Nie dziewica i co juz nie moze miec faceta? chore

Ja mysle, ze od wszystkiego jest rozmowa. Poza tym nawet dziewica mogla robic juz lody. Ja seks z moim mezem zaczelam wlasnie od tego: najpierw pieszczoty, potem lodzik i dopiero pozniej przeszlismy do penetracji. Gdybysmy rozstali sie wczesniej to bylabym nadal dziewica ktora robila juz loda. Nawet jak spotkasz dziewice to myslisz, ze ona ci sie przyzna ze robila lody?

no jeszcze rozumiem jak dziewczyna zrobila tego loda chlopakow z milosci, ale gorzej jak uprawiala anal, ktory jest ochydny i mnie brzydzi

Hmmm... "miała pewne skazy łóżkowe" :) Dobre... Czyli pewnie już mogłaby wiedzieć co lubi i jak to robić i mogłaby nie wpaść w zachwyt po łóżkowych wyczynach wyżej cytowanego...

staram sie nie skupic na przeszlosci seksualnej dziewczyny, ale to silniejsze ode mnie

No to wlasnie widzisz. Dziewczyna moze za bardzo zaufac facetowi, uprawiac sex jako wyraz milosci a gdy on ja rzuci ...to co ma sie ja traktowac jak uzywana szmate? Niestety w zyciu nigdy nie bedzie mialo sie gwarancji, ze na zawsze bedzie sie razem. Nawet slub nie daje pewnosci bo przeciez sa rozwody. I co rozwodka tez jest uzywana? Takze zamiast patrzec na kawalek blony patrz na dana dziewczyne jaka jest. Rozmowa i komunikacja sluzy temu by dowiedziec sie co ona sadzi o milosci, seksie, jakie ma podejscie i co do tej pory przezyla.

nie prawda. chodzi o to, ze dziewczyna juz popelnila pewne niemoralne rzeczy: lod na imprezie, puszczenie sie z przypadkowym facetem, spanie z zonatym, zdrada, seks bez uczucia, dla samego seksu porownania sie nie boje, chodzi mi bardziej o wzgledy moralne. ja chcialbym miec najlepiej tylko jedna partnerke seksualna w zyciu, wiec dla niej tez chcialbym byc tym jedynym, a nie kolejnym i jednym z wielu

a rozwodka to juz co innego. ale mysle, ze prawiczek by nie pasowal do rozwodki, ze ona tymbardziej by nie chciala niedoswiadczonego zyciowo mlokosa

Ale czemu musiusz zakladac, ze jak uprawiala seks to zaraz to byly jakies niemoralne rzeczy. A co do seksu z zonattym, nie pomyslales ze gosciu mogl ja oszukujac wyznajac milosc a potem dopiero informujac ja ze ma zone? Dlaczego zawsze ma byc wina dziewczyny? Popatrz sie od tej strony, ze to facet moze wykorzystac dziewczyna a ona potem nie dosc, ze cierpi to jeszcze ma ponosic kare za to, ze za bardzo zaufala.

a jak ona wiedziala, ze on jest zonaty. albo sama zdradzila swojego chlopaka bylego?

Sorry, ale z takim podejsciem ciezko ci bedzie o dziewczyne bo za jkazdym razem jak jakas poznasz to bedzie cie przesladowala mysl "czy ona juz to robila". A wiedz o tym, ze nawet jesli to bedzie dziewica to i tak moze miec za sobba ostre pieszczoty, seks oralny, macanki. Tylko taka ci sie nigdy do tego nie przyzna. Zreszta mialam nawet raz taka znajoma. Formalnie byla wciaz dziewica ale to co wyprawiala na imprezach....pomysl, ze teoretycznie moglbys trafic wlasnie na nia. w koncu dziewica.

poza tym to chyba troche glupio wyglada jak zona jest dla meza jedyna partnerka seksualna, a sama wczesniej byla w lozku z innymi :o

I wszedzie widzisz tylko wine dziewczyny. A nie przyjdzie ci do glowy, ze to facet mogl ja oszukac, oklamac w sprawie zony,uwiesc i zostawic. A jej wina moze byc tylko taka, ze za bardzo zaufala.

