Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kreda

Mój facet przyznał się, że chodził do prostytutek

Polecane posty

Gość ofe rma
"oferma - ale ja podałbym specjalnie wiecej, żeby atmosfere podgrzać " a w ogóle to uważam że podałbyś więcej nie po to, żeby "podgrzać atmosferę" tylko po to aby zbyć pytającego takim właśnie niby-żartem, przesadą. wtedy musiała by odpuścić albo zacząć drążyć temat a wtedy można by ją oskarżyć o "nienowoczesność" i inne takie. w każdym razie wykręcić się od prawdziwej odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"eee, przesadzasz. skoro hugh grant może to każdy może." ale on jest dla wielu kobiet synonimem memłona, cipy i faceta rozlazłego :D ja akurat nie widze w tym nic specjalnie złego... koledzy korzystaja, wcale nie traktuja prostytutek jak szmat, daja im prezenty, okazuja naprawde daleko idący szacnek... To nie jest tak, jak sobie wiele wyobraża, ze facet wchodzi, rozpina rozporek i mówi "kładź sie suko, ale najpierw umyj cycki"... i dla kurażu daje lasce na początek w pysk, zeby wiedziala kto tu rządzi... Faceci sie zaprzyjaźniaja czesto z prostytutkami, czasem zakochują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a w ogóle to uważam że podałbyś więcej nie po to, żeby "podgrzać atmosferę" tylko po to aby zbyć pytającego takim właśnie niby-żartem, przesadą. wtedy musiała by odpuścić albo zacząć drążyć temat a wtedy można by ją oskarżyć o "nienowoczesność" i inne takie" ale tak naprawde, jelsi kobieta ma jakieś fobie i uprzedzenia, to czy podam okolo 50 czy około 350 nie ma juz zadnego znaczenia... i mylisz sie - jelsi miałaby jakies pretensje to olałbym ją od razu... a jelsi sama by odeszła, to krzyzyk na droge... zreszta nie kumam problemu - zadna kobieta mnie o to nie pytała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jakim trzeba być desperatem i frajerem żeby zakochać sie w prostytucie " a Ty myslisz, ze kim są protytutki? że to jakies demony z marginesu spolecznego? wiele z nich, to kobiety takie jak Ty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Ty czytaj ze Zrozumieniem.... bo napisalem, ze nie sa to demoniczne kobiety I W NICH TEZ MOZNA SIE ZAKOCHAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynasz ślepnąć komiczne bo demoniczne napisałam w cudzysłowie jako ironia :P I na dodatek za długo myślisz nad cięta i trafną ripostą :P bo i tak nie trafiłeś :D i nie zrozumiałeś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze, prawiczek - zastanów się o czym ja mówię - NIE potępiam tego, że facet miał wiele kobiet, tylko że potraktował jakąś kobietę jak RZECZ, kminisz różnicę? po drugie, greckie wesele - w tym momencie odnoszę się do postawy faceta korzystającego z usług. a handel zaczyna się od popytu, nie podaży, usługa jest odpowiedzią na zapotrzebowanie, nie odwrotnie. no chyba, że się mylę :P po trzecie, oferma - ja z nikogo diabła nie robię, po prostu stwierdzam, że nie podoba mi się to i nie chciałabym żeby mój facet miał taką przeszłość, bo jeśli potraktował kobietę jak rzecz... nie ma w tym momencie znaczenia, dlaczego to zrobił, bo pójście do prostytutki to działanie świadome i celowe, które może być zastąpione np seksem bez płacenia lub zwykłym marszczeniem freda :P po czwarte, komiczne - nie mówię, ze faceci są przegrani, ale nie podoba mi się ta ich cecha, która pozwoliła im uprzedmiotowić człowieka, a historie koleżanki znam na tyle żeby wiedzieć, ze jest dobrym człowiekiem i w tamtym momencie ten krok był najlepszym z możliwych... i BARDZO drogo za to zapłaciła :( i na pewno nie zarabiała w ten sposób na kosmetyki lub na ciuchy. i po piąte, żona - typowe podejście, na szczęście nie wszyscy mają takie, a ten facet akurat nie jest żadnym frajerem... oj nie ;) po prostu patrzy na nią taką, jaka jest teraz, a nie jaka była w czasie tych 2 lat :) a jest świetnym człowiekiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestes naprawde straszną megalomanką, skoro uwazasz, ze kazdy siedzi przed kompem tylko po to, by wymyslać riposty na twoje sreniej jakosci uszczypliwosci :P A co do metaforycznosci Twej wypowiedzi, to chyba sama juz dawno straciłaś wątek, o co Ci chodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To powyzej było do żony co uwielbia sex... "Mnie kobieta też nie pytała. Za to jeden facet bardzo chciał się dowiedzieć." a to ze facetów, albo raczej jakichs ciotowatych chłopców, ktorzy robią takie rozkminki bo boją sie porównań, jest cała masa, to nie musisz mi mówic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie-Ja