Czy moj mąż ma kochanke ??

wydaje mi się ze mój mąż nie jest do konca ze mna szczery , bardzo dziwnie sie zachowuje ciagle chodzi ze swoim telefonem komorkowym nigdy nie zostaiwa go na stole chodzi z nim nawet spac , pisze sms , siedzi przed lusterkiem godzinami , kiedys odkryłam ze wystawił w internecie ogłoszenie matrymonialne .. jak mu o tym powiedziałam wyśmiał mnie w twarz nie wiem co mam robic... co o tym myślec gdy pokazuje mu dowody śmieje sie.. nie wiem jak juz reagowac

może mu czegos brakuje..moze ma jakieś kłopoty..moze za mało rozmawiacie..może po prostu kogos pokochał...

odnajdź sie w tym swoim zagubionym świecie Albo daj się mnie odnaleźć. Razem zwojujemy świat

nie wiem czego moze mu brakowac.. staram się byc jak najlepsza zona nie sadze zeby mu czegos brakowało.

w zasadzie to trudno cos powiedziec na 100%; ale istnieje spore ryzyko, ze cos sie swieci; to prawda, ze jak facet trzyma tel przy sobie, ze jak nagle bardziej dba to cos sie swieci to logiczne; oznaki zdrady jakiejs tam sa czytelne tylko baby niepotrzebnie szukaja jakis tlumaczen dla tych nicponi; ale winy nie szukaj w sobie; to po prostu kwestia charakteru ....3maj sie cieplo; skoro tak , to znaczy, ze to nie bylo TO

penwie ja rznie po katach a mieszka u ciebie, a moze jestes zona pana EM to on rznie mnie , zachowuje sie jak twoj maz :D nawet dobry w lozku, tylko cholera, przeszkadza mi ze taki pewien siebie,ale co tam kupuje mi szmatki

Godzinami siedzi przed lusterkiem?.... A nie oferuje ci przypadkiem zatrutych jablek w przebraniu poczciwej staruszki?..

na Twoim miejscu byłabym czujna..

coś nie jest halo..myślę,ze nie chodzi tylko o to ,że w domu jest ok.moze po prostu wygasło uczucie..może zwyczajnie nie jesteście dla siebie stworzeni..nie wiem

:(

nic na siłe.bez niego i tak bedziesz szcześliwa.a on niech idzie w razie czego gdzie mu lepiej,pozdrawiam

głowa do góry.on nie jest jedyny na swiecie.przekonasz sie o tym bardzo szybko.porozmawiaj z nim bez smiechu.

jeżeli mu tak zle to dlaczego to wystzko tak ukrywa ? nie rozumiem go

idziesz własciwym tropem jeśli coś podejrzewasz. Jeśli zaś chodzi o Twoje małżeństwo, coś jest nie tak.

w komorce mial jakas goła dupe ktora wysłał koledze w mms a pozniej sie smiał jak zwykle ze dla jaj

:(

lub go sledz i dowiesz sie prawdy

jak mam podkradnąć telefon jak on ciagle ja trzyma przy sobie

ale faceci zawsze bda ogladac gole dupy z internetu szkoda na to nerwow

nie w internecie , to było zdj zorbione przez niego .. zorbił jakas lasce zdj golej dupy i wysłał koledze mms , a pozniej mowił ze od kogos dotał i przesłał dalej !

A może od kogoś dostał i przesłał dalej? Nie pomyślałaś o tym? Jeśli przeszukasz mu komórkę to będzie znaczyc, że go nie szanujesz i pozbawiasz jakiejkolwiek prywatności. Ja za takie coś wyrzuciłbym kobietę z domu. I sam nigdy bym nie próbował przeszukiwac komórki żony. Jeśli będziesz chciała go śledzic albo cos w tym stylu to lepiej od razu się rozwiedź. Porozmawiaj z nim i to wszystko.

