Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sweety80

zdrowo, mądrze- sport + dietka i 10kg na minusie

Polecane posty

ja planuje jakies 1200. bez jakichs specjalnych wariacji. jak babcia zrobi na obiad naleśniki to je na pewno zjem. odmowie sobie po prostu kolacji i pojde to wycwiczyc. i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys na sniadanie jadałam owsianke z mlekiem lub jogurtem, ale juz mi obrzydla:) Dlatego teraz jem platki kukurydziane, kalorycznie wychodzi mniej wiecej tak samo z tym, ze owsianka zdrowsza podobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na śniadanie już nie jem płatków... kiedyś jadłam codziennie... :) ale musze przyznac, ze brakuje mi takiego sniadanka xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas mówi się pyzy:D Nie mam pojecia. jakie sie u Cieboie robi? takie wielkosci bułki? Ja kiedy mam na obiad pyzy (i akurat jestem na diecie haha) to zjadałm około trzech, ale bez sosu (cala moja familia jada je z sosem) z jakas surówką i licze około 300 kcal. Jesli jest do tego jakis kawałek miesa np gotowana piers z kurczaka to jakies 450.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my je kupujemy w sklepie. maja na opakowaniu: pyzy babci tereni xD haah xD ja zjem max 4 no.. raz pobiłam siebie i zjadłam 5 :] ale brzucho bolał z przejedzenia :) ale oczywiscie suche! bez niczego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) moge sie do was przylaczyc? ja chcialabym schudnac 5kg opgraniczajac troche jedzenie i cwiczac Moja walke o piekne szczuple i wyrzezbione cialo zaczynam dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobitki :) już po śniadanku i obiadku ... na razie 2 chlebki wasa, na każdym były 2 łyżeczki twarogu półtłustego i dwa plasterki pomidora. na obiad miałam zupkę pomidorową ;) a na kolację chyba zjem to co na śniadanie, bo mi zasmakowało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwony flamastetr
no hello:) Złośnica, oczywiscie, ze mozesz, napisz cos o sobie. Ja dzis na sniadanie płatki z mlekiem. Pózniej jabłko i na obiad pomidorówka. I - o zgrozo - przed momentem kawałeczek wczorajszego torta. Ale nic, ide teraz wyjeżdzić to rowerem. Na kolacje? hm, moze kawałek razowca z pomidorkiem, czy cos w tym stylu. Oczywiscie piję dużo, ile tylko jestem w stanie w siebie wlac:):) Do usłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę czerwony flamastrze, że mamy dziś to samo na obiadek :) ja już po jednych ćwiczeniach... jeszcze może później na rolki lub rowerek... :) zamierzam kupić rower stacjonarny, bo nie lubię tak publicznie ;) z czego mam uzbierać te 1000 kcal?! na razie zjadłam może z 400 ... a jeszcze tylko kolacja mi została około 18-19... to na nią pójdzie jakieś 200 kcal... co ja mam zrobić?? dodam, że wogóle nie jestem głodna! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym radziła jakieś porządniejsze śniadanie. nie bede truć, opowiem Ci po prostu jak było ze mną. W kwietniu 2007 zaczela sie moja przygoda z odchudzaniem. pewnego pieknego dnia stwierdziłam, ze koniec z zarciem. wazylam wtedy 76 kilo. Zaczelo sie od 500 - 600 kcal. tez nie byłam głodna, wszystko ładnie pieknie, waga pieknie spadała. Ale to co dobre szybko sie konczy:D Zaczelam miewac napady obzarstwa itp. Znowu zaczełam tyc. poszłam wiec po rozum do głowy i zaczełam po prostu jesc sniadania duze (okolo 300 kcal) np. płatki z jogurtem, dwie kromki chleba razowego z jakas chuda wedlina, takie różne. Wtedy ładnie schudłam (7 kg). W sierpniu miałam troche kłopotów, duzo sie denerwowałam. Stresy zwyczajnie zajadałam. Byłam jeden dzien na głodówce i tydzien sie obzerałam. Niedawno znowu stanełam na wadze. o ZGROZO 86 kg! Teraz od jakiegos tygodnia staram sie odchudzac z glowa, w miare zdrowego rozsądku. Schudłam dwa lub trzy kilo na razie, zważę się jutro rano to dokłądnie jeszcze napiszę:>) Dzisiaj na rowerku tylko pół godziny bo cos pogoda sie sknociła. Wieczorem planuję jeszcze potanczyc czy cuś. Na kolację zjadłam kromkę razowego chleba z pomidorem oraz brzoskwinkę (liczę około 200 kcal). gdyby nie ten nieszczęsny tort to dzisiejszy dzien byłby całkiem udany:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flamastrze a
