czy jest w tym jakiś sens?

Z mojego doswiadczenia (szukania za granica) liczy sie cv- musi byc dobrze zrobione tzn. jasno napisane co i kiedy robilas. Najlepiej ze skanowanym zdieciem. Do tego bezbledny list motywacyjny. No i najlepiej prezentowac sie osobiscie a nie wysylac poczta.

no tak, ale osobiscie to zabiera kupe czasu i wysilku

moja siostra przez internet cv wysylala to zadko sie nawet odzywali.dopiero jak zaczela rozwozic osobiscie zaczeli dzwonic i teraz ma prace

ja akurat czas mam:)nawet za dużo,więc mogę chodzić:)

no wiesz ze kupe czasu zabiera i wysilku,zeby cos miec to czasami potrzeba troche wysilku

słuchajcie,ale jak się tak chodzi po firmach to strój taki jak na rozmowe?

Sensual...jestem z 3city...spróbuj może na infolinii w jakiejś firmie-tam zawsze kogoś chcą. Np. Dział Likwidacji Szkód w Ergo Hestii w Sopocie, albo EasyGo w Gdańsku...

nie infolinie i telemarketing odpada,już wolę na sprzedawcę

A jaki masz doświadczenie? Poza tym, działy sprzedaży w bankach czy innych firmach to także infolinia. A infolinie które podałam - może nie znasz tych firm? - to nie telemarketing.

Na studiach pracowałam w Hestii jako likwidator szkód-ciekawe doświadczenie. W EasyGo - to biuro turystyczne - niezła kasa - moja kumpela tam pracuje, sprzedaje wycieczki.

moim zdaniem nie ma, lepiej wyslac mailem, glownie z tego podowu ze duze firmy maja scentralizowane HRy i osoba z oddzialu niewiele moze. Tak to mozna szukac pracy w sklepiku, gdzie wlasciciel stoi za lada, w przypadku banku to nie wyglada profesjonalnie.

Popieram Achajkę.

dlatego na razie do banków nie startuje,bo doświadczenia nie mam,owszem pracowałam prawie 3 lata,ale jako pracownik produkcyjny:(

Bluewoman >>>na czym dokładnie polegała Twoja praca w hestii?

hm...nie wiem w takim razie co Ci poradzić...ja miałam już trochę inne doświadczenia, jak zaczynałam na studiach szukać pracy...

myślisz ,że to może zrażac pracodawców do mnie?

Rejestrowałam szkody - komunikacyjne, majątkowe, wszelkiego rodzaju...część z nich - tych prostszych - likwidowałam...To pierwszy "stopień" w tym dziale...potem robisz rzeczy bardziej skomplikowane...generalnie - praca ta polega na obsłudze klienta, kontaktowaniu się z rzeczoznawcami, likwidatorami szkód bardziej skomplikowanych...wejdź na ich stronę...

chciałam zaznaczyć,że nie jestem głąbem,zawsze czerwone paski,na studiach średnia 4.miałam tam stałą pensje,potrzebowałam na studia kasy,nienjagorzej płacili

nie najgorzej miało być

Muszę lecieć sensual! Poszperaj w necie! Ergo Hestia (ubezpieczenia), EasyGo (turystyka)...moja inna kumpela pracuje w Sopocie w dziale sprzedaży szkoleń...firma szkoleniowe która na telefon sprzedaje swe produkty innym firmom...niezłe pieniądze zarabia, 7-8 tys, ale nie znam nazwy! Sorki! Powodzenia!!!

Bluewoman >>>oki:) dzięki za rozmowe:)

ale w banku jest choojowa praca, głupie godziny, niezbyt duże pieniądze no i ciągły nacisk na wyniki sprzedaży - zaplecze banku jak najbardziej ale praca na obsłudze klienta jest niewdzięczna i nieciekawa (i nie mówię tak dlatego że złożyłam cv do banku i się nie dostałam)

jesli moge ci doradzic to bierz rachunkowosc, to bardziej uniwersalny kierunek niz bankowosc, mozna po nim pracowac takze w banku a w druga strone ciezej. Ja bym postawila na duze firmy, ktore wola przyuczyc pracownika od poczatku w przeciwienstwie do malych, gdzie liczy sie doswiadczenie. Wazne jest CV, musi byc profesjonalne. Mozesz chodzic jak koniecznie chcesz ale to sie kojarzy z akwizytorami i na mnie by zrobilo zle wrazenie.

neurosa1 >>>>też czytałam dużo negatywów na temat banków,plany sprzedażowe,wyścig szczurów,ale i tak coś mnie ciągnie,może mi przejdzie,bo teraz muszę o bankach zapomnieć,i iść w innym kierunku

achajka27 >>>właśnie z tą myślą,że rachunkowość to bardziej uniwersalny kierunek wybrałam rach.