Czy moj mąż ma kochanke ??

To, że podszyw to się domyśliłem. A z tym wyrzucaniem to taki żart był... no dobra, mało zabawny, sorki.

no i co malo stanowczy?jednak nic przeze mnie sie nie stalo.a odnoszac sie do twoich slow ze jestes MALO STANOWCZY to moze jednak nie wywalilbys swojej zony z domu bo do tego trzeba byc BARDZO STANOWCZYM ;]

Ha, kebabik, bałaś się wcześniej odezwac? ;) Do wywalenia kobiety z domu wystarczy byc konsekswentnym a nie stanowczym...

dlaczego bronicie tego faceta? ja nie mialabym oporow przejrzec jego smsy po tym jak dowiedzialabym sie, ze wystawil np. ogloszenie matrymonialne czy wysyla kolegom zdjecia golych dup zrobionych jego telefonem... w dodatku wysmiewa swoja kobiete przy jakiejkolwiek probie rozmowy. wiec co ona ma niby zrobic? nadal bedziecie doradzac ROZMOWE? nie badzcie smieszni. sa niestety faceci i faceci... jedni sa kochajacymi mezami na ktorych mozna liczyc a inni zdradzaja i zony maja da sama nie wiem czego, obiadkow chyba...

nie balam sie odezwac.przeciez odzywam sie juz od rana.bylam tu dzis pierwsza.moze mialam troche przerwy ale to dlatego ze tez jestem w pracy i troche musialam posciemniac ze pracuje.hi!hi!ciekawa jestem co nam napisze zagubiona jak wroci do domku?pewnie od wczoraj niewiele sie zmienilo.

Nie rozumiem ---> Jak przeczytasz moje posty to może zrozumiesz. I skąd wiesz, czy to zdjęcie było zrobione tym telefonem czy przesłane jako mms? A może był w knajpie i jakaś narąbana małolata się rozbierała i pstryknął? Co, patrzec też mu nie wolno? I skąd autorka wie o tym ogłoszeniu? Powiedział jej? Nie wiem, czy mógłbym byc z podejżliwą, nieufną i nie mającą do mnie szacunku kobietą.

Witajcie Kochani . Dziś rano gdy mój mąż spał , pomyślałam ze zarze mu do portfela znalazłam w nim przelew do pani XX. ta pani to jego pierwsza miłość z którą skontaktował sie na naszej klasie a gdy go o to pytalam zaprzeczał. ( to było w marcu gdy o to pytalam) a dzis znalazłam ten przelew z pieniedzmi dla niej co o tym myślicie.

pokaz mu to, zoabczymy co powie jak zobaczy, a najlepiej skopiuj sobie, j sobie nei wyobrazam takeij sytuacji, gdybym znalazła cos takeigo to bym zrobila taka awanture ze zapamietalby na cale zycie. zastanowilabym sie tez nad spakowanei walizek, bo z jakiej okazji utrzymuje jaks obca babe??

oczywiscie jego rzeczy bym spakowała, bo nie swoje...

A ja uwazam ze skoro znalazlas jakis przelew to jest jednak jakis trop.I sadze ze twoj maz albo ma dziecko z byla miloscia i dowiedzial sie teraz i poprostu odmlodnial!A wy macie dzieci?jak dlugo jestescie malzenstwem?

Mamy jedno dziecko. Jesteśmy ze sobą 16 lat

maol stanowczy, szczerze mowiac przeszkadzaloby mi gdybym miala meza, ktory zabawia sie gdzies z malolatami i robi zdjecia ich tylkow albo jesli mialby takich kolegow ;) patrzec mu wolno, ale uwazam, ze fotografowanie tego to szczeniackie zachowanie. poza tym po co pieprzysz o nieufnosci i naruszaniu prywatnosci?!?! przeciez autorka tematu nie pisala nic o tym, ze ma takie podjerzenia od zawsze, ze go sledzi, przeszukuje. a ogloszenie znalazla przypadkiem - nie wnikam jak, ale ciekawa jestem jak ty bys zareagowal gdyby twoja zona zachowywala sie podejrzanie. w takich sytuacjach 100% zaufanie jest wg niewskazane, trzeba miec dystans gdy ktos zachowuje sie tak a nie inaczej, bo to nas wlasnie gubi - kobiety sa kochajacymi,wiernymi zonami, gotuja obiadki, sprzataja a maz w tym czasie wykorzystuje to zaufanie i sobie szaleje... znam to, bo dzialo sie tak niestety w mojej rodzinie co potwierdza, ze takie rzeczy niestety sie zdarzaja a siedziec z zalozonymi rekoma nie ma co...