tylko sniadania? a obiad,kolacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwony flamster
na obiady to co akurat mama ugotowała. jezeli jest to tanie uznawane ze tuczace (np schabowe z iemniakami) to jadłam mniej, albo je w jakis sposob odchudzałam (np zamiast ziemniaków góra surówki). Generalnie rozłozylam sobie jedzenie na piec posiłków. tak z 3 h po sniadaniu i z 3 h po kolacji jem jakis owoc czy cos. zeby sie nie rzucic na jedzenie. Kiedy odzywailam sie tak jak wyzej napisąłam to waga faktycznie ładnie leciła, zadnej obwisłej skóry, nic w tym rodzaju. Tylkoe zapuscilam sie niestety:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech.. dziś tylko 800 kcal :/ jutro spróbuje coś innego na śniadanie, a nie tą wasę... ale ogólnie spoko.. (muszę się przyznać, że zjadłam jednego cukierka czekoladowego :P) ćwiczonka zrobione.. :) 2x dziennie :) zobaczymy co z tego bedzie :) dodam, że dziś rano zmierzyłam sobie obwód nóg... a tam: lewa: 50!! prawa też 50!! normalnie skakałam ze szczescia! :) do konca to nie wierzyłam ze sie da je jakos zrównać... :) ciekawe ile schudłam :P nie mam wagi w domu.. musze sobie jakąś kupić... nie długo jadę po rzeczy do szkoły, to może coś wybiorę ;) chciałabym schudnąć bez jojo! ciekawe czy się uda... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie tez niedawno kupiłam wagę:) Z tym, ze staram sie nie popasc w paranoje i nie wazyc sie piec razy dziennie. z reguły robię to raz na dwa - trzy dni. Jesli zliczyc moje kalorie to wyszłoby cos okolo 1000 tak mysle. pol godziny na rowerze i pol godziny spaceru. dwa litry wody. Jutro się zważę:) Reszta dziewczyn nam poznikała niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam, że cały dzień chodził za mną grzesiek czekoladowy... :P ale go nie zjadłam! :) normalnie nie wierze... !! moze to sie wydawac glupie, ale ciezko jest mi odmowic sobie czego s słodkiego :P... a dziewczyny.. moze zrobimy sobie jakąś tabelke motywacyjną z obwodami i kilogramami? ;> co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj nie pisalam bo zawalilam diete na calej lini:( ale dzis sie tak nie dam na razie za mna sniadanie: jajecznica z 2 jajek i bulka plus zielona herbata na obiad dzisiaj sa łazanki:) moje ulubione:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie na śniadanko ... 3 wasy (90 kcal) :P i 250 g kefiru (125 kcal) na obiadek zupka ogórkowa (400) a na kolację nie wiem :( może 2 jajeczka na miękko... ;> już rano miałam na nie chrapkę :D niedługo uciekam na solarium z kumpelą :D po drodze chyba zahaczymy o saunę, bo ona też się odchudza, ale jakimiś głupimi głodówkami! :( dziś właśnie z nią o tym pogadam :D a co z tą tabelką? :D zaraz podam ją, jak się nie spodoba to trudno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
___nick____wzrost_kg początk._CEL_ jest__talia__biodra_udo_łydka | | | | | | | | | | | | | | | | | | bluetooth.xD_167cm___55kg____6kg__1kg__61 cm_88cm_50 cm_33 cm (kg początk.- wpisujemy ile ważyłyśmy na początku diety, cel- ile chcemy zrzucić, jest- ile już schudłyśmy :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups nie tak :P ___nick____wzrost_kg początk._CEL_ jest__talia__biodra_udo_łydka bluetooth.xD_167cm___55kg___6kg__1kg__61 cm_88cm_50 cm_33 cm teraz powinno byc oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×