Ostatnio w moim związku brakuje takich odskoków

po ponad 3. latach zaczyna pomiędzy nas wkraczać monotonność. Postanowiłam to zmienić i chcę dla mojego faceta przyszykować na jutro coś szalonego, co totalnie go rozpali i co będzie miło wspominał i oczywiście będzie chciał powtórki :D Tylko kompletnie nie wiem co zrobić. Oczywiście zainwestuję w nową seksowną bieliznę, sama zrobię się na bóstwo i co dalej?

ja myslę, że to powinien byc grill Jeżeli go umiejetnie rozpalisz to wieczór napewno będzie udany i niezapomniany ;)

wstępnie tradycyjnie pokaż cyce. :p

o ile nie probowalas wczesniej to proponuje stoj np. pielegniarki zamiast nowej bielizny - facet powinien byc bardzo zadowolony..

no brzmi nieźle ;d strój pielegniarki... :*

kilka sznurków, wstążek, jakaś chustka na oczy, piórko, kostki lodu, świece, nastrojowa muzyka...Tylko osoba dominująca w zabawie musi mieć wyobraźnię

seks z użyciem owoców

możesz mu też ścisnąć chooja w imadle, będzie wesoło :)

Dopiehdalaczu Ale piórko w doopce oczywiście

Jeśli chodzi o spontaniczność w scenerii łóżkowej, bo może wykorzystać jakąś fajną grę erotyczną

Czarna Pistacja ---------fajna jesteś

Ajron Men ------------np jaką bo sama jestem ciekawa??? :):):)

ale co jaką? jaką imadłą? to nie po polsku :O

np bita śmietana, olejki jadalne, zabawki....

upssss :( to miało być do Dop******lam dziś każdemu

Proponuję taką zabawę- dziewczyna przebiera się za dziwkę- krótka spódniczka, wyzywające stringi, olbrzymi dekolt, bez stanika, sexy pończochy, kozaki lub szpilki i mocny makijaż. I kobieta robi to co zażyczy sobie jej facet ( chyba że zaproponuje to na co ona nie ma ochoty), on decyduje o wszystkim.

najpierw kolacyjka przy świecach z czerwonym winem.. potem truskawki w polewie czekoladowej

można sie przebrać za seksownego kotka w pończochach, przywiązać go jakimś szalikiem do kaloryfera (albo czegoś innego), tak by nie mógł Cię dotknąć i masz pole do popisu.

dopierdalaczu to naprawde ty?:) bo jakis taki gadatliwy sie zrobiles:) az milo poczytac ....i pomarzyc :)

jest u mnie jeszcze jedna sprawa... mój facet chce bym przed nim zatańczyła rozbierając się, a ja zupełnie nie umiem się wyluzować, bo zaraz zaczynam się śmiać, a jak już dochodzi co do czego i widzę w jaki sposób on na mnie patrzy, po prostu się peszę! Nie wiem dlaczego tak mam, przecież w sprawach sexu jesteśmy oboje otwarci na wszelkie propozycje i eksperymenty a jak dochodzi do `striptizu` nie potrafię się przełamać... a wiem, że on tego bardzo chce... ja zresztą też...

ja lubię robić striptiz facetowi to nie trudne :P poćwicz w domu sama , na pewno będziesz seksownie wyglądać , spróbuj sie nie peszyć , podchodz do niego co chwile ale nie pozwalaj sie dotykać , rozgrzej tańcem :)

przypominasz wezwaną do odpowiedzi uczennicę, która chce oszołomić swoją sympatię i zamiast być dobrze przygotowaną z tematu \"ars amandi\" słucha podpowiedzi z klasy...