Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zla_ja

jestem zla, czesto mam ochote kogos zabic.. co ze mna nie tak?

Polecane posty

Gość zla_ja

mam czesto czarne mysli, mam ochote kogos zabic ;[ wszystko mnie denerwuje, jak cos nie idzie po mojej mysli, to wyzywam sie na innych. Czemu tak mam? ;[[ nie chce byc taka wredna, ale to silniejsze ode mnie/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek
do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla_ja
lekarz nic mi nie pomoze, bylam to kazdy przepisywal mi jakies tab uspokajajac a po nich chodzilam jak trup, nie chodzi mi o taki efekt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyczys
pewnie tylko masz ochote i sobie o tym myslisz ze chciala bys kogos zabic... ale to jest tak kiedy czlowiek jest w furii... kiedy ochlonie to ma inne spojrzenie na ta sprawe nie??? musisz jakos pochamowac swe emocje i nie wyzywaj sie na innych kiedy tobie cos nie wyjdzie bo przeciez oni nie sa temu winni://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla_ja
ale to jest silniejsze ode mnie ;[[ na prawde ja nie kontroluje tego, jak wpadne w zlosc to wyzywam wszystkich od najgorszych kope i bije ;[[ to straszne, ale nie panuje wtedy nad soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie....
nie masz z kim uprawiać seksu, a jesteś w wieku prokreacyjnym, stąd te zaburzenia emocjonalne. Rada: lekarz i środki otępiające popęd seksualny lub znajdź se chłopa do łóżka. Wg najnowszych badań, żeby kobieta mogła nasycić się seksem, powinna mieć 7-dmiu partnerów naraz(jeden kończy następny zaczyna). Boję się, że tych siedmiu tak szybko nie znajdziesz, chyba, że założysz Agencję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie....
Seks w służbie pola uczuć Generowanie pozytywnych emocji przez człowieka jest jakościowo rozmaite i zależy od wielu czynników. Ważny tutaj jest czas trwania takiej generacji, czyli inaczej mówiąc im dłużej ktoś jest w stanie zadowolenia, tym lepiej. Istotny jest również poziom emocji, czyli im wyższe zadowolenie czy szczęście, tym też lepiej. Są to proste zasady i każdy powinien je zrozumieć. Ideałem, do którego powinniśmy dążyć, jest, aby uczucie szczęścia było maksymalnie duże i jak najdłużej trwało. W dawnych czasach, kiedy królował matriarchat, swoistym „generatorem szczęścia” były kobiety, które wtedy nie podlegały ograniczeniom moralnym narzuconym przez religie i nie były też ograniczone przez mało uczuciowych mężczyzn. Genetyczne cechy kobiet predestynują je jak nikogo innego do takiej właśnie roli. Szeroko rozbudowana strefa uczuciowa, jest wprost idealnym podkładem do rozsiewania szeroko pojętej miłości, a jej możliwości, przeżywania ekstazy seksualnej, są czymś wielkim, w czym żaden mężczyzna nie może się z nimi równać i nawet marzyć o zbliżeniu się do tych umiejętności i możliwości kobiet. Orgazmy kobiet, przeżywane w czasie aktu seksualnego są o wiele bliższe stanowi nirwany niż się powszechnie sądzi. To nie tylko długa fala rozkoszy, jaką na krótko dostaje z takiego aktu mężczyzna, lecz długotrwały stan tak potężnej ekstazy, że od stanu nirwany dzieli je tylko wątła nić. Niestety nasze pasożytnicze byty, którym ta sytuacja nie odpowiadała, zaczęły prowadzić szeroką działalność, na rzecz zablokowania tych umiejętności kobiet, dlatego, że pole uczuć było niewystarczająco nasycone ujemną energią. Matriarchat upadł i kobiety zostały tak mocno ograniczone społecznie oraz kulturowo, że ich pozytywny wkład do pola uczuć został sprowadzony na poziom niższy niż możliwości mężczyzn w tej dziedzinie. Umiejętność przeżywania, głębokich i długotrwałych ekstaz, nadal istnieje u kobiet, ale nie korzystają one z niej prawie wcale i związane z tym napięcie, rozczarowania wraz z niezadowoleniem, skutecznie niweczą te chwile szczęścia, których jeszcze doświadczają. Czy można zmienić ten stan rzeczywistości? Tak. Można. Można to zrobić przebudowując z powrotem ludzką świadomość tak, aby zerwała ona ze sztucznymi ograniczeniami w tej dziedzinie. Sztucznymi, dlatego, że istnieją one tylko w psychice człowieka. Jak wygląda stan aktualny? Jak wyglądają, teraz możliwości fizjologiczne mężczyzn i kobiet w dziedzinie seksu? Przeciętna kobieta, jak już to zostało powiedziane, będąc w stanie podniecenia seksualnego, jest w stanie przeżywać po kolei tyle orgazmów jeden po drugim, ile tylko ma na nie ochotę, ile ma potrzeb i tyle na ile pozwoli jej własna fizyczna wydolność. Tylko ta wydolność jest wyznacznikiem i hamulcem rozbudzonego podniecenia kobiety. Mężczyzna po osiągnięciu orgazmu, jest fizycznie i psychicznie niezdolny do dalszego zaspokajania kobiety. Musi odpocząć. Musi się zregenerować i fizjologicznie i mentalnie, aby znów stać się aktywnym. Ten właśnie czas, który jest potrzebny na jego regenerację, zabija bezlitośnie możliwość dalszego bezustannego przeżywania kolejnych ograstycznych ekstaz przez kobietę. Jest to czas po prostu stracony. Oczywiście pokazujemy tutaj najczęstszy przypadek, bo zawsze są przecież