zdrada

Podejrzewam że mój mąż mnie zdradza, okłamuje mnie że jest dłużej w parcy a ja wiem że go tam nie ma. Po przycisnięciu do muru powiedział, że nie musi mi się tłumaczyć a jak zagroziłam że odejdę to powiedział że był u kolegi

Zdradza. Zapraszamy na temat nutka optymizmu po zdradzie

A co Ci miał powiedzieć? Że był u kochanki?....

Kłamie.....świnia....czy zdradza się okaże jak go złapiesz...

co powinnam teraz zrobić ? on przysięga że nigdy mnie nie zdradził i że nikogo nie ma nie wiem czy mu wierzyć ale kocham go chyba nadal

No to chyba, czy kochasz? Jak chyba to go rzuć Jak kochasz to porozmawiaj szczerze

wynajmij detektywa... dowiesz się.

Ale tylko wtedy gdy zdecydowałabyś się na rozwód, bo jeśli nie to lepiej zyć w nieświadomości.

rozmawialiśmy bardzo długo on się zaklina że nikogo nie ma że mnie koch i chce być ze mną ale ja mu już nie ufam boję się że nie potrafię już zaufać wacham się czy odejść czy zostać z nim - są dzieci i to dość małe - co dalej

Masz na razie tylko podejrzenia, a już straciłaś zaufanie i chcesz rozwodu?

poza tymi podejrzeniami widze że między nami nie układa się tak jakby uczucie wygasło z jego strony a nie chcę być z kimś kto mnie nie kocha i oszukuje

zdrada to cos normalnego, kazdy zdradza tak samo kobiete i facet, samo zycie, jak mozna przezyc z soba np. 30 lat i nie zdradzic, z ciekawosci sie czlowiek pusci, co sobie zalowac,sexu,,,nigdy!!!

od jakiegoś czasu nie ma ochoty, jest zmęczony i tego tak często nie potrzebuje

no niestety :( na to wskazują znaki. serdecznie współczuję jeśli to prawda. nie licz na to, że On się przyzna. Faceci idą w zaparte, nie przyznają się nawet na stole tortur. możesz być tylko czujna i uważna.

ciągle myśle co powinnam zrobić - czy odejść od niego skoro nie mam żdnych dowodów tylko podejrzenia

skoro naprawdę masz powody, żeby go podejrzewać, to trzebabyło to sprawdzić żeby nie miec wątpliwosci. Teraz, kiedy rozdmuchałas sprawę, ciężko będzie Ci to zrobić. On wie, że się domyślasz, że będziesz mu sie przygladać, więc będzie ostrozniejszy ... (o ile oczywiście zdradza, bo według mnie masz słabe argumenty)

Jeśli nie masz dowodów zdrady, a tylko podejrzenia, to nie masz powodu, żeby odchodzić. Może być sto innych przyczyn, z powodu których zmieniło się Jego zachowanie. Może należałoby jednak sprawę wyjaśnić. A jeśli chodzi o to, że już Go nie kochasz i nie widzisz szansy na dalsze wspólne życie, to odejdź.

chciałabym się mylić ale jednak jest coś na rzeczy moje argumenty to: brak czułości brak seksu kłamstwa wracanie późno do domu

J załamana chciałabym się mylić ale jednak jest coś na rzeczy moje argumenty to: brak czułości brak seksu kłamstwa wracanie późno do domu Ale te wszystkie argumenty mogą świadczyć także o tym, że ma na przykład jakieś problemy, o których dotąd Ci nie mówił.

do MUSZTARDA jak mogę to sprawę wyjaśnić on się wszystkiego wypiera a ja nie wiem co mam myśleć nie wiem czy z mojej strony to jeszcze miłość czy złość że mnie oszukuje i poczucie porażki

a może ma Cie po prostu dosć? Tego Twego marudzenia, ciągłej podejrzliwości? Dziewczyno weź sie w garśc. Zadbaj o siebie. Nie szukaj przyczyny w jego obojętnosci w nim tylko w sobie! Bez powodu faceci nie odwracają sie od swoich żon!

musztarda, może ma problemy, może jest przemęczony, może wkradła się rutyna i trzebaby cos zmienić ... Może być wiele powodów takiego stanu rzeczy. Co do kłamstw - rzeczywiście to jest zastanawiające. Zależy jak autorka podchodzi do jakichs tam jego spotkań z klegami, jeśli robiła problemy, to byc może okłamał, żeby uniknąc niepotrzebnych kłotni, jesli podchodziła do tego racjonlanie, to faktycznie nie rozumiem, czemu kłamał

mam strasznego doła i nie wiem co dalej robić jak się zachowywać w stosunku do niego czy rozmawiać czy dać mu spokój i czekać co będzie dalej

nigdy nie robiłam mu awantur gdy mówił że jedzie do kolegi czy na jakieś spotkanie ale on tym razem powiedział że jest w pracy , a gdy powiedziałam że byłam pod jego firmą to dopiero wtedy powiedział że był u kolegi

co do mojej podejrzliwości to faktycznie czepiam się strasznie wszystkiego i sam mi mówił że ma mnie czasami dość i ma ochotę jechać z domu w siną dal

no to sama widzisz - masz widac wewnętrzne powody aby go szpiegowac. Bo gdybyś miała czyste sumienie - była wzorową żona - to byś nawet na taka mysl nie wpadła aby kontrolowac i szpiegowac meża. Nakręcasz spiralę nieufnosci. Potem to juz tylko równia pochyła do rozwodu. Masz dobre widoki, bo nie mozesz pojąć, zę facet też ma prawo do wolnosci poruszania sie bycia tam gdzie chce. ( nie piszę tu o zdradzie!)

na pewno macie rację jestem nieufna bo mam straszne kompleksy ostatnio przytyłam i jestem zazdrosna o ładne i zgrabne dziewczyny ale z drugiej strony on mi daje powody swoimi kłamstwami proszę poradzcie co powinnam teraz zrobić czy spróbować z nim porozmawiać

mnie się wydaje że to zdrada u mnie było podobnie i też się wypierał ze on nie że kocha itp aż kochanka sama do mnie przyszła i mi powiedziała jeśli coś jest sprawdz go

jak go sprawdzić co powinnam zrobić

nawet jeśli nie ma zdrady, to ja i tak uważam, że to nie w porządku że on Cię okłamuje. Ja bym się twardo trzymała tego, że to niedopuszczalne. Natomiast co do zdrady... bądź czujna, bo jest taka możliwość. Ja bym go po prostu poobserwowała, zobaczysz co będzie dalej.