Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BeataW

problem z karmieniem piersią

Polecane posty

Gość BeataW

Piotruś ma 2 miesiace,od poczatku jest tylko na piersi...od mniej więcej dwóch tygodni zaczęły się problemy z karmieniem...najpierw wieczorami Piotruś zaczął wydziwiać przy cycu,nie chciał łapać,a jak złapał to puszczał i się darł....kolki to nie były,bo kolki miał wcześniej i poradziliśmy sobie już nimi.... Potem to samo zaczęło się dziać juz po południu każde karmienie wyglądało tak,że przez kilka-kilkanaści eminut Piotruś wył,rzucał się,kopał,drapał,zanim złapał cyca...a jak już mu udało sie złapać,to chwilę ssał i rzucanie się od nowa Teraz juz tak wygląda każde karmienie oprócz nocnych...w nocy Piotrek fantastycznie je,bez problemu łapie pierś,ssie,zero problemów...rano jeszcze w miarę,a potem zaczyna sie "jazda" Nie wiem,z czego to wynika....na poczatku myślałam,że to wina butli,tzn kilka razy odciągnęłam mleko i mąż mu podał z butelki,jak ja byłam zajęta...więc butlę wyeliminowałam kompletnie,a problem został,a nawet narasta Nie pomaga też zmiana pozycji,myślałam,że skoro w nocy na leżąco ładnie je,to w dzięń tez go będę tak karmić,ale nici z tego-efekt taki jak przy karmieniu na siedząco Mleko mam na pewno,bo jak złapie,to aż bokami mleko wypływa... Może Wy mi coś podpowiecie?? Bo karmienie zaczyna być dla mnie koszmarem :( A nie chcę rezygnować z cyca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zastanawiaj sie, tylko jesli masz az takie obecnei problemy a bardzo Ci zalezy na karmieniu to zapisz sie do pediatry w tych godzinach kiedy przyjmuje dzieci zdrowe. Ona na pewno Ci pomoze... jest tez mozliwosc ze dziecko boli gardlo... Tak na forum to kazdy moze cos gdybac, ale z karmieniem jest u kazdej kobiety i dziecka naaprawde inaczej. Pediatra cos poradzi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anialisa
Znajdź telefon do poradni laktacyjnej w twoim mieście i zadzwoń, wszystkiego się dowiesz. Mój syn też tak wydziwiał i okazało się, że mam zbyt dużo pokarmu i on się denerwuje, bo sie dławi. Przed każdym karmieniem odciągałam trochę pokarmu i wtedy bez problemu mały ssał w swoim ulubionym rytmie. A tak, nie dość, że mleko samo mi się tryskało, to on jak jeszcze zaciągnął, to nie dawał rady na raz łykać i się wkurzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie - nie do pediatry tylko do poradni laktacyjnej. Na moje oko to na 90% wina butli. To nic że już jej nie dostaje. Większość maluszków już od pierwszego kontaktu z butlą "zapomina" jak sie je z piersi i woli butlę bo z niej łatwiej leci. Przy odpowiedniej motywacji i konsekwencji z Twojej strony i wsparciu mądrego doradcy laktacyjnego na pewno wszystko wróci do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały też tak robił,okazało się że pokarm za szybko leciał i mały nie nadążał z połykaniem.Potem zawsze przed samym karmieniem troszkę pokarmu odciągałam i było ok.No i najlepiej karmić \"pod górkę\" wtedy pokarm wolniej leci taka była rada położnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak tylko kobieta pisze ze w nocy nei ma problemu, wiec moze pediatra tez powinien zobaczyc dziecko, moja córka miala chore gardło w takim przypadku. Poza tym przy okazji pediatra tez potrafi zaradzic w sprawach laktacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieczka
ja mialam ten sam problem, kiedy byla polozna powiedzialam jej o tym, nawet byla tego swiatkiem i stwierdzila ze to kolka. Ale nie taka typowa co trzyma przewaznie wieczrami pare godzin, tylko taka mniej intensywna. Jej rada to poczekac. I faktycznie, nic nie robilam w tym kierunku i po dwochh dniach samo przeszlo, je juz normalnie puki co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swinka --> może akurat masz dobrego pediatrę. Niestety większość za przeproszeniem gówno wie o laktacji i ich najlepsza złota metoda na wszystko to "trzeba dokarmić mieszanką" i pozamiatane. Położnej też bym nie ufała. Beata --> skąd jesteś? Gdyby przypadkiem z Łodzi to znam super babkę od laktacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak tylko ze jesli dziecku cos dolega, to pani od laktacji nic tu nie pomoze, do niej mozna isc w drugiej kolejnosci. Tak mysle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeataW
Dziewczyny dzięki za odp,za niedługo mam wizytę u pediatry,to pogadam. Nie są to chyba jednak problemy natury medycznej,bo przy ostatnim szczepieniu badał dziecko i wszystko było ok,a już wtedy zaczynały się te problemy :( sarkastyczna cyniczka --> jestem spod Krakowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vicka
Spróbuj położyć dziecko na swoim brzuchu (brzuszek do brzucha) i podaj mu pierś pod górkę. Jeśli to wina zbyt szybko wypływającego pokarmu, powinno pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno w takiej sytuacji Prolaktan pomoze. Sama wiem co piszę ponieważ już próbowałam na swoim własnym przykładzie i szybko bo po 3ciej saszetce wszystko wróciło do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Femaltiker jest lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś na pewno WYPAD z tym SPAMEM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×