że Camp Nou i prawiczek i kropka to ta sama osoba tylko cierpiąca na rozdwojenie jaźni bo zawsze udzielają się w podobnych tematach "dziewice"

dla Camp Nou dziewczynę po pierwszym razie powinno się chyba od razu spalić na stosie

Ja kiedy poznalam mojego meza bylam dziewica, on byl juz doswiadczony i ciesze sie, ze trafilam wlasnie na takiego, ktory seks widzial jako naturalna rzecz i naturalny sposob wyznawania swoich uczuc a nie jak "armie w rekach diabla". Jak pisala wczesniej "bede twoja pania" zycie jest nieprzewidywalne i kazdy zwiazek nawet ten niby najtrwalszy moze sie rozpasc. Prawiczek, pomyslo tym ze mozesz trafic na dziewice co cie potem rzuci i wtedy ty staniesz sie tym uzywanym.

poszukajcie sonie topików o facetach którzy czekali dla żony do ślubu a teraz rozpaczają jak im żle, żona nie daje im satysfakcji w sexie albo wogóle go nie mają i rozpaczlwie szukają kochanki taki to właśnie paradox.

ja do slubu nie chce czekac. ale malzenstwo, gdzie maz z nikim poza zona nie spala, a zona owszem, wczesniej miala partnera(partnerow) wydaje sie frajerskie. czulbym sie prawie ponizony przez los w takim zwiazku

poza tym nie uwazam, ze dziewczyna, ktora juz z mezczyzna seksualnie obcowala jest kims gorszym i mniej wartosciowym, po prostu nie musi do mnie pasowac

eee;d a czemu ma nie móc?

nie-dziewica raczej nie chce prawiczka, poza tym mnie by bolala jej przeszlosc i w ogole dziwnie bym sie czul w takim zwiazku. czasem mysle, czy nie warto by bylo isc do agencji, albo puscic sie z pierwsza lepsza, wtedy jakbym potem poznal dziewczyne, ktora juz z kims spala to bym nie zalowal i nie przeszkadzalaby mi jej przeszlosc

ja osobiście gdybym była dziewicą też bym nie chciała przeżywać pierwszego razu z facetem, który ma to już za sobą ;| Ja jak przezywałam swój pierwszy raz, to szczerze mówiąc ani ja ani on nie robiliśmy tego wcześniej, więc razem go przeżyliśmy i jesteśmy do tej pory parą, zajebistą parą dodam. Ale nie wyobrażam sobie kochając się z facetem, który byłby tym moim pierwszym, że kiedyś wsadzał w inną ;|

fajnie piszesz

jak mam to rozumiec?

WIDZE ZE TEMAT SIE NAKRECA :) MOJE ZDANIE O TYM WSZYSTKIM JEST TAKIE ZE KAZDY ROBI CO MU SIE PODOBA I DLACZEGO MA BYC POZNIEJ GORSZY JAK CO DO CZEGO PRZYJDZIE NIE ROZUMIEM

tomiiii - popieram w 100 %!

oj nie w tym rzecz, tylko wyobraź sobie, że jesteś prawiczkiem a potem robisz to z dziewczyną, która miała to już za sobą. Nie chodzi o to, że jest gorsza, sęk jest w tym, jak ty się z tym czujesz, bo niektórym osobom takie coś może niezbyt pasować i mogą źle się z tym czuć

wiesz, fajnie porcelanka, ze sa jeszcze dziewczyny, ktore nie nasmiewaja sie z prawiczkow i potrafia to nawet docenic

No proste, bo warto czekać z "tym" na odpowiednią osobę. Sex to nie zabawa

oj jak bedziesz mniał laske ktora to robiła to chyba lepiej bo juz bedzie wpewnym stopniu doswiadzona i niekture sprawy z tym zwiazane bedziesz mnial z glowy :) a tak to sie jeszcze wystraszysz i co nici z seksu :) :)

Ja uważam, że niedziewica nie ma żadnego prawa do posiadania porządnego faceta. Najpierw się jedna z drugą napuszcza, ile tylko wlezie, a potem za miłością roni krokodyle łzy...