Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rhgfhfygf

wlasnie mi matka powiedziala...

Polecane posty

Gość rhgfhfygf

a rczej nakrzyczala ze: 1. mam isc do kosciola sie modlic za moj rozum, dopiero bede mogla wrocic do siebie (mieszkam w innym miescie) 2. ze nie splaci mi kredytu bo wczesniej przeze mnie umrze na zawal 3. ze ejstem glupia 4. ze dziadek mi sie snil bo nie bylam na maszy za niego 5. zebym se wracala do siebie bo tam mam lepszą matke - psiuche ( chodzilo o mame mojego chlopaka, ktora jets niewierzaca) i inne takie epitety rozne w moim kierunku mam 27 lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rhgfhfygf
wszystko to przez to ze chciala w niedziele wracac o siebie, chomikiem sie mialam zajac znajomych ktorzy wyjechali, no to sie zaczal krzyk, powymyslala mi tysiace lekarzy do ktorych musze isc, koniecznie musialam isc w poniedzialek zrobic jakas szczepionkw (lekarz zreszta powiedzial mi przy niej ze to troche za wczesnie, ale cos, noa wie lepeij)....... zaraz cos rozwale :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klitka
to prblem na prawde. za co te krzyki tak po prostu podczas rozmowy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klitka
olej ją totalnie niekontaktuj sie może kobita się uspokoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwestia chodzenia do kościoła w tym wieku to raczej Twoja decyzja, ale na mszę za dziadka poszłabym, nawet jako niewierząca. Choć jak mówię- Twoja sprawa. Tylko czemu mama ma niby spłacać Twój kredyt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo, to mamusi adrenalina do żył napłynęła... zastanów się teraz, czy to co mamusia powiedziała w twoim kierunku jest prawdą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rhgfhfygf
bo ona nie umie rozmawiac, po prostu. zwyczajnire nie potrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** ** *** *** *** ***
nie rozumiem jak mając 27 lat można tak słuchać rodzica....wypadało by dorosnąć i mieć swoje sprawy a do mamy jechać na krótkie odwiedziny...ale jak sie nie wiadomo co robi w życiu że nie jest się w stanie samemu sobie kredytu spłacać to sie tak ma do dupy jak autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rhgfhfygf
z kredytem ejst tak ze splacamy w 3 osoby, ja tata i matka...zreszta pwoiedzialam jej juz, ze jakma mi wypomiac to teraz cale zycie, to niech sobie zatrzyma to mieszkanie.... cale zycie by byly jazdy ze ona mi mieszkanie i dla mnie tyrala , a ja od "kosciolka" uciekam i jestem zło, ze szatan we mnie siedzi.... zapierdala do kosciola byle blisko oltarza a wlasne dziecvi malutkie 5 letnbie biła kablem od zelazka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rhgfhfygf
i zazdroszcze wam, ze nie mozecie uwierzyc ze to prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz wspolczuje matki
bądz lepszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musisz być silna
powiem tak twoja matka zachowuje sie tak zasciankowo bo prawdopodobnie wyniosła to ze swojego domu jej matka tak jej zrzędziła .Ty zeby nie powielac tych wzorców musisz stanąc nad tym , musisz umiec powiedziec sobie kocham swoja matkę ale nie moge brac sobie do głowy tych farmazonów, musze sama o sobie stanowic . Żeby było łatwiej obejrzyj film dokumentalny pt SEKRET (chodzi w sieci mozna go sciągnąć) pokazuje mechanizmy jakie zachodza w naszym umysle i jak sobie radzić.Powodzonka :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rhgfhfygf
dzieki, poszukam go. dokladnie tak jest, moja matka stersuje babka u ktorej moja matka jets na akzde zawolanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnoze masz taka matke
dla mnie to egzotyka - swoim dzieciom nie kazalam chodzic do koscioła, nie biłam, nigdy nie mówiłam, ze głupie, a co do pieniedzy, ten kto ma w rodzinie, pomaga drugiemu. No i nikt sie nie drze. Czyli mozna tak życ i postaraj sie, zeby tak było w stworzonej przez siebie rodzinie. Musisz byc silna , konsekwentna i tolerancyjna, na pewno sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rhgfhfygf
mi sie udalo jakos wyrosnac na troche innego czlowieka, jestem pewna ze w mojej rodzinie,ktora mam nadzieje juz niedlugo zalozyzc bedzie totalnie inaczej (nie wiem tylko jak ona przezyje slub niekoscielny)... ...potraficie wyobrazic sobie czlowieka ktory bije swoje 5letnie dziecko kablem i daje mu kare za to ze z swoim malutkim kuzynem pokazywali sobie siusiaka (normalna dziecieca ciekawosc)...takie sytuacje to byla codziennosc :( kiedys moja siostra dostala kablem, ojciec sie ptzstal do matki odzywac(tez dupa z niego, powienien cos ztym zrobic) i opierdol za to ze ojciec sie nie odzywa zebral sie oczywiscie mojej siostrze bo to jej wina ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×