a - i po J jest 'RZ' Malo stanowczy ;) zagubiona w swiecie - nie rob na razie awantur, ale badz czujna... a jesli Twoje podejrzenia sie potwierdza to Twoj maz to zwykly prostak, szkoda nerwow na takich ;)

Nie rozumiem --> Nie rozumiesz różnicy pomiędzy zabawą z małolatą a zobaczeniem małolaty? Najlepiej wybierz mu kolegów. W domu masz faceta czy element wyposażenia? I nie opowiadaj, że kobiety są takie święte, faceci, którzy zdradzają swoje partnerki z kimś to robią. Niekioniecznie z dziwkami czy między sobą. I nie macie monopolu na wiernośc. Skoro jesteś taką perfekcjonistką to zdanie zaczynamy wielką literą ;) Zagubiona --> już możesz zapomniec o swoim małżeństwie. Oczywiście jedyne logiczne wytłumaczenie przelewu dla pani XX to dziecko albo romans. To w żadnym wypadku nie może byc np. pożyczka i dlatego trzyma dowód przelewu. Twój mąż albo ma do Ciebie zaufanie, o którym pieprzę, albo jest idiotą. Trzeciej opcji nie ma. A jeśli nie potrafisz go zmusic do poważnej rozmowy i powiedziec co Ci leży na sercu to najlepiej od razu go spakuj.

Ja potrafię z nim rozmawiac ale on ze mna nie .. zaraz się ze mnie smieje i mówi ze jestem głupia , a na ten przelew powiedział ze narobił jej duzo krzywdyw przeszłości , a skoro ona teraz jest biedna i została z dwojgiem dziećmi wysłał jej ta kase :/ normalnie paranoja ..........

Hej wszystkim :) no teraz to ja zupelnie zbaranialam.kompletnie nie wiem co o tym myslec.a gdybys to ty sie z nia skontaktowala przez nasza klase i ja zapytala co to ma znaczyc?ciekawa jestem jak by to wytlumaczyla i czy jej wersja pokrywalaby sie z wersja twojego meza(watpie zeby sie umowili co do tlumaczenia bo on raczej nie spodziewa sie ze mozesz to zrobic). sama nie wiem- moze to zly pomysl ale staram sie ci pomoc bo tak wlasciwie nie wiesz na czym stoisz.

Słuchajcie zadzwonił do mnie mąż, zaczal sie tlumaczyc w ten sposob ze niby on skontaktował się z kolezanką pani X ktora powiedziała mu ze jest onA biedna nie daje sobie rady i zrobiło mu sie jej zal i wpadli podobno na pomysł z ta kolezanka ze ona nie dowie się ze to własnie moj maz wysłał te pieniadze tylko ze ta kolezanka to wystko załatwiła.tak własnie powiedział mi maz i mowil ze załuje ze wysłał te pieniadze bo podobno narzekała tam ta pani X na pogode i nie była wdzieczna ze ktos zafundował jej wakajce tak przekazała mojemu mezowi kolezanka pani X. i co teraz ? ..

Przepraszam Was ze piszę jak potłuczona ale staralam sie to syzbko jakos napisac bo jestem w pracy.. mam nadzije ze zrozumiecie o co tu chodzi ;)

