WIEM ZE TO NIE NA TEMAT ALE MAM DEPRECHE!

MAM JASNĄ DUŻA PLAME OD UDA DO KOLANA PO OPARZENIU II STOPNIA. PIELĘGNIARKA KTÓRA ROBILA MI OPATRUNKI POWIEDZIALA 2 LATA I NIE BEDZIE ŚLADU, MINAŁ ROK DOPIERO. BYLAM U DERMATOLOG A ONA POWIEDZIALA ZE NIEWIE CZY ZEJDZiE. TROCHE SIE PODLAMALAM MAM DOPIERO 20 LAT. LATO UPAL A JA JEANSY! CO POLECACIE NA ODBARWIENIA. PROSZE NIEMOGE PATRZEC NA MOJA NOGE. A JESTEM NAPRAWDE ZGRABNĄ DZIEWCZYNE I NOGI ZAWSZE BYLY MOIM ATUTEM:((

Chciałabym Ci pomóc, ale nie mam o tym pojęcia. 3maj się. Myślę, że w obecnych czasach na pewno coś się poradzi na to. Moze spróbuj z innym lekarzem? Może chirurg plastyczny? Oni się znają na bliznach. Nie, że od razu operacja, ale może jakieś leki. Lato się kończy poza tym :)

panikując jedynie pogarszasz sprawę

Zejdzie zczasem. nic z tym nei rób. Moja dziewczna tez ma slad po oparzeniu ale i tak ja kocham.

Łysy powiedział--->twoja dziewczyna ma szczescie! a dlugo schodzi takie odbarwienie?

'ale i tak ją kocham' jakaż zdolność do poświeceń:O

Podobno bardzo dlugo-wiem że moja ma z tym problem i bardzo sie wstydzi ale po prostu musi czekac. Ty też musisz uzbroić sie w cierpliwość.

ze masz noge. moglo byc gorzej

Ech bożesz jak to sie czepiaja slowek-kocham ją i gówno mnie obchądza jej slady oparzeniowe bo ja kocham i z nimi i bez nich-czy tak pasuje lepiej?

co sie czepiacie chlopaka! to świdaczy że jest b.wartościowy. czy twoja dziewcyzna miala tez poparzenie I-II stopnia? ja mam dosyc jzu jasna tą plame a wczesniej byla fioletowa potem rozowa a teraz przybiera jakby kolor skory powooooli. to narazie rok. Wierze ze zejdzie na dobre i mam nadzieje ze twoja dziewczyna tez sie tego pozbedzie. Doskonale ją rozumiem! moja kolezanka miala 2 lata takie odbarwienie

moja mama miala poparzoną ręke bylo to poparzenie II stopnia. Odbarwienie utzrymywalo sie ponad 1.5 roku a teraz nie ma śladu

Ma teraz taką jasną, czasami robi sie różowa albo czerwona, w sumie mineło dopiero pół roku wiec ... zobaczymy kiedy to zejdzie. Po prostu potrzeba czasu-i mam nadzieję że Twoja tez zniknie. Czas jest najelpszym lekarzem i leczy prawie wszystko. :D

te zmiany z rózowej na fioletową i odwrotnie dzieje sie pod wpływem ciepła. dowiedzialam sie ze skora łuszczy sie i jak dojdzie do tej najgrubszej warstwy. to wtedy przybiera naturalny kolor. Moja skora juz nie reaguje na zmianę temperatury ale tez tak mialam. teraz jest juz ponad rok. Wiec twoja dziewcyzna tez musi poczekac.Będę dobrej myśli i zyczę wam powodzenia:)

Ja Tobie też. Trzymaj się.