Dlugi lot samolotem w pierwszych tygodniach ciazy

Sa jakies przeciwskazania do lotu,powyzej 10h ? Wiem,ze mnostwo juz o tym bylo dyskusi,ale ciekawi mnie,co o tym myslicie? Czy to mit,ze latanie jest niebezpieczne dla plodu?

ja lecialam w 7 mies ciazy, nie wiem jak to sie ma do poczatku ciazy-najlepiej zapytac gina 10 godz troche dlugo...

Spytaj się swojego lekarza. Każda kobieta jest inna. Ja jechałam nad morze z brzuchem 10 godzin i nawet postoje nie były mi potrzebne tyle co na siusiu a inne kobiety godziny nie mogą wytrzymać. jedyna kwestia to ciśnienie. Ja nie moge w góry jeździć bo wymiotuje a przed ciążą tego nie było. Takie kwestie tak samo jak branie leków należy konsultować z lekarzem ale jednak zasada jest taka że pierwsze 3 msc trzeba uważać bo można poronić

nie jest wskazany,grozi poronieniem,w drugiem trymestrze mozna

Tez latalam w 5 miesiacu,ale nie na poczatku. Slyszalam rowniez,ze nagla zmiana cisnienia moze spowodowac poronienie i nie wiem,prawda czy mit.Znacie jakies artykuly na ten temat? Lekarze,hmmm.Z tego co wiem,kazdy mowi co innego.Jeden,ze wolno,drugi ze nie,trzeci,ze decyzja nalezy do mnie:(

roznica cisnieni i turbulencje moga spowodowac poronienie .zona od norbiego poronila przez turbulencje

a w ktorym jestes teraz tyg??

Wedlug mojego lekrza z kliniki nieplodnosci zdrowej ciazy latanie nie szkodzi. Sama odbylam lot w 3 i 7 tc. Oczywiscie w 3 jeszcze nie wiedzialam ze jestem, a potem musialam wrocic. Balam sie jak diabli, lot trwal 10h i na szczescie wszystko skonczylo sie dobrze i juz tule swoja dzidzie. Ale ile nerwowo wtedy zjadalam :o Wiec jesli nie musisz nie lec !!! Zawsze jakies ryzyko jest.

Jestem w 7 tyg.Nie chodzi mi teraz o subiektywne odczucia itd,bo wiadomo,ze kazdy co innego mowi.Gdybym nie musiala leciec,w ogole bym nie pytala.Jesli jednak podacie mi namiary na jakies fachowe zrodlo,ktore potwierdzi niebezpieczenstwo,to chocby nie wiem co,zrezygnuje z tego lotu.