Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

panna A li cja

Jemy aby żyć, a nie żyjemy aby jeść!SMACZNA DIETA 1000KCAL + ĆWICZENIA.ZAPRASZAM

Polecane posty

Od dziś zaczynam diete 1000kcal połączoną z garściową. Mój plan to : 10:00 - śniadanie 12:00 - przekąska (jakiś owoc, warzywo) 14:00 - obiad (połowa posiłku;garściowa) 16:00 - podwieczorek (owoc, warzywo) 18:00 - kolacja. Do tego herbata bez cukru (czerwona, zwykła) i woda. W miare możliwości bede ćwiczyć :) Dodam, że jestem młoda. Myślicie, że to dobry plan? Jak ktoś chce się przyłączyć to chętnie zapraszam. Zaczynam od dziś - nie od JUTRA! ... Aha.. i co do słodyczy - myśle, że bede je jadła od czasu do czasu, ale w rozsądnych ilościach i żeby nie przekroczyć 1000kcal. Pozdrawiam. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc na śniadanie : Jajecznica z dwóch jaj z kiełbaską i cebulką - koło 240kcal. + kromka chleba żytniego - 110kcal. Herbata bez cukru - 1kcal Śniadanie = 351kcal (1kcal herbata bez cukru)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze bardzo dobrze zaczynasz, tez jestem na takiej diecie, przez dwa tygodnie zleciało trzy kilo (tzn teraz juz pewnie wiecej bo wazylam sie jakies trzy dni temu). Do zgubienia mam jeszcze 20. Jestem juz na innym topicu, ale chetnie do Ciebie zajrzę i podziele się odczuciami i spostrzezeniami:) jakie cwiczenia / sport planujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zastanawiam się nad ćwiczeniami. Szperam w internecie :) Może poleciłabyś mi jakieś? A co do sportu to często na rower bede jezdzic od czasu do czasu biegac :) Wpadaj kiedy chcesz. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jezdze na rowerze, troche spaceruje,. kiedys, jak nie było pogody to puszczałam szybka muzykę i wchodziłam i schodziłam ze schodka. Tak przez 40 minut. góra doł. pozniej tego zaprzestałam, ale mam zamiar wrócić bo cudownie działało na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też spaceruje, chodze :). I nie woże \'dupy\' tylko chodze, albo jeżdze rowerem. Przepraszam za określenie :D Szkoda, że nie mam takiego schodka, jak myślisz a mogłabym tak robić zamiast schodka taki mały taborecik? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie! ja kiedy jestem u babci (ona tez nie ma w domu zadnych schodów) to biorę taką "ryczkę" (babcia tak nazywa niski taborecik), opieram ją o scianę i chodzę. efekt taki sam. najwazniejsza jest w tym wszystkim szybka, fajna muzyka bo wtedy az chce sie ruszac:) ale mozliwe ze to dziala tylko na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziiękuje bardzo :) I co tak 40minut, nie nudzi Ci sie to?:D A ile tak ćwiczysz w tygodniu np. czy tylko czasem jak bierze Cie ochota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra zmieściłam się w 1000kcal :) Mój plan na dziś. Śniadanie : Jajecznica z dwóch jaj z cebulką i kiełbaską + kromka chleba żytniego i herbata. 240kcal + 110kcal + 1kcal = 351kcal Przekąska : Jabłko. 36kcal = 351 + 36kcal = 387kcal Obiad : Warzywa + filet z kurczaka i 2 herbaty. koło 152kcal. 387+152kcal = 539kcal Podwieczorek : Banan : 136kcal. 539 + 136 = 675 Kolacja : Zupka chińska Vifon : 300kcal. 675 + 300kcal = 975 Dobra wyszło 975kcal :) I koniec ledwo się zmieściłam hehe :D Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepszy ten vifon na koniec
z zapasem soli na caly rok :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy posladki tez
ksztalutje takie wchodzenie na schodek???odchudza czy tylko rzezbi??po jakim czasi eefekt????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy schodek odchudza czy rzeźbi, bo nie próbowałam. Dopiero mam zamiar :) I myśle, że efekty widać po około dwóch tygodniach. Pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche mnie nudzi, ale muzyka mi pomaga. Nie umiem wam dokladnie powiedziec. ja robie schodek, kiedy nie moge wyjsc na rower, czy długachny spacer, generelnie kiedy nie moge cwiczyc na swiezym powietrzu. Stosowałam go razem z dietą i ladnie z nog lecialo, wiec moim zdaniem pomaga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zaraz ide poćwiczyć. :) Wczoraj wieczorem też troche ruchu, ale zmieściłam się w 1000kcal i skacze na skakance :D o 10:00 śniadanie zastanawiam sie co zjesc hmm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoniaKJH
W końcu sensowna dziewczyna: zdrowe ilości jedzenia + ćwiczenia, najlepszy sposób na schudnięcie. No, może te Vifony z chemią i solą bym wyrzuciła :), ale myślę, że ogólnie rzecz biorąc dobrze zaczynasz. CZy to twoja pierwsza dieta? Wtedy chudnie się najszybciej :) Ile chcesz zgubić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what.
kajzerki i to aż dwie będąc na diecie :/ to już chociaż1 a nie się napchać 2 bułami, a najlelepiej 2 kromki razowca jak już musisz te pieczywo ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie pierwsza :( Wcześniej nie byłam taka rozsądna i zaczełam od \'diety cud\' rzeczywiście schudłam, ale po dwóch dniach wszystko wróciło :( I teraz mam zamiar poczekać na efekty. Nie mam nadwagi, ale mam masywną figure i nie jestem szczupła. Waże 60kg przy wzroście 168cm i mam 15 lat :) chciałabym schudnąć 5-6kg. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoniaKJH
Lepiej zjeść 2 kajzerki na śniadanie niż na kolację. Jeśli masz 15 lat to nie daj sobie wmówić, że to co w tej chwili jesz to za dużo (chociaż pomyśl poważnie o zrezygnowaniu z tych wszystkich zupek chińskich, gorących kubków itp). Jak się wplączesz raz w diety 500kcal to do końca życia będziesz walczyć z nadwagą. Przy twojej wadze, wzroście i wieku najważniejszy jest zdrowy rozsądek i ruch! Utrzymaj przez 2 miesiące to, co robisz, a kilogramy najprawdopodobniej nie wrócą. Zaraz się tu mnóstwo krytyków znajdzie, ale słuchaj przede wszystkim siebie. Gratuluję pomysłu na dietkę i życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what.
ale to przynajmień zmień rodzaj pieczywa, wybieraj te pełnozirniste, razowe, orkiszowe, jest dużo zdrowsze i zaspokaja głód na dłużej. a poza tym nie samym chlebem żyje człowiek, masz do wyboru jeszcze serki, jogurty, ryby, sałatki, a jak chcesz coś co syci na dłużej to może nawet być jajecznice na parze z pomidorami czy chudą wędliną, do tego kawa z mlekiem może być zbożowa :) jak nie lubisz to czerwona herbata. ps. a tak swoją drogą to jeśli teraz na diecie jesz 2 bułki to aż boje się zapytać co jadłaś gdy się nie odchudzałaś :/ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj zjadłam dwie, bo poprostu jest niedziela i tak jakoś 'odświetnie' dwie.. zazwyczaj nie jem rzadnej, albo jedną. Wcześniej jadłam właśnie 1-2 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×