mi bardziej chodziło o sytuacje że facet chodząc do prostytutki korzystając z jej usług i wiedząc czym się zajmuje zakochuje się w niej Co innego jest jak facet poznaje kobiete która BYŁA prostytutką dowiaduje sie o jej przeszłości i jest dla niego nie ważne co robiła \"kiedyś tam\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie-ja... a co sądzisz o kobietach, ktore płacą facetom za sex? Ps doksonale wiesz, ze wiele małżeństw, zwiazkow to taka zawoalowana prostytucja... oczywiscie tez mozna powiedziec, ze kobiety sa do tego zmuszone... ale do czego prowadzi takie wybielanie kobiet z jednoczesnym oczernianiem mezczyzn? argument o tym, ze kolezanka jest dobrym czlowiekiem to zaden argument, bo moi koledzy tez sa dobrymi ludźmi.... i tez nie traktuja kobiet przedmiotowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne za to twoje uszczypliwości są ostatnio bardzo przeciętne Obniżyłeś znacznie swój poziom ironii :classic_cool: No i oczywiście tylko ty wiesz o co chodzi w tym temacie a wszyscy teraz już gadamy o duupie Maryny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"nie ma w tym momencie znaczenia, dlaczego to zrobił, bo pójście do prostytutki to działanie świadome i celowe, które może być zastąpione np seksem bez płacenia lub zwykłym marszczeniem freda" rozgryzłaś najskrytsze tajniki męskiej duszy (co ja mówię, czy facet może w ogóle mieć coś takiego jak dusza). faceci to faktycznie, chamy, świnie i sukinsyny. idą do burdelu i od samego wejścia krzyczą: szmato, rozkraczaj się. bo właściwym powodem dla którego tam idą to chęć upodlenia i "uprzedmiotowienia" kobiety, potraktowania jej jak "towar". czy ty naprawdę nie widzisz jak ten twój tok myślenia jest kretyński. ja niespecjalnie lubię facetów korzystających z prostytutek. zresztą tak samo jak nie za bardzo lubię kobiety bzykające się na prawo i lewo. takie tam mam uprzedzenia. to pewnie wynika z wiadomo czego. ale traktowanie ich wyszystkich jak sukinsynów i dziwek jest strasznie głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne, dokładnie tak samo myślę o kobietach korzystających z usług męskich prostytutek - że uprzedmiotawiają facetów. Oferma, o czym ty kurwa mówisz. po pierwsze histeryzujesz próbując mnie posądzić o coś, czego nie myślę, po drugie przejaskrawiasz, a po trzecie, kotek, facet idąc do prostytutki w ogóle o niej nie myśli! idzie jak do wypożyczalni samochodów - ona (czytaj towar) ma spełniać określone wymagania. finito. poza sytuacjami, kiedy facet chce zrealizować swoje skłonności sadystyczne, nie ma na celu upodlenia, ma na celu rozładowanie napięcia seksualnego. to takie lalki gumowe są, tylko ciepłe i reagują na głos. nic więcej. oni nie mają CHĘCI uprzedmiotowienia kobiet, oni nawet tego nie rozpatrują. więc weź wyluzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
tak jest. a kobiety które zajmują się prostytucją to kurwy bez uczuć i sumienia którym jedyne na czym zależy to KASA. zresztą w ogóle wszystkie kobiety to na kasę lecą i każdą można mieć jak się podjedzie "wypasioną bryką". powiedz mi, twój były chłopak/mąż cię bił że takie brednie opowiadasz? może ci mózg uszkodził? no bo wyjaśnij mi czym różni się facet który płaci lasce za seks od takiego który jej nie płaci? co uważasz że laska którą jakiś tam koleś poderwie i przeleci to zobywa w ten sposób jego miłość i szacunek? tylko dlatego że jej na koniec nie wręczył paru stówek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, mój facet powiedział, że wolał iść do prostytutki niż szukać sobie panienki na jedną noc - bo nigdy nie ma pewności, że ta dziewczyna też by tak o tym myślała, że nie liczyłaby na coś więcej itp. a z prostytutką zasady są proste i oczywiste jest, że obie strony wyrażają na nie zgodę. ja osobiście jedno i drugie uważam za złe, ale coś w tej jego argumentacji jest - z dwojga złego.... a tymczasem większość z Was pisze, że lepiej znaleźć kogoś nie za pieniądze. kurde, w czym to jest lepsze????