koszmarna sytuacja. doradzcie.

facet z którym sie spotykam juz prawie dwa lata, idzie niedługo na wesele, o czym mu wczoraj napisałam ze wiem o tym ze on idzie. Napisałam mu zeby mi powiedział z jaką idzie koleżanką, to ciągle tylko pisał o co mi chodzi....i dlaczego nagle stało sie takie ważne z kim on idzie. czuje sie podle...wiem ze jest to typ faceta skrytego, ukrywa sie przed światem, zwłaszcza w sprawach kobiet. nie wiem już co zrobic....wczoraj mu napisałam ze zycze mu wspaniałej zabawy z koleżanką czy kimkolwiek tam....sama już nie wiem co zrobić....odpisał mi: o co Ci chodzi... mam wielka ochote mu teraz coś napisać, ale ne wiem czy warto....

nie warto olej go widac ze mu nie zalezy albo znalazla sobie inna

ale jak nie napisze nic, to on uzna ze wszystko jest oki. Moze napisac mu coś takiego: życze szcześcia z drugą koleżanką o której nawet mi nigdy wspomnieć nie raczyłeś.

no przecież nie uwierze aby on na to wesele szedł sam...:( to jest wesele jego kumpla, tylko nie rozumiem dlaczego tak ciagle chce spotykac się ze mną skoro pewnie pójdzie z inną, albo jakaś inną mu dobrali. :( chamstwo. musze mu cos napisać bo nie wytrzymam.

facet z którym sie spotykam juz prawie dwa lata, idzie niedługo na wesele, o czym mu wczoraj napisałam ze wiem o tym ze on idzie. Napisałam mu zeby mi powiedział z jaką idzie koleżanką, to ciągle tylko pisał o co mi chodzi....i dlaczego nagle stało sie takie ale nie kumam??? masz faceta ...i on idzie z jakas kolezanka na wesele????:O:O:O...a co on z agencjo towarzyskiej ze jest na wypozyczanie ????:O:O:O

ooooooooooooooooooooo jeszcze lepiej:O:O:O myslałem ze to koleznka jakas go zaprosiła i dlatego idzie z nia....a tu prosze idzie do swojego kolegi ma dziewczyne od 2 lat i jej nie zabiera ze soba...........:O:O:O:O pozdrów tego chłopaka i zycz mu szczescia ...bo to najlepsze wyjscie z sytuacji:O zenuła:O

zadzwonił wczoraj do mnie jak mu to wszystko napisałam i powiedział że dlaczego z nim o tym nie porozmawiałam jak u niego dwa dni temu byłam.naprawde nie wiem co myśleć...

wiec napisze mu to ze życze mu szczęścia z tą którą na to wesele zaprosił a o której mi nigdy nie raczył powiedzieć.

napisałam mu:( boże ale mi cieżko:(

odpisał mi: "oj przestań"

wiec napisze mu to ze życze mu szczęścia z tą którą na to wesele zaprosił a o której mi nigdy nie raczył powiedzieć. to ze mu tak napiszesz to nic nie zmieni:O..zleje tego esa prawdopodobnie aty stracisz 0,25 gr

nie rozumiem ,ja bym napisala ,skoro nie chce mi tego wyjasnic to znami koniec ,w moim zwiazku nie ma tajemnicy ,zegnaj tylko pamietaj nie ma juz dla ciebie powrotu. Twardo i juz wiecej nie pisz

proponuje nie odzywać sie do niego ani słowem, a swoją drogą wyniuchaj co to za jedna, ciekawe czy ona wie ze on jest zajęty :/

może i strace te o, 25 ale mi ulży. :(

ale dziwne...a to jego pierwszy taki wyskok??

napisałam mu tak:"czyli jednak zaprosiłeś,to fajnie.z nią tez sie tyle czasu spotykasz czy może miesiąc dopiero...Brak słów.życze Ci w takim razie z nią wszystkiego najlepszego."

zona:D

co za palant zniego ,wspolczuje ja chyba w nerwach bym przyjechala do niego i mu auto porysowala ,ablo go pobila

odpisał mi: " o czym ty wogóle piszesz?? " tak jakby idiota nie wiedział!!!:(

jestem tak wsciekła ze slów mi już brakuje:( nie wiem już co robić.. chyba sie już nie bede do niego odzywać.

ja bym zadzwonila a jesli bedzie tak krecil to koniec ,nie wiem po co sie podniecasz zadzwon i wyjasnij ,bedzie ci mowil"oczym ty mowisz itp to powiedz mu o tym ze ynamikoniec debilu!

brat :D kalinka a moze to wszystko jest bujda? boze on nigdzie nie idzie? skad wiesz o tej calej sytuacji?

moze*

co to znaczy spotykać się 2 lata? to znaczy, że jesteście razem 2 lata? bo jakoś mnie to gryzie po przeczytaniu.

wiem o tej sytuacji, bo jak byłam ostatnio u niego to mówił innemu koledze przez tel. ze jeszcze jest wesele tego i tego. zresztą jakiś rok temu mi o tym weselu cos mówił.

No jasne nic się nie stało!!!!! Napisał \\\"weź przestań\\\"??? Dobrze,że w ogóle coś napisał... Mój nic nie odpisuje,gdy pytam i nie przeprasza,gdy zadaje ból. Skończ tą znajomość!!!!!Nie jest Ciebie wart. Nie myśl jak ja,że będziesz sama jak odejdziesz. Pewnie jesteś jeszcze młoda..życie przed Tobą. Głowa do góry!pozdrawiam

po prostu nie będe sie już do niego odzywac:( ja go w takim razie na wesele mojego kuzyna też nie zaprosze we wrzesniu. może sobie powstawiam na naszej klasie zdjęcia z innym i też będzie mu miło.

jesli to perwsza sytuacja tego typu to mysle ze tu chyba zaszlo jakies nieporozumienie

Weź głęboki oddech i wybądź gdzieś,zrób się na bóstwo,ale nie dla niego,dla siebie.Mówię,lepiej się poczujesz.Ja tak robię.Dbam o siebie,bo często zapominam,myśląc o innych w tym czasie,którzy mają mnie gdzieś jak mąż

nie zgrywaj fochow tylko zadzwon do niego i wprost zapytaj czy idzie na wesele kolegi i czy idzie z kims. i cokolwiek odpowie to zapytaj czemu cie nie zaprosil. bedziesz miec jasna sytuacje.