kto jest ze mną? No śmiało dziewczyny!

Tak, chyba dorosłam do tej decyzji xD Otóż ja, Mistyczna, z tego właśnie miejsca oswiadczam, że KONIEC z zatruwaniem organizmu, które działa na moją cere jak płachta na byka. Zakupiłam BETA-KAROTEN + WITAMINA E który nada mi ładny opalony wyglad skóry. mam zamiar choc troche sciemnic cerę która niestety ma ślady po trądziku ( czytaj przebarwienia ) Ten preparat nada mojej cerze ładny, opalony kolor. Z wiadomych powodów nie mogłam opalac twarzy. Przejdzmy dalej. Zdrowe odrzywianie. Koniec z napychaniem sie tylko dla tego bo mi sie nudzi ( czytaj ze wcale nie jestem gruba, po prostu mam szybka przemiane materii ) Ale na wage napewno tez sie przyda Żywie głęboką nadzieje ze dzieki beta karoten + witamina E pomoga mi nadac ładny wygląd skórze, która niestety nie jest idealna ( czytaj wypryski i przebarwienia [ mniejsze niz wczesniej ] ) I teraz takie pytanie Co nalezy robic podczas takiej zdrowej kuracji? Co jesc a czego nie Oczywiscie w granicach normy, nie bede wydawac codziennie kasy na kilogramy owoców. No i nie namówicie mnie na jedzenie suszoonych owoców. wyjatek stanowia suszone banany Kto sie do mnie przyłącza? No dalej, dziewczyny!

pic herbate zielona, czerwona - mozna tez biala ;-) pic wode niegazowaną, jesc owoce, warzywa - np. chociazby startą marchewke surową skropioną cytryną plus troszke cukru - pyyycha ja np. bardzo lubie pokroic seler i marchewke wrzucic do rondelka i dodac troche oleju i tak to poddusić... :D pycha kupic sokowirówke i robić soczki z marchewki... jablek.. bananów ;-)

i jeszcze z natki pietruszki i cytryny + cukier... mmmmm :D taki koktajl nie dość, ze przepyszny (NAPRAWDE JEST DOBRY) to zdrowy i bardzo oczyszcza ogr. z toksyn ;)

pij jeszcze czasem własny mocz przedokresowy, oczyszcza organizm i odchudza

W tym rondelku do marchwi dodaj jeszcze pietruszkę (korzeń) - przepyszne, ale zamiast oleju daj oliwę z oliwek. Beta karoten Ci na skórę nie pomoże za bardzo, chociaż nie wiem jaką masz karnację. Ja jestem blada, jadłam Beta przez 4 miechy i różnicy nie zauważyłam. Jedź ryby do tego wszystkiego. A co do owoców, to nie za dużo, mnóstwo w nich chemii. Już lepiej warzywa. I dużo pij, tak lilly rose pisze. Ja dzięki przejściu na zdrowsze jedzenie, przez 4 miesiące schudłam około 6 kg nawet nie wiem kiedy. A cera poprawiła mi się nieziemsko. Wcześniej co miesiąc przed okresem mnie wywalało, a teraz (odpukać) tylko się czasem coś pojawi i o wiele mniejsze. Także życzę wytrwałości.

spierdalaj debilny podszywaczu z chujowym "I" :O to mój nick

up

uppp

chcialbym wam zakomunikowac, ze mistyczna szarpala mi ustami łacha na dozynkach w skierniewicach, ku uciesze 14 letnich gapiow

dobra czego nie jeśc.. na pewno ograniczyć doprawianie potraw.. sól można i cos typu ziarenki smaku tez, ale odstawić wszystkie te płynne cudowne dosmaki.. a no i ketchup odpada.. to najwiekszy syf.. wiadomo, ze nagle nie rzucić słodyczy, bo to awykonalne ;) ale np. zamiast czekoladowych batoników kupić sobie batonik Corny.. jest pyszny, nawet jesc te czekoladowe Corny... a z żurawiną to już w ogóle wymiata ;) batonów z mussli tez jest pełno ;) a to słodkie, ale nie da sie ukryc, ze jednak zdrowsze;) na pewno wypadaloby wdrozyc do menu dużo zieleni.. sałaty.. pomidory... ogórki ;) odrzucic rzeczy ciezke.. typu majonezy.. albo chociaz sosy majonezowe zastępować w połowie jogurtami naturalnymi ;) jezeli chcesz zainwestować kup sobie urzadzenie do gotowania na parze.. JEDZENIE JEST PRZEPYSZNE.. wystarczy porownac smak kartofla ugotowanego z solą, a ugotowanego na parze bez soli!!! ten na parze sto razy pyszniejszy!!!! mieso tak samo.. np. rybka na parze.. troszke posypać do smaku przyprawą typu ziarenko smaku.. i marchewka tez na parze mmmmm :D

hmmm a gotowana marchewka ? tak bardzo ja uwielbiam :) Slodycze dam rade całkowicie odtawic bez pomocy tych pysznych i zdrowszych :) a moge takie polaczenie salatki? : pomidor, zielony ogórek, sałata zielona i do tego łyżeczka jogurtu np truskawkowego?

uppup

uououououououououououououououououououououououououououououo

no dzieewczyny !!!!!!!!!!!!!!!!!!

uppppppppppppppppppp

Mistyczna - warzywa to możesz jeść, nie ma problemu, mieszaj i kombinuj różne składniki. Co do tych przypraw, o których pisała lilly rose (ta z dobrym L) to racja, wywal wszystko co ma glutaminian sodu. Ja jak zrobiłam porządek w kuchni z tym świństwem, to mi tylko pieprz i papryka na półce została. A sól kup sobie morską albo niskosodową (a hipermarketach jest pełno tego). Bo to podobno przez zawarty w soli sód ma się potem zawał. Marchew gotowana jak najbardziej, ale mówią że witaminy zostają w wodzie, ale ja się tam nie przejmuję, też lubię marchew, tylko nie z mrożonek, bo jest jak kapeć. Ja ogólnie to łykam raz na trzy dni multiwitaminę i omega - 3,bo jakoś nie wierzę, że dostarczam to wszystko w pożywieniu. Wydaje mi się też że przydałoby się jeszcze trochę nabiału do diety, jakiś serek biały, może być ten ziarnisty. Ja piję dość dużo mleka, tak z pół litra dziennie.

per aspera ad astra :p rozpoczynasz zdrową kurację a już na dzień dobry zaczynasz truć się syntetycznymi witaminami... po co Ci one? organizm najlepiej przyswaja ze świeżych warzyw i owoców. Powodzenia!

dokladnie lepiej odwiedz dobra kosmetyczke, np. z Denique