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oferma... czy ty czasem pomyślisz, zanim coś napiszesz? z wózka na główkę w dzieciństwie upadłeś? nie chodzi o miłość, ale o szacunek właśnie TAK! odetchnij, policz do 10, a potem przeczytaj, będę tłumaczyć łopatologicznie: kiedy PODRYWASZ laskę, z którą możesz chcieć nawet zaliczyć JEDEN NUMEREK w kiblu na dyskotece, to muszą warunkiem jest, że tak jak ty wybrał ją, ona ma wybrać ciebie, może też popatrzeć na ciebie i powiedzieć - spadówa, nie mam na ciebie ochoty. ona musi CHCIEĆ się z tobą byzknąć, właśnie z tobą i jeśli będziesz robił coś, na co ona nie ma ochoty, będzie mogła ci powiedzieć i ZAŻĄDAĆ ŻEBYŚ PRZESTAŁ. musisz potraktować kobietę jak PARTNERKĘ w seksie, czyli musisz tak samo dawać jak i brać, nawet, jeśli to jednorazowa akcja. a na końcu laska może powiedzieć ci, że byłeś tak beznadziejny, ze nie chce cię więcej na oczy widzieć. ma do tego prawo. kiedy idziesz do prostytutki, nie interesuje cię, czy jej się podobasz, czy ona ma na ciebie ochotę, czy seks jej sprawia przyjemność, czy nie zadajesz jej bólu, czy to, co robisz jej się podoba i czy w tym momencie ma na to ochotę. po prostu cię to wali, bo ona jest od tego żeby cię zaspokoić i koniec. możesz ją pierdolić jak ci przyjdzie ochota, a ona na końcu, choćby jej się rzygać chciało, musi się uśmiechnąć i powiedzieć ci, że byłeś zajebisty i że w życiu takiego orgazmu nie miała. i ma to zrobić tak, żebyś uwierzył, bo w końcu za coś płacisz. dziewczyny pracujące jako prostytutki bardzo często znieczulają się, piją, ćpają, stosują techniki wyparcia emocji. oczywiście "studentki wspierane przez sponsora" mają lepszą sytuację, tworzą sobie w główce schemat "związku" i jazda. tak samo żony pieprzące się z mężem, za którego wyszły dla kasy. w każdym razie nie ma to nic wspólnego z Pretty Woman.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
prostytutka też musi chcieć inaczej nie była by prostytutką. i też może odmówić. a może uważasz jak prof. lepper, że prostytutki nie można zgwałcić? masz w głowie jakieś konfabulacje rodem z "nędzników" wiktora hugo i wydaje ci się że prostytutki to jakieś "nierządnice" z XVI wiecznego paryża które "bogaty pan" mógł bić i kopać. to kompletne brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oferma... proszę cię, świat jest naprawdę bardziej skomplikowany niż twoja piaskownica, a ludzie czasem wyboru NIE MAJĄ... albo nie mają świadomości, że wybór istnieje, co na jedno wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
a gdzie tam. świat jest prosty. samiec to cham, świnia i bezmózgie bydle kierowane jedynie chucią i swoimi prymitywnymi instynktami zaspokajanymi kosztem "uprzedmiotowienia" kobiety. liga rządzi, liga radzi, liga nigdy was nie zdradzi, siostry!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
co było, a nie jest, nie pisze się w rejestr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oferma, usilnie starasz mi się wcisnąć pod klawiaturę słowa, które nawet nie powstały w moim umyśle :P bo ja kocham mężczyzn :D uważam, że są światu potrzebni, a ponadto są tacy mili w dotyku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry chlopak
wyszłam z kąpieli Dzi**arze to podgatunek człowieka. Ktoś, kto musi płacić za seks musi być niezwykle żałosnym człowiekiem Ciekawe czy taką "wyrozumiałość" jak wobec facetów miałbyś wobec swojje panny, gdyby się okazało, że Twoja sobie dorabiała tak w agencji. szkoda mi was niektore kobiety - a pomyslalas ta swoja glowka ze pojscie z normalna kobieta do lozja jak sie nie jest zajebistym facetem to naprawde trudna rzecz a pomyslalas ta swoja glowka ze facet potrzebuje kobiety a wy wybrzydzacie ze niektorzy nie maja - a jak facet nie ma to znaczy ze nie znalazl jeszcze laski ktora go chce jak byscie dawaly to nikt by nie chodzil i konec tlumaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry chlopak
wyszłam z kąpieli Dzi**arze to podgatunek człowieka. Ktoś, kto musi płacić za seks musi być niezwykle żałosnym człowiekiem Ciekawe czy taką "wyrozumiałość" jak wobec facetów miałbyś wobec swojje panny, gdyby się okazało, że Twoja sobie dorabiała tak w agencji. szkoda mi was niektore kobiety - a pomyslalas ta swoja glowka ze pojscie z normalna kobieta do lozja jak sie nie jest zajebistym facetem to naprawde trudna rzecz a pomyslalas ta swoja glowka ze facet potrzebuje kobiety a wy wybrzydzacie ze niektorzy nie maja - a jak facet nie ma to znaczy ze nie znalazl jeszcze laski ktora go chce jak byscie dawaly to nikt by nie chodzil i konec tlumaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joeyy
Ja to już 26 razy byłem u panienek.Ale też bym wolał mieć jedną.No cóż teraz jestem sam.To raz na miesiąc sobie pójdę zamoczyć.Lepiej właśnie pukać niż walić konia.Wtedy gdy jest się wolnym.Potem taki koleś który przykładowo 2 bądź 3 lata jest sam straci swoje libido.Jego seksualność się zatraci.Albo takim onanistą zostanie.Łatwiej wtedy przejść z prostytutki na kobietę z którą się jest,niż z ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×