MALO STANOWCZY .... hmmm nie rozumiem dlaczego bronisz tego faceta ?? Gdyby rzeczywiscie jej nie zdradzal tylko mial problemy to by z nia na ten temat porozmawial ... Gdyby by l nie winny pokazywalby tel . A to ze ona nie ma do niego zaufania to tylko jego wina... Sam go naduzyl ! A jakby byl niewinny to by to probowal udowodnic a nie ja wysmiewal! I wiem to z wlasnego doswiadczenia! Rok temu kolezanka powiedziala mi ze widziala mojego meza z inna kobieta spacerujac.... Ozywiscie zapytalam sie go czy to prawda ... Naturalnie zaprzeczyl .... powiedzial ze byl odwiedzic ojca... zaczelam go obserwowac. Zauwazylam ze np przestal czesto odbierac tel ? gdzie nigdy mu sie to nie zdarzalo ... Ciagle twierdzil ze zapomnial wziasc z samochodu albo zostawil u kogos ... Zaczelam sprawdzac mu tel ... Zobaczylam jego smsy z kochanka . Wiedziala o moim istnieniu ale myslala ze sie rozwodzimy , w smsach pisal jej ze ja kocha i ze nigdy do mnie nie wroci ! ( chociaz caly czas bylismy razem ) . Ja bylam na ostatnich nogach w ciazy ... myslalam ze zaczne rodzic . Probowalam z nim rozmawiac, rowniez mnie wysmiewal twierdzil ze mam urojenia ... po wielu awanturach sie przyznal ... powiedzial ze ja zostawi ... oczywiscie nie zrobil tego . pojechalam rodzic a on w tym czasie z nia po kinach jezdzil ... Czekalam caly czas az zrozumie myslalam ze urodzi sie malenstwo i sie zmieni ... probowalam kazdej metody , rozmawialam krzyczalam , wydzwanialam do tej kobiety, nawet blagalam....po 2 miesiacach dowiedzialam sie ze ta kobieta ( dziewczynka ma 15 lat ) . Myslalam ze dostane zawalu ! zostawil ja dopiero wtedy jak zaczelam go wyzywac od pedofila! i ze nie dotknie juz dziecka.... SWOJEGO CZASU DALAM SIE PONIZAC WRECZ BLAGALAM , NIE RAZ MNIE UDERZYL! nie wiem dlaczego pozwolilam sie tak traktowac ? chyba balam sie bycia samotna matka .... wszyscy mi powtarzali ze mam go zostawic a ja nie mialam odwagi ... POTEM JAKOS SIE POLEPSZYLO. teraz minal prawie rok ... Niesety prawdopodobnie zaczyna dziac sie to samo :/ Nie mam jeszcze pewnosci ... narazie rzadko odbiera tel wychodzi 2h wczesniej przed paraca i 2 h pozniej wraca ,,, ALE TEL LEZY ZAWSZE NA STOLE I ZAWSZE MOGE GO SPRAWDZIC. oczywiscie robie to ... nic nie znalazlam... ale moze ma jeszcze jeden ?? moze jestem przewrazliwiona??? A MOZE PO RAZ KOLEJNY DZIEJE SIE TO SAMO ? SAMA NIE WIEM JUZ CO O TYM MYSLEC! wydaje mi sie ze nie jest wart tego ze dawalam sie ponizac i blagalam go ... pewnie zostal ze mna ze strachu ... ? moze z litosci ? ze wzgledu na dziecko ? Na pewno z musu ... on twierdzi inaczej ale ja tak czuje ... LEPIEJ ZEBYSCIE SIE ROZSTALI NIZ ZEBY BYL Z TOBA Z ŁASKI ALBO Z MUSU ! powinnas powiedziec mu ze ma tydzien czasu na zmienienie zwojego zachowania ! jesli tego nie zrobi to chcesz rozwodu ! jezeli cie kocha to tak zrobi jezeli oleje to tzn ze cie nie kocha i ze nie jest ciebie wart! załuje ze ja tego nie zrobilam rok temu! Ale chyba czeka mnie znowu to samo ... tylko czy warto dawac jeszcze szanse ?? zycze ci powodzenia ! zeby zrozumial swoje bledy i juz nigdy ich nie popelnial!

facet o nicku "mało_stanowczy", albo zostal kiedys przylapany na zdradzie, albo nie szanuje kobiet, albo..celowo wypisuje głupoty albo..jest po prostu..głupi. Jak czujemy, ze cos sie "swieci" a rozmowa czy podchody rozmowopodobne nie dzialaja - bo np. wywoluja negatywne emocje u faceta to OD RAZU nalezy GO sprawdzic. Dlaczego? Bo szkoda naszego zyciowego czasu. Taki egoista ma dupie to , ze sie martwimy - on sie bawi, albo biedactwo jest na rozdrozu ktora wybrac..nie szanuje kobiety..nie szanuje wspomnianego przeze mnie CZASU kobiety.Im szybciej sie dowiemy , tym szybciej splawimy gnoja - albo tez jak kto woli - przyspieszymy proces rozwiazania problemu.

Ja bym takiemu wypeirdoliła i adios.

jak tak czytam kobiece wpisy to jestem w szoku :O teraz juz wiem co mają na mysli faceci mówiac że wiekszośc kobiet zagubiła gdzieś kobiecość :O "Ja bym mu wpiierdoliła" "ja mu zrobiłam karczemną awanturę" "poszłam do jej ojca i wrzeszczałam jaz cały dom słyszał" :O Ja pierdykam jak walka kogutów o tyle śmieszniejsza że to kwoki walczą :D:D:D:D Zero klasy, zero zachamowania i kultury :) i wy sie dziwicie że on sobie na boku laski szuka?:D:D:D Mało stanowczy dobrze wam prawi nawet z punktu widzenia faceta :) Jesli ktoś ma ochote na skok w bok to wierzcie mi znajdzie sposób na to abyście się o tym nie dowiedziały ;)

zahamowania* sorki :O