"wydaje mi się ze mój mąż nie jest do konca ze mna szczery chodzi ze swoim telefonem komorkowym nigdy nie zostaiwa go na stole chodzi z nim nawet spac , siedzi przed lusterkiem godzinami , wystawił w internecie ogłoszenie matrymonialne [... nie wiem jak juz reagowac "] tak nie jest do konca szczery chorobliwe pilnowanie tel kom, to nie jest normalne jakby nie mial nic do urycia to by mu to zwisalo swoja droge ze tez nie pomyslal zeby miec druga "tajna" komorke - niezbyt rozgarniety facet "nie w internecie , to było zdj zorbione przez niego .. zorbił jakas lasce zdj golej d**y i wysłał koledze mms , a pozniej mowił ze od kogos dotał i przesłał dalej !" jaaasne, chcial sie pochwalic "zdobycza" jaki to on nie jest macho :P no wybacz, ale jesli facet robie zdjecie golym dupa i sie jeszcze tym chwali :o Mało_stanowczy "Porozmawiaj z nim i to wszystko." jak ma z nim pogadac jak zaczyna rozmowe to ja wysmiewa ;) dlugo jestescie po slubie? macie dzieci? niestety niektorzy idioci nie potrafia docenic tego co maja, i im odbija mam 3 wyjscia: 1) porozmawiac - wg mnie to nic nie da, on juz taki jest, ale pisze to zeby mnie sie pozniej do mnie obroncy "zdradzaczy" nie przyczepili 2) rozwod niezaleznie mozna sprobowac wykastrowac, albo dodkladac kolo 1kg bormu do obiadu dla niego ale to tylko w przypadku jesli rozwod bedzie w drodze inaczej nie bedziesz miala z niego pozytku ;)

kurwa znow te literowki :o mam = masz - to tam na koncu z wyjsciami a brom i kastracja to opcja nr 3) tez zapomnialem napisac

Hej :) zagubiona to co piszesz nie znaczy ze sprawa jest juz przesadzona. Mialam to samo jakies dwa lata temu.moj maz zachowywal sie podobnie.komorke sprawdzilam mu jak spal.podejrzewalam jedna taka ze sie do niego przystawia-jej smsy swiadczyly ze chce mi go centralnie odbic.jego ski byly bardziej ostrozne,bez zadnych deklaracji,swiadczace o tym ze uwaza ja raczej za przyjaciolke od zwierzen (miedzy nami nie bylo wtedy najlepiej).nawet napisalam do niej jedna bardzo prowokujaca eske podszywajac sie pod niego a ona odpisala(natychmiast w srodku nocy!) i jej odpowiedz dala mi pewnosc co sie swieci.rozmowy z mezem oczywiscie nic nie daly.wysmiewal mnie(mimo to ze przyznalam sie do grzebania mu w telefonie i pokazalam eski).caly czas twierdzil ze to tylko dobra kolezanka i pomimo moich zdecydowanych protestow nie zaprzestal znajomosci.ona chodzila z mina triumfatorki(mieszkamy w tym samym domu).myslala ze jak mamy przejsciowe klopoty wykorzysta to,odbije mi meza a on bedzie zarabial na jej dzieciaki-jest samotna matka.strasznie mnie ta cala sytuacja wkurzala.myslalam co tu zrobic i nic nie przychodzilo mi do glowy.chodzilam caly czas podminowana a w domu ciagle klotnie o \"kolezanke\".az w koncu kiedys nie wytrzymalam.wrocilam z jakiejs imprezy(bylam oczywiscie tam sama) po kilku glebszych a tu patrze a kolezenstwo siedzi sobie w najleprze na laweczce na podworku.wiele sie nie zastanawialam zrobilam karczemna awanture nie baczac na to ze slyszal to caly dom.potem poszlam do jej ojca-zanim ona sie otrzasnela z zaskoczenia(bo tak by pewnie mnie powstrzymala)i zrobilam to samo.potem w przeciagu jakichs trzech tygodni zrobilam jeszcze kilka podobnych awantur i zalotnicy odechcialo sie juz mojego meza i jego pieniedzy.wolala sie odczepic niz narazac sie na obciach i ciagle awantury z mojej strony.ojciec pewnie tez jej nawtykal bo takie podchody z jej strony dotyczyly jeszcze kilku innych zonatych mezczyzn.a maz coz-przestal lubic juz \"kolezanke\" jak w niedlugim czasie zobaczyl ze ma juz nastepnego jelenia co bedzie lozyl na nia i jej dzieci i sam przekonal sie jaka ona naprawde jest.nie wiem co ona mu za kity wciskala ale jak to zobaczyl to przeprosil mnie i sam stwierdzil jak mogl byc tak glupi i nabrac sie na jej gierki,ktore pewnie gdybym na nie zareagowala przynioslyby pozadany przez \"kolezanke\" efekt.wiem ze postepujac tak zrobilam z siebie idiotke ale dzieki temu do niczego nie zdazylo dojsc i zapobieglam naszemu rozstaniu.zrobilam tak bo wiedzialam ze nie chodzi jej o zadno uczucie(bo co innego jak ktos sie zakocha w kims innym) tylko o to zeby zrobic sobie z mojego meza sponsora i glupka.wiec moja rada dla ciebie-dowiedz sie kto robi podchody do twojego meza i daj jej popalic.uwierz mi ze wstyd i awantury szybko ostudza jej zapedy do twojego meza chyba ze juz rozwinal sie romans i uczucie to nie wiem czy moja rada odniesie skutek bo jak ktos jest juz powaznie zaangazowany i zakochany to niewiele moze raczej pomoc.zrobisz jak uwazasz ale ja nie zaluje ze tak postapilam i zrobilabym tak jeszcze raz :)

