Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mama Muminka*

samotna...

Polecane posty

Gość tyryty
jak masz brata to z nim idz! Jak bym miała brata o tyle starszego to bym biegła... A moze ma jakis kolegów. Hm.. sama, no też fakt ale spróbowac mozesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę uczepiliście sie tego paszczeta, to już nie chodzi nawet o urodę ale o brak wykształcenia, co drugie słowo na k, dziewczyny które zupełnie nie dbają o siebie np tłuste włosy itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyryty- że ja takich ludzi jak Ty nie mogę spotkać w rzeczywistości:), pewnie nie miałabym takich problemów, dzięki że jesteś🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mae00
Masz brata, ktory chce Ci zabrac na impreze a ty jeszcze marudzisz? Wskakuj w ciuszki i jazda! Co z tego, ze nie masz tam zadnej kumpeli? Jesli bedziesz myslec w ten sposob to nigdy jej nie bedziesz miec bo niby jak chcesz nawiązywac nowe znajomosci siedząc w domu za piecem? Co innego gdybs chciala sama jedna jechac w miejsca, ktore totalnie nie znasz i Do ludzi ktorych nie znasz. Ale przeciez jedziesz z bratem. Przedstawi Cie pewnie swoim znajomym, którzy przeciez wcale nie muszą byc wszyscy starsi od Ciebie o 6 lat. Zbierz sie raz na odwage i jedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana słońcem
Dziewczyno, piszesz jakbym ja pisała :P Ja nie mogę ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyryty
dobra paszczet wywalamy, zajmijmy się Tobą. Ja na Twoim miejscu bym poszła. Malowana słoncem < wiesz, to zalezy na jakiej dyskotece byłas. A ty? tez nie masz z kim się wybrac? Jakas kumpela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyryty
mae00 ma racje ! Jesli nawet juz nie dzisiaj to jutro ;) A jestem tutaj zeby pomóc, nie krytykowac jak niektórzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malowana słońcem- ja też myślałam tak jak ty, że jak pujdę na studia to jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki wszystko sie odmieni, ale nie było tak kolorowo 80% moich znajomych już miała swoją drógą połówkę niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana słońcem
Właśnie problem w tym, że nie mam tutaj u siebie w domu takiej kumpeli, z którą mogłabym wyjść do pubu czy gdziekolwiek od tak po prostu... Jeśli już, to w mieście gdzie studiuje. Ale to dopiero w październiku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyryty
dziewczyny ! Jutro obowiązkowo wychodzicie! Nie ma siedzenia, czas poznać facetów! Przeciez nie przyjdą do Was ot tak do domu. Gdzies ich trzeba w koncu poznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana słońcem
Ale ja nie mam z kim poznać... Sama nie pójdę... Mam 20 lat i jestem z okolic Bielska-Białej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyryty
noo a jakas kumpela? czy tez nie ma zadnej singielki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana słońcem
Jedna ma chłopaka (zero czasu), druga non stop pracuje, trzecia leży z nogą w gipsie... Inne nie przychodzą mi do głowy. Więc nie mam... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyryty- a z bratem to jet taka sprawa że on ma dziewczynę, czyli zapewnia transport a nie "opiekę na miejscu" ....i ciągle powraca problem braku toważystwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyryty
to ja mam pomysł Wy sie spotkajcie to razem pójdziecie :P Już mi się pomysły kończą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana słońcem
Autorko, też mam takie wrażenie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana słońcem
Zdecydowanie :) A np. Katowice by Ci nie odpowiadały ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mae00
Mówisz, że bart nie zapewni Ci opieki na miejscu? No, na pewno nie bedzie Cie niańczył przez caly czas ale to i tak o wiele bezpieczniejsze jechac z nim i poznac (na poczatek) jego znajomych niz jechac sama na pierwszą lepszą dyskoteke i trafic na, powiedzmy, "ciekawych" ludzi. Jedź z nim. Nawet jesli to nie bedzie najwspanialsza impreza w Twoim zyciu to raczej na smierc sie nie zanudzisz. Teraz przeciez tez sie nudzisz, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mae00
a tak przynajmniej nie bedzies sobie wyrzucac ze nie probowalas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyryty
tu nie chodzi o niańczenie, ale jakbyś nawet z nim pojechała to nie bedziesz tam w zasadzie sama bo przeciez cie nie zostawi i nie zniknie od razu, napewno poznasz tam duzo ludzi(jego znajomych np.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyryty
ojj dziewczynki, jestescie bardzo młode, musicie gdzies wychodzić a nie w domu siedziec :) Jeżeli z góry bedziecie zakładac " po co pojde i tak bede sie nudzic" to do niczego nie dojdziecie. Musicie próbować, nawet same. Przeciez na imprezy nie przychodzą tylko "pary"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Katowic to ja mam 300km:D mae00 -bo to jest tak że brat, jedzie do dziewczyny, a nie na dyskę tzn idą do kina itd.. tak raczej kameralne, a ja gdybym miała z kim to bym trochę pobalowała, mam nawet koleżankę w ZG która jest wolna ale Ona nie da się namówić na wyjście na miasto(jest trochę dziwna) ale dzięki za radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana słońcem
Mam iść sama z tabliczką na szyi: "Szukam szczęścia"?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×