Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kreda

Mój facet przyznał się, że chodził do prostytutek

Polecane posty

"1. gratulacje" dziekuje :P "2. to mnie nie interesuje" dlaczego? gdybys mi zadała takie pytanie, to wlasnie bys usłyszala "3. A Ty wiesz oczywiście lepiej, co chce, a czego nie chce wiedzieć druga osoba i to jej mówisz." wiem chocby z oburzenia kobiet słyszacych prawde :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o to, czy Ty jesteś spaczony. Chodzi o to, że wszystko sprowadza się do tego, że nie Wy kłamiecie (rzekomo, bo my przeżywamy, bo "to nie ma znaczenia", "bo to tylko jednorazowa przygoda"), a tak naprawdę, bo się boicie, że Was kobieta kopnie w dupę, albo wstydzicie przeszłości. W efekcie niejedna nie zna człowieka, z którym żyje i dowiaduje się w praniu jak autorka tematu ( i to w jaki sposób :o). Jeszcze jak mi ktoś mówi, że nie powiedział prawdy ale to nie jest kłamstwo, witki mi opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiem chocby z oburzenia kobiet słyszacych prawde" Jedna się oburzy, inna nie. Nie ma raguły. A Twoja odpowiedź tylko potwierdza męskie tchórzostwo. No to by się oburzyła i co z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek i kropka
wyszlam z kapieli, a twoim zdaniem poznanie czyjejs przeszlosci seksualnej jest koniecznym warunkiem poznania kogos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyszłam 1. Wy kłamiecie identycznie jak my, tylko dorabiacie do tego niesamowite ideologie... 2. ja nie powiedzialem, ze bym skłamał... tylko podałbym liczbe z ksiezyca... a podałbym taką właśnie, bo jesli byłaby zszokowana, robiła mi wymówki, ciągle to przeżywała, to rozstałbym sie z taką panią bardzo szybko... niektorzy faceci nie sa desperatami i nie zalezy im na tym by być z kimkolwiek (wiem, ze trudno Ci to pojac, bo kobieta wolio byle co, zeby tylko nie byc sama)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16:02 komiczne (komicznie@o2.pl) wielu facetów robi to dlatego, by mieć choc raz w łóżku laske, super d**e, ktorej w inny sposob nie mieliby szansy nigdy miec... Hmmm :D skoro wystarczy zapłacic, to chyba łatwo jest ją nabyć...? Komiczne, nie wszystkie prostytutki to laski... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"2. ja nie powiedzialem, ze bym skłamał... tylko podałbym liczbe z ksiezyca..." że się wtrącę. czy podawanie "liczby z księżyca" czyli jak rozumiem nieprawdziwej nie jest kłamstwem? a w ogóle drogie panie to nie wiem skąd takie oburzenie tym że facet nie interesuje się życiem osobistym prostytutki. a czy ona interesuje się jego życiem osobistym? no i jak przeczytałem że w korzystaniu z usług prostytutki nie chodzi o seks to padłem. o co więc chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Wy kłamiecie, twierdząc, że tego nie robicie - na jedno wychodzi. Zresztą to takie uogólnienia. Ja mówię prawdę i wymagam prawdy. Czy to tak dużo? 2. Nie powiedziałeś, że byś skłamał. Skłamał ten, co tu wcześniej pisał, twierdząć, że nie skłamał. "niektorzy faceci nie sa desperatami i nie zalezy im na tym by być z kimkolwiek (wiem, ze trudno Ci to pojac, bo kobieta wolio byle co, zeby tylko nie byc sama)" Etam, niejedna jest sama, bo szuka nie wiadomo kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LEPIEJ GO PRZEBADAJ NA HIV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale masło maślane mi wyszło :o Nie raz po prostu się przekonała, że facet nie mówi prawdy i twierdzi, że to wcale nie jest kłamstwo. Coś jakby sam siebie oszukiwał, że jest wporządku, a wcale nie jest, ale musi się wybielić sam przed sobą i wymyśla szczeniackie wytłumaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greckie wesele
Ktoś tu dobrze zauważył: faceci ukrywają fakt chadzania na prostytutki z powodu tchórzostwa. Obawiam sie, że po usłyszeniu takich rewelacji do niejednego zaobrączkowania by nie doszło:P Bo skoro to tylko nic nieznacząca przygoda, to w sumie po co ją ukrywać, skoro pada pytanie na ten temat? Żeby nie było - chodzi mi o zatajanie faktów, a nie o to, że ktoś czegoś się dopuścił 10 lat temu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie podobało mi się korzystanie z usług prostytutek. A jakiś czas temu mój pogląd wzmocnił się dość konkretnie. Moja bliska koleżanka była przez 2 lata prostytutką. Do dziś musi korzystać z pomocy psychologa, pomimo, że od 6 lat nie ma nic wspólnego z tym środowiskiem, ma jedno dziecko, drugie w drodze i fajnego faceta, który ją bardzo kocha i który wie o jej przeszłości (powiedziała mu sama, choć on nie dowiedziałby się nigdy, bo jest z drugiego końca Polski). Nie lubię i nie szanuję mężczyzn, którzy to zrobili. Obojętnie z jakiego powodu. I nie ma znaczenia, czy taki facet jest w zawiązku, czy nie. KUPOWANIE seksu, KUPOWANIE ciała, sprowadzanie CZŁOWIEKA do towaru. Czy panowie korzystający z usług prostytutek traktowali je jak LUDZI? Takich, którzy myślą, czują? Takich, którym należy się przyjemność z seksu? Nie, nie i jeszcze raz nie. To był TOWAR, który KUPILI. Jeśli potrafili KOBIETĘ potraktować jak rzecz... Dla mnie jest to jednoznaczne. Taki mam pogląd. Może wg was emocjonalny. Trudno. Ale mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greckie wesele