Niestety, prawdopodobnie kogoś ma. To głupie, ale zdradę najłatwiej wykryć stosując najbardziej banalne i prymitywne metody: lustracja komórki i internetu (historia gadu-gadu, e-mail i tym pdodobne) a także przeszukiwanie prywatnych rzeczy. Ktoś powie, że to nieuczciwe wobec partnera, że to brak zaufania... No to ja pytam: a zdrada jest uczciwa wobec partnera? Sprawdź go. Jeśli coś się potwierdzi to od razu wyłóż mu kawę na ławę i kontratakuj. Może uda się to uratować?

Kebabik - Masz bardzo...spokojnego męża. Jak już wspomniałem - za kipisz w telefonie czy poczcie u mnie byłby natychmiastowy wyjazd z domu. Za podszywanie się? Bezwzględnie rozwód, z JEJ winy. Patykiem bym nie ruszył takiej kobiety. Next - a jeśli nie zdradza tylko np. ma problemy? To przeczesanie komórki nadal jest OK? Wtedy zdradzasz Ty. I wtedy już nie ma co ratowac. Nie chce się przyznac to go nie zmusisz. Możesz powiedziec o swoich odczuciach i powiedz, że jeśli to się nie zmieni wystąpisz o rozwód. I już. Kurcze, dla was jedyne wytłumaczenie dziwnego zachowania faceta to zdrada. To z własnego doświadczenia tak?

Malo stanowczy mnie tez nie przyszloby nigdy do glowy grzebac w czyjejs kom czy przeczytanie czyjegos listu bo tak bylam wychowana.nie wspomnialam wczesniej ale to moj drugi maz.pierwszy mial romans i odszedl bo nie reagowalam kompletnie na plotki(wrecz oburzajac sie na tych co mi na niego donosili) i oznaki jego zachowania.myslalam tak jak mowisz ze pewnie jest cos nie tak a moze ma problem i sam zobacz-jak to sie skonczylo?mysle ze w zyciu zdarzaja sie rozne sytuacje i w tym przypadku nie mam zadnych wyrzutow sumienia bo po czesci czuje sie usprawiedliwiona.dla mnie wazniejsze bylo w tym momecie malzenstwo a nie wyrzuty sumienia z powodu przeczytania kilku cudzych sms-ow. a z drugiej strony jezeli ktos nie ma nic do ukrycia to nie przejmuje sie tym ze np.zona zajrzy do komorki :P.w tej chwili w naszym domu komorki leza sobie na swoich miejscach i nikt nikomu ich nie trzepie ale tez nikt nie robi z tego problemu jak ktos inny odbierze jego komorke.tak wiec nie zgadzam sie z toba ale jezeli ty masz takie zasady to twoja sprawa :)

acha chcialam jeszcze dodac: TAK TO Z WLASNEGO DOSWADCZENIA MALO STANOWCZY

Do zalozycielki tematu, Ile masz lat i czy w waszym zwiazku istnieje cos takiego jak \"rozmowa\" ? Do calej reszty forumowych debili ktozy juz przewidzieli koniec zwiazku po przeczytaniu trzech zdan odnosnie owego. Jak przypuszczam zadne z was w powaznym zwiazku nie bylo a jedynie probujecie rozpieprzyc czyjs zwiazek dla wlasnej uciechy. Skad sie takie kretynki/kretyni biora ? Ale niech bedzie, pozwolmy sobie rozlozyc wypowiedz zalozycielki tematu na czynniki pierwsze. \"bardzo dziwnie sie zachowuje ciagle chodzi ze swoim telefonem komorkowym nigdy nie zostaiwa go na stole chodzi z nim nawet spac!\" Niech ja bym sprobowal mojego tel. nie odebrac kiedy do mnie z firmy dzwonia. Dlatego caly czas nosze go przy dupie. \"pisze sms\" - no popatrzcie ja tez pisze \"siedzi przed lusterkiem godzinami \" - byl pewien okres kiedy sam siedzialem dlugo w lazience codziennie poniewaz cos mnie zaniepokoilo na moim ciele i non stop to sprawdzalem po czym sie udalem do lekaza, przez caly ten czas nie powiedzialem ani slowa swojej kobiecie aby jej niepotrzebnie nie stresowac. \" kiedys odkryłam ze wystawił w internecie ogłoszenie matrymonialne\" - to sie nazywa paranoja, albo calkowity brak komunikacji w zwiazku. Jak widac wiekszosc pasuje rowniez do mnie, czy to znaczy ze moja kobieta powinna mnie zostawic ?