o r t o korekcja

Hejka. Szperając w necie natknęłam się na tę nową nie chirurgiczną metodę korekcji wad wzroku. Czy jest tu ktoś kto tę metodę stosował? Proszę o poważne potraktowanie tematu. Jestem krótkowidzem z wadą powyżej -5 dioptrii. Za wszystkei odpowiedzi dziękuję serdecznie :)

ja tez jestem krotkowiedzem ale mam ok -4 dioptrii a co to za metoda?? są ograniczenia wiekowe?

w necie wyczytałam, cytuję: \"Ortokorekcja w Polsce jest jeszcze stosunkowo nową, niechirurgiczną metodą korygowania krótkowzroczności do -4,5 dioptrii oraz niewielkiego astygmatyzmu. Proces korekcji odbywa się przy pomocy sztywnych i wysokogazoprzepuszczalnych soczewek kontaktowych, które delikatnie i bezpiecznie zmieniają przednią krzywiznę rogówki oka. Ortosoczewki noszone tylko na noc zmieniają jej kształt poprzez spłaszczenie, a co za tym idzie zmniejszają wadę wzroku. Nowa, skomplikowana geometria soczewek pozwoliła na regularne i przewidywalne zmiany w rogówce oraz stabilność działania. Dodatkowo proces zmian w krzywiźnie rogówki odbywa się obecnie bardzo szybko. Dzięki temu w ciągu dnia pacjent widzi dobrze bez użycia tradycyjnych soczewek kontaktowych czy okularów.

niestety ja mam tych dioptrii więcej. ciekawi mnie jakie macie doświadczenia z tymi ortosoczewkami na własnych oczach. pytam tych którzy tego używali, jeśli tacy tu są. pozdrawiam wszystkich forumowiczów :)

ja bylam na badaniach kwalifikacyjnych i wszystko bylo w porzadku ale neistety mam za duza wade(minus 7) takze z tego powodu nie zakwalifkikowalam sie..aczkolwiek zastanawialam sie aby sprobowac skorygowac ta wade chociaz o te minus 4,5 czy 5 dioptri bo tez tak mozna . Z tym ze wtedy dalej pozostanie ta wada resztkowa...takze nie uwolnilabym sie od okularow czy soczewek Czekam az bedzie mozliwe zastosowanie ortokorekcji na wady wyzsze niz te minus 4,5 czy minus 5 w koncu technologia do przodu idzie. Na lserowa korekcje nie moge sie zdecydowac od 3 lat i chyba nigdy sie nie zdecyduje.. Pozdrawiam:)