Nie - ja ... niby mądrze prawisz, jednakowoż faceci traktowali te laski w ten sposób za ich zgodą niestety. Świadczenie usług sexualnych to akceptacja reguł rządzących tym biznesem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"że się wtrącę. czy podawanie "liczby z księżyca" czyli jak rozumiem nieprawdziwej nie jest kłamstwem?" nie jest, bo nie znam liczby prawdziwej, a mowic nie wiem kobieta i tak dospiewa sobie liczbe z ksieżyca :D a z tym, ze niektore czekaja na niewiadomo kogo to fakt niezaprzeczalny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, ale prostytutka sama traktue swoje ciało jak rzecz, sprzedając je. Inna sprawa, że może być do tego w jakiś sposób zmuszona. A faceta idącego na dziwki nic wg mnie nie usprawiedliwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greckie wesele
wyszłam z kąpieli ... jak to faceta nic nie usprawiedliwia? Jest popyt to i jest podaż:P Tak samo jak ze sklepami otwartymi w niedzielę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
urzekła mnie twoja historia ale jednak tej koleżanki nikt nie porwał do domu uciech w niemczech, prawda? każdy ma jakieś problemy i jakoś je rozwiązuje. klienci prostytutek także. a może uważasz że każdy z nich był dla tej twojej koleżanki "kimś wyjątkowym" a ona dla nich tylko "towarem"? ona im świadczyła pewne usługi, oni jej za to płacili, nie widzę w tym nic szczególnie złego. ja nie korzystałem nigdy z usług prostytutek, ale nie widzę powodu żeby z tych którzy korzystają robić jakichś diabłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie-ja.... od kupowania ciała jest jedna gorsza rzecz - mianowicie go sprzedawanie... dziwi mnie Twoje podejscie do kolezanki (biedna skrzywdzona przez mezczyzn) i facetów (przegrani, bo chodzili na dziwki) Ja nigdy w zyciu nie poszedłbym do prostytutki, ale z powodu czysto egoistycznego - moje ego by strasznie na tym ucierpiało... zreszta, co to za problem zdobyć kobiete na jedna noc, bez płacenia jej za to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greckie wesele
oferma ... słuszna słuszność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"nie jest, bo nie znam liczby prawdziwej, a mowic nie wiem kobieta i tak dospiewa sobie liczbe z ksieżyca" oj komiczne komiczne. jak to mówią "bujać to my, ale nie nas". to że nie znasz dokładnej liczby nie usprawiedliwa wymyślania sobie "liczby z księżyca". po prostu podajesz tę liczbę z przybliżeniem jakie znasz. chyba jesteś w stanie powiedzieć czy było ich: około 10, około 20, kilkadziesiąt czy kilkaset.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Inna sprawa, że może być do tego w jakiś sposób zmuszona." jasne :D wszystkie prostytutki sa zmuszane :D zwłaszcza studentki, ktore dupą na drogie ciuchy i kosmetyki zarabiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"od kupowania ciała jest jedna gorsza rzecz - mianowicie go sprzedawanie..." Oczywiście nie ma różnicy między sprzedawaniem i kupowaniem. Chyba, że dziewczyna jest zmuszona do świadczenia takich usług.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oferma - ale ja podałbym specjalnie wiecej, żeby atmosfere podgrzać :P skoro zadaje takie pytania, to warto dostarczyc kobiecie odpowiednich emocji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
gdyby było ich więcej niż kilkaset to moim zdaniem możesz ograniczyć dokładność do gestu z języka migowego indian nawaho oznaczającego "mnóstwo". i to nie będzie kłamstwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"Ja nigdy w zyciu nie poszedłbym do prostytutki, ale z powodu czysto egoistycznego - moje ego by strasznie na tym ucierpiało..." eee, przesadzasz. skoro hugh grant może to każdy może. "Inna sprawa, że może być do tego w jakiś sposób zmuszona." no to jest właśnie głupie kafeteryjne gadanie wybielające każde postępowanie baby a każde postępowanie faceta wyjaśniające jednym - facet to świnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek i kropka
nie-ja, a ty swieta jestes czy co? sama pisalas, ze masz dosc bujna przeszlosc, wiec nie wymagaj od faceta swietosci. poza tym prostytutka sama chce byc prostytutka, wiec sama sie na to godzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×