Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DNA

Religia, a... Masturbacja

Polecane posty

--> dgtget Pogadajcie na ten temat z seksuologiem do czego doprowadzić może wstrzemięźliwość. Ciekawe że kościół nie doradza próbować nie sikać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxer
sex oralny to tez grzech seks przed slubem to tez grzech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bejbik
ciekawa dyskusja,ale nie sadze by znalazla sie ta jedna dobra odpowiedz,niestety.sama szukam od dlugiego czasu odpowiedzi,wlasciwie tocze ciagla walke gdzie lezy prawda.wedlug religi grzesze,ale poczucia grzechu nie mam,chyba to jest kwestia indywidualna w tym sensie ze jesli masz poczucie ze grzeszysz to idz sie wyspowiadaj i nie rob tego wiecej ,mysle ze poczujesz sie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam ze
byla juz epoka ascezy i umartwiania swojego ciala(sredniowiecze), ale uwazam, ze w dzisiejszych czasach nalezy nam sie od czasu do czasu odrobina przyjemnosci dla odprezenia. W koncu to Bog stworzyl nasze cialo takim jakie ono jest i skoro mamy potrzeby seksualne to znaczy, ze Bog dal je nam po to bysmy mogli rowniez czerpac z tego radosc. Nie rozumiem dlaczego niektorzy uwazaja ze cialo to cos brudnego czego nie mozna dotykac. A bron boze masturbacja, to nie ejst szanowanie sie. Co to za teorie? Chyba lepiej by ludzie sie masturbowali i byli szczesliwi niz by odmawiali potrzeb swojemu cialu i byli zgorzkniali. Wogole ja slyszalam opinie, ze masturbacja jest czlowiekowi potrzebna bo tylko tak moze sie wlasciwie przygotowac na zwiazek partnerski i otworzyc na wspanialy seks. Tylko tak mozna poznac dokladnie swoje cialo. Przeciez nawet malutkie dzieci dotykaja sie w ,,te,, miejsca, czy one tez grzesza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DNA, polecam rozmowe z jakims fajnym duchownym , najlepiej zakonnikiem ( z wlasnych obserwacji , ktos sie moze nie zgodzic) . Jak jestes wierzaca to kiepsko abys z takiego powodu rezygnowala z wiary aktywnej i instytucji kosciola, tak jak tutaj niektorzy radza. Zbyt blachy powod. Ja tez pozno zoorientowalam sie ze to grzech:P przyznalam sie, do teraz zawsze sie z tego spowiadam , pomimo iz nie potrafie calkowicie przestac.. no ale do rzeczy.. mnie ksiadz objasnil to na zasadzie tego ze masz byc czysta jako prezent, cos niesamowitego dla kogos komu sie oddasz.. nienaruszonym JABŁKIEM (taka metafore dostalam) .moze brzmi to teraz kosmicznie, ale jakos logiki sie trzymalo. NIe potrafie tego odtworzyc bo nie jestem duchowna :P :) nie boj sie isc z tym do spowiedzi! :) z gorszych rzeczy sie spowiadaja.. a teraz jak mowie ten grzech ksieza wola go przemilczec :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam ze
jako prezent? A skad wiadomo, ze nie trafi sie na kogos kto nie jest wart takiego prezentu? Wtedy dopiero czlowiek jest wsciekly, ze sie poswiecil dla kogos kto to wykorzystal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfd
madchen,ale skoro dalej sie mastrurbujesz to wedlug baaardzo mądrych zakonników nie jestes juz czysta ... P.S. zal mi tych z Was,którzy dla jakiejs glupiej,koscielnej sekty wyzbywaja sie naturalnych pragnień....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfd
a w sumie racja :D ja się masturbuję i uważam że brak szacunku do siebie to postępowanie wbrew sobie,poddawanie się pewnego rodzaju manipulacji,mnie nie przekona zaden argument,ze masturbowanie się jest czymś złym...bo nie jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ISchnizzy
hmmm, ja to sie kiedys zastanawialem czy dziewczyny to sie w ogole masturbuja? Teraz wiem ze obydwie plci maja z tym problem. To w ogole troche glupie jest i jak sie tak na to patrzy to sie dochodzi, ze lepiej to robic tak jak Bog to zaplanowal (mowie o milosci fizycznej, ale takiej czystej, plynacej z serca a nie takiej jak na filmach porno). I wlasnie to ma sens, ze sie ma byc czystym i oddac komus jako prezent. Tylko w tym problem, ze przychodzi kiedys taki czas moment, ze juz nie mozna wytrzymac, to jest tak silne, ze mysli sie tylko o jednym i tu moje pytanie, sugestia co wtedy zrobic, powiem jak wolalbym zeby bylo z punktu widzenia faceta jesli chodzi o dziewczyne, chcialbym zeby byla czysta i byla dziewica gdybym mial ja poslubic, ale gdyby miala z jakichs powodow nie