Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomocy...

Za 2 tygodnie ślub a ja go wcale nie chce. co zrobić?

Polecane posty

Gość pomocy...

Witam, może ktoś mi odpisze... mam wielki problem, mianowicie za 2 tygodnie "miałam" wyjść za mąż, jednak teraz zastanawiam się czy to ma jakikolwiek sens. jak mam pozbyć się wątpliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matko....
To masz mało czasu na decyzję. I nikt z forum za ciebie nie zdecyduje. Musisz SAMA zastanowić się i podjąć decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mango z bango
pozbadz sie albo watpliwosci albo narzeczonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona macieja
a jakie masz watpliwosci bo moze to sa takie typowe przed malzenskie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja droga jeżeli masz wątpliwości to sobie daruj ten ślub. Dobrze radę, mną targały w dniu ślubu, ale bałam się powiedzieć nie, że tak na prawdę nie chce, teraz płacę za to dużą cenę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocy...
Nie powiem że mój narzeczony jest złym człowiekiem, ale ja straciłam do niego zaufanie, ciągle mnie okłamuje... a najgorsze jest to że jemu wszystko przeszkadza, wszystko musi być tak, jak on chce. kiedyś nawet kazał mi się przebrać przezd randką bo mu się buty nie spodobały. on ma do mnie pretensje że go kontroluje, że sprawdzam telefon, laptopa, ale ja nie potrafie inaczej bo cały czas mam przed oczami jego kłamstwa, które przez moją wścibskość wyszły na jaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dora79
jezeli teraz mu wszystko przeszkadza to co bedzie pozniej! zastanow sie czy wytrzymasz do konca zycia z takim czlowiekiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocy...
w dodatku nie szanuje moich rodziców co też bardzo mi przeszkadza. wiem że ja nie jestem idealna ale potrafie sie przyznać do błędu, a on się tak nauczył, tzn. ja go tak nauczyłam że nawet gdy jest całkowicie jego wina to ja za 30 minut do niego dzwoniłam i mówiłam żebyśmy się nie kłucili i tak się nauczył. bardzo mi jest go żal bo widze że też jest mu teraz cieżko, owszem było nam dobrze, ale te wszystkie kłamstwa, poniżanie, poniewieranie, już mnie przerosło. tylko jak teraz wziąc i to wszystko odkręcić, za tydzień miał być mój wieczór panieński :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesz się że to wszystko widzisz już teraz, ja miałam te cholerne klapki na oczach. Po ślubie nie będzie lepiej nie miej złudzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukukukuuu
przełóż ślub aż będziesz 100% jego pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocy...
boje sie... tak bardzo się boję.... od piątku próbuję się z nim rozstać a cały czas jestem w jednym miejscu... jak wziąść i powiedzieć komuś kto patrzy w ciebie płaczliwym wzrokiem że jednak ślubu nie będzie... jak się rozstać... ja chyba tego nie przetrzymama... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanów się czy wolisz sie rozstać teraz, czy wziąc z nim ślub, źle sie bawic na weselu i sie ciągle obawiać jak bedzie wasze życie wyglądało. Może sie okazać ze jest z Tobą a ma inną i co wtedy zrobisz? Pójdziesz z dziećmi pod most? Wiem ze to cieżko, ale skoro teraz mu nie ufasz to nie sądzę że warto budowac związek i przyszłosc z kimś kogo nie jesteś pewna. Odłóżcie ślub az bedziesz pewna ze chcesz zostać jesgo żoną. Bądz twarda! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzykbzykk
To na wieczorze panieńskim bzyknij się ze striptizerem, zrób trochę fotek (albo niech świadkowa zrobi) i mu je podrzuć anonimowo. Wtedy on Cię rzuci! Zawsze to jakieś wyjście roftl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesz sie że masz te 2 tygodnie, możesz jeszcze wszystko przemyśleć na sopkojnnie małżeństwo to nie sposób na ratowanie związku, jeśli nie rozwiążęsz teraz swojego problemu, zobaczysz op ślubie powróci ze zdwojoną siłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze chyba lepiej teraz sie przemóc i mu to powiedziec ze nie chcesz ślubu niz potem załatwiać rozwód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfff
ja bym sie wstrzymała na Twoim miejscu, przemyśl wszystko dokładnie, i nie bój sie , całe życie przed Tobą, po co je marnować.. trafnego wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfff
wstrzymaj sie ze slubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korega tabs
miałam dokładnie ten sam problem...ciagle klamstwa. dzis po roku małżeństwa tych klamstw mam razy 1000 a na dodatek jestem w ciąży.własnie myslalam o wyskoku z tego wszystkiego a tu na domiar dziecko mi sie przytrafilo!!! nie rob tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejzi69
siemka,rozwod kosztuje i trwa.jesli to uczucie dlugo sie 3-ma,to zrezygnuj ze slubu zanim bedzie za pozno.powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciakaj i to szybko
Widzisz ja miałam podobnie ale nie uciekłam. No i jest jeszcze gorzej. On nie zacznie szanować Twoich rodziców a będzie jeszcze gorszy dla Cibie. Tak został wychowany. Przypatrz się relacjom w jego domu. Napewno coś zauważysz. Ja zauważyłam ale po fakcie. Współczuję Ci ale lepiej odwołać ślub niż rozwodzić się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciakaj i to szybko
gdzie będziecie mieszkać? Pracujesz? Możesz siebie utrzymać? Postaw mu jasne warunki, że śłubu nie będzie dopóki się nie zmieni. I nie wierz słowom tylko czynom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocy...
wiecie co, przeszłam z nim tyle rozmów... cały czas mówił ze łzami w oczach że on bardzo pragnie tego ślubu że wszystko naprawi, że ma teraz cieżki okres, żebym mu wybaczyła i wiecie co? wybaczyłam :( wczoraj byłam mierzyć suknie ślubną i wtedy uświadomiłam sobie że już nie ma odwrotu... mam nadzieje że sie nam ułozy dziękuje za wszystkie rady pozdrawiam was moje drogie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopóki ksiądz was mężem i żoną nie ogłosi zawsze jest odwrót. Nie rozumiem, jak można z powodu pieniędzy (bo pewnie o to się rozchodzi głównie) i tak zwanego wstydu przed rodziną poświęcać swoje życie :( Weźmiesz ten ślub, a iść będziesz do ołtarza jak na skazanie... i po co? Minie rok, dwa, a Ty będziesz rozpaczać, że można było wtedy wszystkiemu zapobiec, i ten \"wstyd\" będzie Ci się wydawać wtedy śmieszny... Piszą tu dziewczyny, które ten błąd popełniły i teraz słono za to płacą, i nie są to refleksje po 20 latach takiego małżeństwa, a po pół roku... Przykre, ale powinno dać Ci do myślenia. Życie jest jedno, czemu tak ciężko ludziom to zrozumieć? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashantii
to troche pozno wzielo ciebie na myslenie:o chyba jestescie siebie warci :D:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość molo ko
jezuuuuu skad takie idiotki sie biora??:o:o jestes smieszna wczesniej to nie uzywalas mozgownicy da przemyslenia i analizy? nawet mi sie komentowac tego nie chce...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna zolzaaaaa
To pozno ciebie naszly te przemyslenia.No coz lepiej pozno niz wcale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The Game
musisz sama podjac decyzje nikt ci nie doradzi pamietaj tylko jedno to decyzja na cale zycie;;;:) jakby nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowana100
już chyba sobie odpowiedziałaś;\\\"...a ja go wcale nie chcę...\\\" Ja bym się nie zdecydowała, w końcu tu o Twoje życie chodzi, nie o suknie, wesele, gości, itd. Życzę podjęcia dobrej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×