odchylenia od normy i w stronę dodatnią i ujemną Już poprzez porównanie fizjologii kobiet i mężczyzn widać wyraźnie, co jest potrzebne kobiecie, aby jej ekstatyczne stany trwały tak długo, aż osiągnie ona stuprocentową pełnię swojego nasycenia szczęściem. Nasycona w ten sposób kobieta, staje się na bardzo długo po zakończeniu aktu płciowego, przyjazna dla swojego otoczenia, przyczyniając się w ten sposób do dalszego generowania pozytywnych fal emocji. Prawdziwy seks powinien przebiegać w układzie jedna kobieta – kilku partnerów. Nie ma tutaj określonej z góry liczby tych partnerów. Wszystko, bowiem zależy, od potrzeby kobiety i umiejętności i jej oceny. Optymalny układ to siedmiu mężczyzn i jedna kobieta. Dlaczego tak a nie inaczej? To żaden nakaz. Partnerów może być trzech, albo nawet trzydziestu trzech. Jak już zostało powiedziane, wszystko zależy od potrzeb kobiety i to ona powinna decydować w jakim układzie będzie się czuła najlepiej. Optymalny przebieg takiego aktu płciowego powinien wyglądać tak, że gdy jeden mężczyzna osiągnie swój orgazm, ustępuje pola drugiemu i czeka na swoje zregenerowanie. Przy prawidłowym doborze ilości mężczyzn, kiedy ostatni z nich osiągnie swój orgazm, ten pierwszy powinien już być zdolny do kolejnego zbliżenia z kobietą. W ten sposób poprzez generowanie u kobiety kolejnych orgazmów, jednego po drugim, jej umysł zbliża się do poziomu wysokich stanów świadomości, zdolnych obudzić drzemiącą w niej wiedzę, którą jest pamięć ludzkości i może umożliwić osiągnięcie kontaktu mentalnego z wysokimi poziomami gęstości. Taki kontakt jest na tyle w stanie na tyle odmienić psychikę kobiety, że stanie się ona dość szybko samodzielnie działającym generatorem nieustającego szczęścia i dla siebie i dla otoczenia. Doborem najbardziej odpowiedniego zestawu partnerów, powinna zająć się sama kobieta i to powinno zależeć wyłącznie od jej decyzji, tak samo jak kierowanie samym przebiegiem aktu seksualnego. Skutkiem działania fałszywego obrazu moralności, mającego za nic fizjologię kobiety uważa się powszechnie i tak też zaczęły w swoim zagubieniu uważać kobiety, że to mężczyzna jest tą strona, która o wszystkim decyduje. Swoją zapomnianą przewodniczą rolę, przekazały w ręce mężczyzn przeświadczonych o swoim prawie do decydowania we wszystkich dziedzinach życia. Kobiety muszą się obudzić. Muszą zrozumieć i one i mężczyźni, że to właśnie kobieta jest przeznaczona do kierowania swoimi potrzebami i uczuciami. Fizjologia jest fizjologią i nie zmienią jej żadne nakazy, przepisy, czy fałszywe przekonania. Tak jak można oszukać głód, dostarczając organizmowi tylko jeden rodzaj pożywienia, tak samo można oszukiwać i strefę seksu. Lecz oszukiwany organizm odwdzięczy się w przypadku monotonnego pożywienia w najlepszym przypadku, znudzeniem, a w gorszym, chorobami. W przypadku oszukiwania sfery seksualności, dostajemy w efekcie to, co mamy – chorą z niezadowolenia i nieszczęśliwą ludzkość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyczys
no to jest powazniejsza sprawa skoro ty nie mozesz panowac na swoimi nerwami, tym bardziej ze zachowujesz sie agresywnie:(( mysle ze powinnas isc do psychologa... nie bierz zadnych lekow tylko idz do psychologa on ci pomoze i powie skad biora sie twoje takkkk ogromne nerwy i znajdzie jakies sensowne rozwiazanie!!! narazie podczas furii to kopiesz, bijesz a za kilka lat moze to tobie nie wystarczac i zrobisz cos glupiego i nie potrzebnego:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna z rad lub psychiatryk
Ponieważ organizm człowieka zaprogramowany jest na SEKS (nie tylko dla prokreacji ale i hedonizmu), więc zaburzenia w tej materii mogą negatywnie wpłynąć nie tylko na ciało ale i psychikę. Przykład: brak lub zaburzenia w systematycznych ejakulacjach u mężczyzn przyczynia się do niekontrolowanego rozrostu prostaty inaczej mówiąc raka, początkowo niezłośliwego. Brak lub zakłócenia w systematycznych orgazmach u kobiet może dać zaburzenia nerwowe ( oziębłość płciową, brak odczuwania przyjemności, suchość pochwy) a nawet zaburzenia psychiczne ( różnego rodzaju depresje) Zdarza się, że z różnych względów ( samotność, kalectwo, choroba, nieśmiałość) osobnik nie może znaleźć partnera seksualnego by w normalny sposób zaspokoić potrzebę rozładowania napięcia seksualnego, więc dla uniknięcia wręcz choroby jaką może dać brak seksu, nie jest błędem, ani zboczeniem , ani grzechem, zaspokojenie popędu poprzez masturbację. Natura, broniąc organizm przed negatywnymi skutkami z tego powodu, wymyśliła tzw. "zmazy nocne," inna nazwa "polucje nocne" (mimowolny wytrysk nasienia) , w ten sposób rozładowując napięcie seksualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda że
polucje dotyczą tylko płci męskiej. A co mają zrobić z nadmiarem energii seksualnej kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość THE FRIENDS
No ba karzy czasem chce kogoś zabic tak jak ja np ja już za to siedzałem ale ochłonołem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×