wytrzymac i nie dac rady to zamiast sie puszczac albo cos takiego to juz lepiej niech sobie ulzy raczka, to chyba mniejsze zlo z mojego punktu widzenia niz nie dac sobie rady i sie puscic. A ponaddto chyba Bog nie skazuje za to ze ktos odbyl stosunek przed slubem, na pieklo, i wyszslo z tego np dziecko, ja mysle ze on mysli tak, zgrzeszyliscie, zrobiliscie zle, teraz musicie to naprawic, i wlasnie maja sie wykazac, w roli zony, malzonka, rodzica naprawic cos co zrobili zle. Ile jest takich ludzi ktorzy musieli sie hajtnac bo pojawila sie nieplanowana ciaza, a potem sa bardzi szczesliwi. W ogole jestem za czystoscia, i twierdze ze zaspokajanie sie jest zle, ale to tak jak z piciem jak sie ie chce to sie nie pije, ale jak sie pojawia pragnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Stałam u bram nieba i piekła!" - osobiste świadectwo Glorii Polo czyli wycieczka do pieklą To, co wam opowiem, wydarzyło się 5 maja 1995r. na Uniwersytecie Narodowym w Bogocie, stolicy Kolumbii, koło godziny 16.30. Jestem dentystką. Ja i mój 23-letni siostrzeniec, z zawodu również dentysta, zajmowaliśmy się właśnie dysertacją. W tym dniu – był to deszczowy piątek – szliśmy razem z moim mężem w stronę wydziału stomatologii, by wypożyczyć parę potrzebnych nam książek. Ja i mój siostrzeniec szliśmy razem pod małym parasolem. Mój mąż miał płaszcz nieprzemakalny i szedł wzdłuż muru głównej biblioteki, by uchronić się przed deszczem. Podczas gdy omijaliśmy kałuże, nie zauważyliśmy, jak zbliżyliśmy się do alei drzew i gdy przeskakiwaliśmy większą kałużę, trafił w nas piorun, który był tak silny, że się zwęgliliśmy. Mój siostrzeniec zginął na miejscu. Piorun trafił go od tyłu i spalił jego całe wnętrzności. Na zewnątrz pozostał nienaruszony. Mimo swego tak młodego wieku całkowicie oddany był Bogu. Czcił w sposób szczególny Dzieciątko Jezus. Nosił na szyi medalik z Jego wizerunkiem w kwarcowym krysztale. Biegli medycyny sądowej powiedzieli, że to kwarc ściągnął piorun, który wniknął bezpośrednio w jego serce. Natychmiast ustała jego praca. Spaliły się wszystkie narządy, po czym prąd pioruna opuścił ciało przez nogi. Próby reanimacji były nadaremne. Na zewnątrz jednakże nie miał żadnych oparzeń. Co do mnie, piorun przeszedł przez ramię i w straszliwy sposób spalił całe moje ciało, wewnątrz i na zewnątrz. To moje odnowione ciało, które widzicie teraz przed sobą, zawdzięczam Bożemu Miłosierdziu – to wyraz Miłosierdzia naszego dobrego i kochającego nas ponad wszystko Boga. Całe moje ciało było wskutek tego silnego uderzenia pioruna zwęglone, moje piersi zniknęły, przede wszystkim po lewej stronie, gdzie wcześniej znajdowała się pierś, była teraz wielka dziura. Nie miałam już ciała; zarówno żebra, brzuch, podbrzusze, nogi i wątroba były całkowicie zwęglone. Piorun opuścił moje ciało przez lewą nogę. Moje nerki doznały poważnych oparzeń, podobnie jak płuca i jeden z moich jajników. Używałam spirali jako środka antykoncepcyjnego. Ta była z miedzi a miedź jest przecież dobrym przewodnikiem prądu. Dlatego też moje jajniki zostały tak mocno spalone. Były tak małe jak dwa winogrona. Moje serce przestało bić i byłam praktycznie bez życia. Moje ciało drgało i wibrowało wskutek elektrycznych wstrząsów, które wytworzył piorun. Sama mokra ziemia była pod napięciem elektrycznym, toteż początkowo nikt nie mógł mi pomóc, gdyż przez dłuższy czas niemożliwością było dotknięcie mnie. dalsza spowiedź http://gloriapolo.webstandrds.info/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lew z Syjonu
to nie jest tak!!!!!!masturbacja jest normalna rzezca nie jest to grzech a wy katolickie dzieci nie wypowiadajcie sie bo nie wszystcy musza miec taka pojebana ''wiare'' jak wy ale nie o tym dxzisiaj mowa chodzi o to ze masturbacja w pewien sposob otwiera nas na swiat jesli masturbujesdz sie z milosci np.kogos kochasz i masturbujesz sie kiedy myslisz o nim to NIE JEST to grzech nooo ale co za duzo to niezdrowo bio nie masturbacja w zyciu najwazniejsza tylko czynienie dobra,pokoju i milosci grzech to wtedy kiedy czynisz komus krzywde masturbujac sie nikogo nie krzywdzisz chyba ze wspolmalzonka ktoremu to nie odpowiada dziekuje za uwage Bog was kocha i to Jah nam dal masturbacje aha jeszcze jedno religia dzieli ludzi a duchowosc ich laczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×