Czy facet, który w wieku 29 lat nie miał nigdy dziewczyny

ma jeszcze na nią szansę? A jeśli nawet będzie miał szansę na dziewczyny to czy jego psychika mu pozwoli na normalny związek. Skoro żył całe życie sam czy bedzie potrafił żyć w dwójke?

pewnie nie bo do takich umiejętności to się latami dochodzi a od 30 latka to będą wymagać wiedzy... i jak nie będzie wiedział to pewnie oleją jako frajera/chama/głupka/:D ale szanse to pewnie przepadają wcześniej a nie dopiwero \"mam 29 lat i nigdy nie miałem dziewczyny\" perwnie już prze 25 albo nawet i 20 :P o ile nie miałem dziewczyny to nawet za rękę nie chodziełm z koleżanką w żłobku

super kandydat na idealnego męża...

super? wrzecz przeciwnie!

popieram ade...

Niestety, nie oszukujmy się. Skoro facet w tym wieku (30 prawie lat!!!) nigdy z nikim nie był, całe życie jechał na ręcznym, a gołą babkę widział tylko na filmach to już nigdy nie stworzy dobrego związku. Jeszcze gorzej gdy taki facet nawet na tym recznym nie jechał bo po prostu nie odczuwał takiej potrzeby. Od takich to trzymac sie z daleka.

Mam 25 lat, 10 miesięcy i 26 dni i nigdy nie miałem dziewczyny

uff... dobrze, że przynajmniej na ręcznym tnę ostro :D

kazdy samotny facet sie onanizuje inaczej zmazy nocne prawie codziennie

ja bym takiego faceta nie chciala

ja mam 60 i wciaz sama

może się jeszcze wyrobi :) zresztą, nawet jeśli ktoś ma dziewczyny od 14 roku życia to i tak przecież nie znaczy automatycznie, że akurat z nim się uda, na to ciężko stworzyć reguły

"Czy facet, który w wieku 29 lat nie miał nigdy dziewczyny ma jeszcze na nią szansę?" ma

ma szanse na dziewczyny ale z gumy

Pewnie, że ma. Dlaczego miałoby być inaczej?

całe życie czekał na miłość, potrafi ją lepiej docenić? Ja jestem kobietą - mam 29 lat. Miałam jednego faceta, który przede mną był z wieloma kobietami. Byłam z nim kilka lat, tylko z nim spałam, tylko z nim się całowałam. A on mnie zdradził i zostawił. Jest we mnie tyle miłości... może ktoś, kto poznał smak samotności potrafiłby ją docenić. Pamietajcie też, że są kobiety, które w wieku lat 26, 27 nikogo nie miały. Myślę, że i one doceniłyby takiego chłopaka...

poza tym przecież nie ma napisane na czole, że z nikim nie był...

szanse ma zawsze, natomiast udrękę z nim będzie miała ta dziewczyna co z nim będzie. Jestem w 100% przekonany, że jest tak upierdliwy stary kawaler, że szok. Wnioskuje to z tego , że mam kolegę stareg kaktusa, mimo wrodzonej cierpliwości, unikam jak ognia jego towarzystwa.

ludu wyluzujcie co wy w Średniowieczu żyjecie? to dawno temu było teraz granice wieku bardzo sie pozmieniały i uwazam ze 29 letni facet to w zasadzie ma zycie dopiero przed soba

jak nazwac faceta, który w wieku 29l;at jeszcze nie zamoczył? chciałybyscie takiego? na prawde? bez jaj

jesli 29-letni facet nie ma za sobą żadnych doświadczeń z kobietami, to świadczy o tym, że mocno upośledzone są jego możliwości, umiejętnosci budowania relacji z płcią przeciwną. Nie wiem gdzie dokładnie twki problem, bo za mało danych :P, ale bez dwóch zdań jest on OGROMNY i taki facet nie ma najmniejszych szans na to, żeby nie obarczyć tym problemem przyszłej partnerki

czlowieka kształtują również doświadczenia, a wiele a nich, bardzo ważnych zresztą, zdobywa się w wieku, który dla autora był "pustym okresem". W momencie, kiedy powinien być pod pewnymi względami ukształtowanm, doświadocznym mężczyzną, on jest na poziomie kompletnie zielonego szczeniaka - będzie problem na bank

ty sie tak nie pluj bo dostaniesz okresu. to wszystko wina kobiet. nie potraficie docenic mezczyzn a zabieracie sie za tych z przebiegiem, chamow i burakow. pozniej sie dziwic ze sporo normalnych kolesi nigdy nie bylo z zadna

klaudka - niekoniecznie. sądząc po tym, że mam dwudziestokilkuletnie koleżanki - ładne, inteligentne, dowcipne i sympatyczne (!!!), które jeszcze z nikim nie były, jestem w stanie uwierzyć w istnienie pełnowartościowego 29-latka, który miał po prostu pecha w życiu :P

moze miec 30 lat i nie byc nigdy w zwiazku, ale rowniez moze byc niezłym ogierem, po prosu zaliczał co popadnie + prostytutki

Energiczna Trzydziestolatka, ale to, że one są ładne, energiczne i inteligentne nie rozwiązuje problemu relacji z płcią przeciwną - to zupełnie inny temat (choć oczywiście na jakiejś tam płaszczyźnie się łączy). Mozna być super babką, ale kompletną porażką jesi chodzi o facetów

i nie uwierze, no po prostu nikt mi tego nie wciśnie, że wszytko jest ok. z osobą, która mając około 30-tki, nigdy z nikim nie była. No dla mnie to tak jak wciskanie komus, że czarne jest białe :P Pech pechem, ale bez przegięć ;)

Wiesz co, ale ja myślę, że akurat te koleżanki onieśmielają :) jedna skończyła 2 kierunki studiów, zarabia sporo i... A rozpatrując sprawę czysto teoretycznie, to ktoś może być podstarzałym :P prawiczkiem z tego powodu, że np. przez całe życie był gruby, a dopiero niedawno zyskał atrakcyjny wygląd - może to być osoba sensowna, poukładana i łatwo nawiązująca relacje, jednak z troszkę podkopaną samooceną. Mogę sobie to wyobrazić.