sex bez zobawiazan???

w kiche i do dzioba!

kocie gtadka szmatka a seksić się chce :P

Jasne mozna uprwiac seks bez sensu :P

*uprawiac

"a seks to uprawianie miłości, które ma sens tylko wtedy, gdy robi to dwoje kochających się ludzi" problem w tym, że nie wszystko sie w życiu robi po to, żeby miało SENS, czasem chodzi tylko i wyłącznie o przyjemność, hrdonistyczną rozkosz ... :) ale owszem, robić to z "sensem" też jest miło ;)

a potem mezczyzni musze sie zenic ze zbrukanymi kobietami po przejsciach, bo ciezko o taka co przygod nie miala

:) ;) ;) :) ;)

no to się wytłumaczę z 'sensu':-) Jestem najwyraźniej jedną z tych osób, która hedonistyczną rozkosz seksu odczuwa przy osobie mi znanej, do której mam zaufanie, która lubię, kocham, szanuję i której się nie obawiam. Prywata - zdarzyło mi się uprawiać seks z poznanym na imprezie facetem: miły, przystojny, elokwentny, szarmancki - i co z tego, seks z kims obcym, nie może się równać uprawianiu miłości z osobą, którą się kocha. Ja rozróżniam seks, od kochania się. I to drugie preferuję. Bo wiem, że ma zupełnie inną wartość.:-)

"prawiczek i kropka a potem mezczyzni musze sie zenic ze zbrukanymi kobietami po przejsciach, bo ciezko o taka co przygod nie miala" hehehehe dobre po pierwsze- NIE MUSZĄ!! nie ma przymusu ożenku dla mężczyzn :P po drugie- kobieta, która miewała przygody seksualne NIE JEST ZBRUKANA (rozumiesz dziecko drogie znaczenie tego słowa? niedawno twierdziłeś, że kobieta, która ma doświadczenie seksualne nie jest nikim złym, a teraz że zbrukana?? pffff) po trzecie - seks to seks a miłość to miłość, fajnie jak idą w parze, wtedy jest najlepiej, ale sam seks ... dobry seks nie jest zły ;) i nie prawda, że kobiety się angażują szybciej, po prostu wmawia im się, że powinny kochać tego, z kim idą do łóżka, bo jak nie, to są dziwki, nic więcej.

tak to okreslilem tylko z tym zbrukaniem. ja do takich kobiet nic nie mam, tylko nie moglbym z taka byc

to używaj z łaski swojej słów zgodnie z ich znaczeniem, co? "zbrukać się 1. «zrobić coś niemoralnego lub niewłaściwego i przestać być godnym szacunku» 2. daw. «zostać zbrukanym»" http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2545032

acha, poza tym, o ile pamiętam, nie chodzi o to, że nie mógłbyś z taką BYĆ, ale nie mógłbyś z nią być dopóki jesteś prawiczkiem :) sam to napisałeś na innym topiku :P

nie ma czegoś takiego jak seks bez zobowiązań, nawet seks z prostytutką ma zobowiązania, zapłacenia, bo jeśli się tego nie przestrzega to alfons dziwki boleśnie o tym przypomni

:) :) kochac sie i zyc bez ograniszen

nie-ja, poki sam nie uprawialem seksu bez zobowiazan to nie moglbym byc z taka kobieta. kiedy juz sam pewne rzeczy przejde, nie bede mial prawa wymagac od kobiety niewinnosci. poki co slabo mi sie robi jak sobie pomysle, ze moglbym miec dziewczyne, ktora z kims obcowala seksualnie

W seksie najbardziej lubię miłość

do prawiczka. nawet jesli dziewczyna kochala sie z chlopakiem z ktorym była z miłosci????? juz bys sie nie zwiazał??

moze bym sie zwiazal, ale nie byloby to dla mnie latwe, jakos moze bym to z wielkim bolem w imie milosci przebolal

ogolnie to dziewica jest moim marzeniem

"ja do takich kobiet nic nie mam, tylko nie moglbym z taka byc" myśle, że zdecydowana większośc takich kobiet niespecjalnie chciałby tez Cebie, więc wszytko w normie ;)

moim zdaniem jak prawiczek wiaze sie z kobieta, ktora juz nie jest dziewica to jest to chyba jeden z najgorszych przypadkow zwiazkow :D

Ty na to tak patrzysz bo nim jestes a gdy juz nie bedziesz to uwiez mi nie bedzie Ci to przeszkadzalo

wtedy nie. jak juz nie bede prawiczkiem nie bede mial prawa szukac dziewicy. no ale podobno takie poglady u faceta przechodza, jak juz nie jest prawiczkiem i rozstaje sie z pierwsza partnerka :D

a ile Ty masz lat jesli wolno spytac ????

21, zadna tajemnica

achas, to pogratulowac dziewictwa :)

chyba sie nabijasz :P wiekszosc dziewczyn by mnie wysmialo

nie wyśmiałaby tego, że jesteś prawiczkiem, ale twoje podejście. mnie samej chce się z tego śmiać, bo masz wybitnie powalone podejście.

nie nie nabijam sie :) tez kiedys szukalam chlopaka prawiczka i myslalam ze taki nie istnieje ;)

do swojego podejscia to bym sie nikomu nie przyznal. przy dziewczynach udaje, ze przeszlosc sie nie liczy, ze wazniejsze jest to, jaka ona jest teraz, ze co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr :P tylko ja wiem, jaka naprawde jest prawda