zniszczone włosy

chyba wypadna mi niedlugo wszytskie, co do jednego. co robicccccccc? odzywki do kitu !

kup se odzywke z salonu np. matrix fryzjerka ci doradzi ja uzywam i mam super :D

drozej niz w sklepie ale juz po pierwszym uzyciu zobaczysz roznice, najlepiej wez i szamopn i odzywke

naprawde regeneruje wlosy? zauwazylas porpawe?

polecam kurację drożdżową - trzeba pić 1/6 kostki drożdży rozpuszczoną we wrzątku 3 x dziennie przez 2 tygodnie - sprawdziłam na sobie :)

przede wszystkim od czego Ci wypadają te włosy??

na pewno od farbowania. ale maluje odrost tylko co 1,5 miesiaca, nie powinno byc tak zle . staram sie nie uzywac czesto suszarki i prostownicy, ale wiadomo - czasem nie ma wyjscia. nie wiem dlaczego ostatnio ich stan tak sie pogorszyl.

z tym matrixem to prawda... ja miałam rok temu odżywkę, szampon i krem stylizacyjny, każde po 40 czy 50 złotych i staczyło mi to na pół roku... a włosy uuuuuulala, jak marzenie! :)

pij dużo wody oczyść organizm (dobra jest herbata odtruwająca z herbapolu) dostarcz organizmowi krzemu (jest w cebóli wystarczy plasterek dziennie) jak masz zniszczone końcówki to raz na tydz możesz je pomoczyć w soku z cytruny albo spirytusie( kwas zamyka łuskę włosa co powoduje że włosy się nie rozdwajają) i możesz jeszcze na końcówki użyć jedwabiu dobry szampon polecam z ,,Procter & Gamble, Pantene Pro-V Restoratives, Program Odnowy" (już po pierwszym umyciu zauważyłam znaczną poprawę) no i ewentualnie jeśli nie przetłuszczają Ci się włosy to odzrzywka:)

idz do fryzjerki ona ci doradzi jaka odzywke i szampon wybrac,, dokładnie sa bardzo wydajne a poprawe zauwazysz juz po 1 uzyciu :P ja mialam tez do prostowania włosów zeby nie niszczyły sie pod wpływem poprstownucy sytarczylo mi na pół roku 250 ml butekleczka warto wydac na to pieniadze bo w sklepie scierwo

dziekuje pieknie za rady . musze sie wziac do odbudowy. drozdzy chyba nie zniose, ale maseczka z cytryny jak najbardziej. i czas zainwestowac w jakis dobry kosmetyk, moze ten matrix ? bo reklamowane produkty sa zdecydowanie.. przereklamowane.

przecież drożdże są dobre :) jeszcze schudłam przy tej kuracji po wcale nie byłam po nich głodna :p

neurosa, 2 w jednym ;D kuszaaace ;)

co do drożdży... konieczne jest aby je rozpuścić we wrzącym mleku albo w wodzie gdyż żywe w naszych jelitak stają się bardziej pasożytami niż sprzymierzeńcami:) powinny się parzyć pod przykryciem 5 min, a następnie trzeba starannie wymieszać można dodać miodu i da się wypić;)