ktorej moze przyjechac:/ ja pierdoleeeee a gdy mu mowie ze niechce z nim byc to on to zwala na fochy i humorki i koniec koncem wydaje mi sie ze on jest nieswiadomy tego co ja czuje a ja chociaz miałam postanowienie zerwac potem zacxzełam sie wachac i wreszcie pozwoliłam mu przyjechac;/

no w ogóle sama idea zrywania przez smsa wydaje mi sie malo powazna. chyba za stara jestem na ten topic.

no ale jesli sie nie widzimy 2 tyg a on mnie całkowicie olewa to w jaki sposob mam niby zerwac???????? jechac do niego 100 km? :o

A po co wymyślili telefon?? Tylko do smsów?? Nie. Wiec wybierz jego nr, zadzwoń, powiedz mu to głośno i wyraźnie, olej jego fochy i humory, nie pozwól mu przyjechać (jak przyjedzie to wyjdź do koleżanki) i tyle. Piszesz, że mieszkacie 100 km od siebie? to tym lepiej... ja nie widzę problemu z takim zerwaniem.

dzwonisz, zrywasz i masz problem z głowy

to nie jest takie proste bo i ja nie jestesm pewna swojej decyzji:( nie kocham go ale boje sie samotnisci

dlugo samotna nie będziesz:P

A bardzo stara jesteś czy tylko trochę?No i jak z nim:P?

jesli go nie kochasz,nie jestes szczesliwa to dobrze zrobilas,ze z nim zerwalas. nie boj sie samotnosci.poznasz kogos z kim bedziesz szczesliwa. zadzwon do bylego i porozmawiaj z nim ,powiedz mu ze wygaslo uczucie,ze juz go nie kochasz. nie spotykaj sie z nim bo bedzie ci trudno.on bedzie cie przekonywal do siebie. zerwij i nie kontaktuj sie z nim.badz stanowcza! troche wiecej asertywnosci !!!! bo zawsze bedziesz nieszczesliwa!

mam 22 lata czyli niezbyt stara ja mowie mu ze niechce z nim byc a on nic sobie z tego nie robi nie ułatwia mi :( to moj pierwszy chłopak dlatego boje sie z nim zerwac

duzo osob boi sie zerwac bo boi sie samotnosci! a pozniej jest inaczej.po zerwaniu po jakims czasie poznaja nowego partnera i jest pieknie. to normalne ze na poczatku bedziesz miala dolka jak zerwiesz bo w jakims stoponiu przywiazalas sie do niego.ale w koncu bedziesz szczesliwa i wolna! i dasz szanse innym facetom na poznanie siebie!

jesli do niego nie dociera ze z nim zerwalas to jego problem.najlepiej nie odpisuj mu na smsy, nie odbieraj telefonow.wtedy zrozumie ze mowilas serio

kiedy zerwałam z moim chłopakiem to do niego to nie docierało w ogóle. kiedy się spotkaliśmy brał mnie za rękę, próbował całować. kiedy przestałam się odzywać i zwyczajnie go olałam-zrozumiał, że to koniec

okropnie boje sie tego zerwania:/ nie lubie podejnowac takich decyzji pozwoliam mu przyjechac dzisiaj jak bedzie lipnie to jutro powiem ze to koniec

Jak będziesz grzeczna to znajdę lepszego.

mi znajdziesz lepszego?:D wow

zrywanie przez sms???? swiadczy o tym ze brak ci odwagi. porozmawiaj z nim w 4 oczy i powiedz ze to koniec. wazna jest ROZMOWA!!!!!