wybaczyc nie wybaczyc?

>> ma prawo, nie kazdy chce mieszkac pod jednym dachem z menelikiem, ktorego humor zalzy tylko od tego czy ma kaca czy nie, i czy flaszka w lodowce mu sie juz schlodzila. :o Gówn wiesz o kolesiu, głosisz takie dyrdymały :o Poza tym jesli jej to przeszkadza, to niech z nim pogada jak jest trzeźwy.

>> tak? niby gdzie? Tu nie, tutaj nie ma ani normalnych, ani fajnych Muniek a ja myslałam, że to była Twoja autoreklama :D

w zły humor wprowadził go kac, a nie ględzenie baby, zbyt długo miałem w domu alkoholika ojca, więc znam te sprawy aż nazbyt dobrze

aUTORKO, NIE ZRZĘDZ to ostatnia rzecz na jaka kobita moze sobie pozwolic. Olej go, on wtedy bedzie sie starał :P jak mu nie pokaasz, kto tu "rzadi" w cudzyslowie, to nie pakuj walizek, on sam sie Toba znudzi

>> w zły humor wprowadził go kac, a nie ględzenie baby Tak, jak jest pijany to napewno kac go denerwuje :o Kac jest znośny, ale jak kts do tego pierdoli farmazony nad uchem to człowiekowi sie kosa w kieszeni otwiera :o

>> camp sam tez gowno wiesz o kolesiu i glosisz dyrdymaly Nic nie głosze, tylko znam kobiety i wiem jak one w sprawach alkoholu potrafią przesadzać :o Dla wiekszosc z was wypic w sobote pare piw z kolegami to marginalna patologia :o

"parę piw" z kumplami. jak sie pije w normie to nie ma sie problemu z kacem frajerze.

Frajer to cie zrobił Nie mówie o kacu, tylko o podejściu większosci kobiet do spraw alkoholu.

co człowieku gadasz, jak stary był na kacu to nikt nawet gemby nie otwrzył a dostał z liścia w japę

"dyskusja" z campem i komiczne. szkoda tracic czas na nich bo do zakutych łbów nic nie wejdzie.

camp, gawedziarz- mitoman spedzajacy cale dnie i noce na kafe.

" w zły humor wprowadził go kac, a nie ględzenie baby, zbyt długo miałem w domu alkoholika ojca, więc znam te sprawy aż nazbyt dobrze" :D:D:D:D:D "uwielbiam" :P tych DDA... Ich całe życie to wieczny i ciągły strach... Ciągłe kompleksy.. W sumie to biedni jestescie

Sarah Jessica Parker - nie to nie moja autoreklama, ja jestem brzydki, nie fajny i mlody :P Camp Nou - takim ludziom nie potrzeba powodu, piszesz ze go wkurzylo jej gadanie, jakby nic nie mowila, to by go wkurzylo ze sie nie oddzywa do niego. "Gówn wiesz o kolesiu, głosisz takie dyrdymały " to ty o nim gowno wiesz, a go bronisz ja niestety znam takich ludzi

zawsze mozesz zafundowac wlasnym dzieciom bycie DDA, nic straconego.

jeśli autorka tu jeszcze jest i przetrwała to pitolenie o niczym, to... wypadałoby, żeby Twój chłopak Cię przeprosił, to po pierwsze po drugie pilnuj się, żeby nigdy więcej sie cos takiego nie powtórzyło to kwestia szacunku

zeszla na boczne tory, moze powrocmy do tematu.

>> co człowieku gadasz, jak stary był na kacu to nikt nawet gemby nie otwrzył a dostał z liścia w japę Profilaktycznie

muszę zagłębić się w problem, DDA, nigdy o sobie tak nie myślałem i z tego co trochę przeczytałem , nie wykazuję żadnych cech DDA opisywanych w literaturze. Bardzo dziwne pojęcie wymyślone zapewne przez nudzących się psychologów??

>. Camp Nou - takim ludziom nie potrzeba powodu, piszesz ze go wkurzylo jej gadanie, jakby nic nie mowila, to by go wkurzylo ze sie nie oddzywa do niego Byłaś kiedyś pijana? Truł Ci ktoś wtedy dupe i cie to wkurzało?

nie mieszkam z nim. oboje mieszkamy z rodzicami zresztą ja w padziern. wracam na studia 150km od miejsca zam.takze kontakt nam sie mysle urwie.

muszę zagłębić się w problem, DDA, nigdy o sobie tak nie myślałem i z tego co trochę przeczytałem , nie wykazuję żadnych cech DDA opisywanych w literaturze. Bardzo dziwne pojęcie wymyślone zapewne przez nudzących się psychologów?? to chyba nie doczytałeś, że DDA to samopomocowa grupa wsparcia grupa wsparcia nie ma cech osobowościowych trudno, żebyś się identyfikował z cechami organizacji pomocowej

bardzo miły blondyn moze nie wykazujesz wszystkich cech, ale jak sam widzisz, kazdego kto wypije sobie troche traktujesz jak menela i alkoholika... w moim domu rodzinnym pijało sie "od wielkiego dzwonu" i nie mam takich uprzedzeń... tak czy inaczej, współczuje dziecinstwa

wlasnei jego mama napisala mi esa czy to jzu naprawde koniec. ja odp ze tak i ona ze jej przykro i że życzy mi szczęscia. Polubiłam jego rodzice,przywiązałam sie moze nawet. Szkoda że tak wyszło! ale tak naprawde jego wybór

(powinno być jego rodzine)

Camp Nou => "Byłaś kiedyś pijana? Truł Ci ktoś wtedy d**e i cie to wkurzało?" bo chyba nie do konca czytasz moje posty po pierwsze primo - jestem facetem :P po drugie primo - zbaczamy coraz bardziej z tematu - on nie jest o mnie :P po trzecie primo - zdefiniuj pojecie bycia pijanym ? - nigdy nie urwal mi sie film, i zawsze kontrolowalem swoje zachowanie, poza tym mam slaba glowe i raczej malo pije albo wcale po czwarte - wkurzaja mnie takie poglady jak twoje, na szczescie nie zachowuje sie tak zeby trzeba mi bylo "truc"

pod pojęciem "trochę"? wypicie od czasu do czasu drinka, wina czy piwa czxy może "tradycyjne" chlanie z kumplami do upadlego a na drugi dzień kac?

miłośc boli "ale tak naprawde jego wybór" masz 100% racje, i to chyba najlepiej podsumowuje calosc. To on dokonal takiego wyboru, woli vodke a nie Ciebie - jego strata.

jego mama? przez smsa? zrywa się z partnerem i twarzą w twarz czy wy macie po 10 lat? wiesz co? daj sobie na luz przez ten tydzień, a potem na (nomen omen) trzeźwo spojrzysz na sytuację - czas daje dystans, a dystans i spokój sa dobrymi doradcami

>. po trzecie primo - zdefiniuj pojecie bycia pijanym ? - nigdy nie urwal mi sie film, i zawsze kontrolowalem swoje zachowanie, poza tym mam slaba glowe i raczej malo pije albo wcale :o Jak mam Ci to niby zdefiniować? Kup sobie pół litra wódki, wlej w siebie to zobaczysz jakie to uczucie >>po czwarte - wkurzaja mnie takie poglady jak twoje, To nie mój problem

a czy Ty przypadkiem nie szukałaś pretekstu żeby sie z nim rozstać?