Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

w ręce trzymam nóż

coś nie halo?

Polecane posty

Czy mi się zdaje czy coś tu jest nie halo? Od 3 lat choruję na depresję. raz jest lepiej, ale sa też dni, kiedy jest fatalnie. Próbuję sobie jakoś z tym radzić, ale nie zawsze się udaje. Psychiatra, terapia. Mam chłopaka który zna problem. Poprosiłam go dziś, zeby przyjechał. Odpisał, ze jeśli przyjedzie dziś, to nie przyjedzie jutro (na jutro też jesteśmy umówieni). Napisałam mu, że myślałam, zę chce mnie często widzieć, a on, ze tak, ale nie ma na paliwo. Dodam, ze pracuje (ja studiuję). jest 6 lat starszy, mieszka z rodzicami. To gwoli wyjaśnienia. Na początku naszej znajomości postawił \"warunek\" że chce być w związku pół na pół bo \"nie szuka utrzymanki i mamy równouprawnienie\" tak więc raz ja płacę, raz on. Raz ja przyjeżdżam, raz on. Tylko ze on ma samochód a ja zapłakaną buzię i psychotropy na nocnej szafce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie halo :( Przede wszystkim Twój nick jest nie halo :( Po drugie, to że nie mógł przyjechać albo nie ma pieniędzy, to nie jest dramat. Przyejdzie jutro, albo w weekend. Świat się nie zawali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiście dość dołująco piszesz - słuchaj- to co za problem żeby przyjechal dziś a jutro nie? skoro dzis zle się czujesz? musisz zrozumieć, że nie można mieć wszystkiego - jeśli żądasz od kogoś zrozumienia sama musisz je dla kogoś mieć jesteś nastawiona dość egoistycznie- na zasadzie- choruję na depresję- każdy powinien wokół mnie skakać tak nie wolno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick jest stary jak świat:o A on wiecznie nie ma na nic pieniędzy. Kiedyś poprosiłam zebyśmy wyjechali za miasto,a on, ze nie ma paliwa. Teraz wyjechał sam nad jezioro, bo na to widocznie paliwo ma. Po roku chodzenia nie kupił mi złamanego kwiatka na imieniny, w knajpie płacę za siebie. W kinie bilet kupujhę sobie sama. W sklepie gdy on coś kupuje, a ja coś dołożę to potem mam mu oddać, nie powie \"nie ma sprawy\". On jest skąpy czy mi się zdaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera chyba w tym wypadku pokażę wrażliwą (qrwa co ja pierdole) cześc swojej osoby-trzymaj sie mała-facet przyjedzie jutro. Ja też chce sie ze swoją widywac jak najczęsciej, z deprechy wląsnie wychodze ale to szczegół i widzę ja raz, dwa w tygodniu. Z tego i tak mało czasu spedzamy razem cześciej ze znajomymi. Trzymaj się i czekaj na jutrzejsze spotkanie. Pamiętaj żeby niczego nie wymagać bo to moze rozpieprzyć związek-wiem bo zwykle to ja siedzialem u swojej dziewczyny bez przerwy aż doprowadziłem do tego, że pomimo że mnie bardzo kochala to rzuciła bo mnie wytrzymać nie mogła. Pozatym kolo może miec jakieś obowiązki-pewnie zapiernicza ostro dzisiaj zeby wyrobić sie z wyszystkim żeby spotkac sie jutro. Rozchmurz sie mała i po prostu poczekaj sobie jeden dzien. Ja też miałem sie dzisjaj ze swoja spotkac ale nie wyszło-w ostatniej chwili zadzwoniła ze przeklada na jutro-a ja 2 dni czekalem nie mogąc sie doczekać, cly dzien jak an skrzydalch a tu... ale trzymam sie i czekam na jutro. Wiec wytrzymaj mała. A jutro spotkacie sie i bedzie wam zn cudownie. Pzdro :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to jego pieniądze i jego mama- chciał przyjechać dziś kosztem jura- mam wrażenie że powinien zajmować się tylko toba cóz jeśli ci nie pasuje przecież może cie się rozstać ale nie licz na to że inny będzie na każde twoje zawołanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można- zakochanie nie ma tu nic do tego- gdyby był skąpy w ogóle by nie chciał przyjechać ludzie mają różne podejście do pieniędzy i różne charaktery poczytaj sama siebie- siedzisz i się nakręcasz- masz depresje tak? źle się czujesz tak? on zaproponował ci , że przyjedzie, nie zgodziłaś się po to by móc nakręcać się jeszcze bardziej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubicie pieszczenie
stopek Kobiety prosze odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczaczek-> jak to się objawiało, znaczy jak poczułas, ze jesteś ta drugą? U mnie jest tak, ze nie moze przyjechać bo mama ma urodziny. Albo imieniny. Albo jest z nią na zakupach i zamiast być u mnie na 16, jest na 19. Albo ją wszędzie podwozi. Albo wyjeżdża ode mnie zanim się zrobi ciemno bo obiecał mamie ją gdzieś podwieźć. Albo pisze do niej ze dojechał. Albo zatrzymuje samochód żeby odpisać na smsa itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra-ja nic wiecej nie powiem bo gdyby do mnie dziewczyna zadzowniła ze chce sie spotkać to chocby w srodku nocy i na piechotę to pędzę do niej.(a daleko mam) Ale ja wariat jestem i kocham na zabój wiec sie nie licze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubicie pieszczenie
lubicie pieszczenie stopek Kobiety prosze odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To też sposób-bo widzisz-przynajmniej ja tak mialem ze gdy pokazywałem dziewczynie swoje zainteresowanie to w końcu sie nudziła-przecież gdybym nie mial problemów nie byłnym na uczuciowym :-) teraz bywam chłodniejszy i robie rozne rzeczy wbrew sobie byleby tylko ona zostala i nie uważała ze do konca mnie ma. Może tój facet tez troche sobie gra? A może rzeczywiscie jest zabiegany. Bo ja raczej musze sie starać zeby sobie wolny czas wygospodaowac i rzeczywiscie jak sie spotkamy jedengo dnia to juz nei nastepnego bo po prostu nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
w ręce... a czego Ty oczekujesz o Waszego związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
halo! kobieto! czego Ty chcesz? wiesz to? masz jakies specyzowane oczekiwania co do tego związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czego chcę? Wsparcia chcę i poczucia bezpieczeństwa. poczucia, ze jestem potrzebna. Chcę się o mojego chłopaka troszczyć i chcę żeby mu było ze mną dobrze. Chcę współnie spędzać z nim czas, śmiać się z tych samych rzeczy i wzruszać się. Chce zeby mnie szanował i szanował moje zdanie. Żeby nie traktował mnie jak popychadła jak zaraz po wspólnej nocy zrywa się i leci do domu.... nie uzewnętrznia uczuć? Własciwie..Nigdy nie powiuedział mi, ze jestem dla niego wazna, ze mu zalezy. Mówił że kocha, ale...pierwszy raz to powiedział po 8 dniach znajomości. Ciut to dziwne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
to teraz to, co napisałaś do mnie - napisz jemu w liście, mailu i smsie:-) wyslij list wyslij maila wyslij smsa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno- to zerwij i już nakręcasz się jak motek wełny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
skąd wiesz, jak on zareaguje? jak źle lub w ogóle - to będziesz wiedzieć na czym stoisz chyba, że wolisz tkwić w obecnym status quo - zgodnie z zasadą, że średnie ono i przeciętne, ale jakoś tak stabilnie i znajomo w tym bagienku, prawda? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×