!!!!!!!! BARDZO WAŻNE!!!!!!!!!!!!!!

Mam pytanie mam kamień wielkosci 8mm wworeczku zółciowym niby nie kazali mi go usunąc , a teraz okazało się ze jestem w 9 tygodniu ciazy :) i bardzo sie boje czy któras tak miała ?

Jak lezałam w szpitalu to na ginekologii była laska której usuwali guza z jamy brzusznej, chyba z trzustki, a tez byla w ciązy, wszystko dobrze poszło, dziecku nie nie było.

kiedy byłam w pierwszej ciąży to w 30 tyg dostałam cholestazy ciężarnych ( wątroba kiepsko pracuje), zrobili mi usg jamy brzusznej i wyszło mi, że mam kamienie w woreczku. nic z tym nie zrobiono, po porodzie one zaczęły się przesuwać i doszło do ataków :( i zrobiono mi laparoskopię. z tego wynika, że kamienie miałam już przed ciążą, tylko o tym nie wiedziałam.

Cały topik o tym jak usunąć kamienie bez operacji. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3277187

kamienie usuwa się wraz zworeczkiem,bo powstają nowe i samo usuniecie kamieni nic nie da

jak kamienie nie daja atakow to sobie moga lezec w woreczku bardzo dlugo... no chyba ze beda ataki i stan zapalny to sie wtedy usuwa a tak to nie bo po co??? ja wytrzymalam rok atakow zanim sie zoperowalam wiec mysle ze powinnas ciaze przetrzymac z tymi kamieniami...