Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dla mnie to bardzo wazne

Dostalam w spadku mieszkanie tylko na mnie - czy po mojej smierci dzieci moje

Polecane posty

Gość dla mnie to bardzo wazne

mają prawo do mieszkania? Slyszalam ze spadkow sie nie dzieli i nie dziedziczą go inny np mąż przy rozwodzie itd. Czy moje dzieci mają prawo po mojej smierci do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo wiem o co pytasz
Jeżeli to Ty dostałaś spadek, to jest tylko Twój, dopóki żyjesz. Jak Ty umrzesz, to spadek przypada Twoim dzieciom oraz Twojemu mężowi (temu, który był Twoim mężem w chwili śmierci). Jak nie masz męża, to spadek przypada tylko dzieciom. Byłemu mężowi ze spadku, który Ty dostałaś nic się nie należy, bo spadek wchodzi do Twojego majątku osobistego. O to chodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brokatowa
Piszesz testament i wedłud Twojej woli. Oczywiście powyżej teżz prawda- gdy nie ma testaamentu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cisowianeczka z Krakowa
Jeżeli spadek dostałaś w trakcie związku małżeńskiego Twój mąż też ma do tego prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
nie bardzo wiem .. - tak o to chodzilo. Mam syna ktory ma 21 lat i jest skutecznie po chmsku sterowany przez ojca. Ostatnio podczas klotni powiedzial mi ze mam mu splacic pewną czesc za mieszkanie. Dlatego pytam bo pomyślalam ze faktycznie bede musiala zacząc zbierac pieniądze na to by go splacic. A mój drugi mąż po smierci ma prawo do mieszkania tak? Czyli po smierci to mąż i dzieci bedą mialay prawo byly mąż nie? A czy jest jakies pismo lub jakies prawo w ktorym moge np wydziedziczyc syna ze spadku? Tak ze nawet po mojej smierci nie bedzie mial do niego praw ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo wiem o co pytasz
Do Cisowianeczki z Krakowa - mylisz się. Nawet jeśli w czasie kiedy dostała spadek była zamężna, to spadek jest tylko jej i mężowi się nic nie należy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo wiem o co pytasz
Możesz napisać testament (jak pisano wyżej). W testamencie możesz cały spadek zapisać dowolnej osobie - drugiemu swojemu dziecku, matce, ojcu, nawet zupełnie obcej osobie. Twój były mąż, po Twojej śmierci, żadnego prawa do spadku nie ma. Także na pewno były mąż nie będzie po Tobie dziedziczył. Tylko ten obecny (chyba się wcześniej rozwiedziesz). Napisz jaśniej czym się Cię straszy i o co dokładnie chodzi to Ci powiem czy ma szanse, czy może się ugryźć w nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
nie bardzo wiem wiec tak - mieszkanie dostalam w spadku po dziadkach juz w związku malż. Teraz jestem po rozwodzie. Starszemu synowi nie podoba sie to ze mam nowego męża i ze zaakceptowal córke męża. Mala jest dla mnie jak corka i mowi mi mamo jej matka nie3 zyje. Drugi syn nie ma nic przeciwko mieszka ze mną i z małą i jest ok. Starszy wyprowadzil sie do ojca co mc place mu alimenty w kwocie 500 zł + dodatkowo zawsze cos tam. Teraz oboje sie mnie czepiają ze ta mala tez ma prawo do mojego majątku. Ze to nie moje dziecko wiec czemu w ogole ma miec jakies prawa itd. Ojciec syna straszy mnie ze chlopak ma prawo do m4 i ze mam juz zacząc myslec jak go splacic bo oni chcą wniesc p[zew do sądu. Nic wiecej nie wiem. Nie wiem na jakiej podstawie wyciągają takie wnioski itd. Nie znam sie na prawie. A czy moja mala bedzie miala rowne prawa z tamtymi dziecmi czy tez nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo wiem o co pytasz
Ta dziewczynka nie jest Twoja, tylko Twojego drugiego męża tak? A adoptowałaś ją? Robiliście w sądzie sprawę, że Ty przysposobiłaś tą dziewczynkę? Bo to jest ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
tak to jest moje dziecko przysposobione. A co do testamentu to czy oni mąż i syn bedą mogli go podwazyc? Czy jesli pojde juztro do notariusza i spisze testament tylko na tamtą dwojke + obecny mąż to czy oni beda mogli jakos go podwazyc i zabrac malej to co chce jej dac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo wiem o co pytasz
Skoro dziewczynka jest przysposobione przez Ciebie, to ma równe prawa jak Twoje dzieci. Czyli tak: Jeżeli umrzesz bez napisania testamentu, to dziedziczyć będą: Twój obecny mąż oraz dwóch synów i ta dziewczynka, wszystko po 1/4 (zakładam, że nie masz więcej dzieci). Możesz napisać testament i powołać w nim do dziedziczenia obecnego męża, "dobrego" syna i adoptowaną córkę. Albo możesz powołać tylko córkę albo tylko męża albo tylko syna, obojętnie, jak będziesz chciała. Testament jest bardzo ciężko podważyć i mogliby to zrobić dopiero po Twojej śmierci. Ale musieliby wykazać, że byłaś chora psychicznie albo że ktoś Ci groził i Cię zmusił do zapisania mu majątku w testamencie. Ale jak mówię, to by mieli ciężko. Pozostaje jeszcze kwestia zachowku. Bo temu synowi (temu "złemu) będzie należał się zachowek, od osób, które powołasz w testamencie. Jednocześnie w testamencie możesz tego "złego" syna wydziedziczyć, jeżeli nie dopełnia on względem Ciebie obowiązków rodzinnych, popełnił przeciwko Tobie przestępstwo, uporczywie Cię obraża (to Ci bliżej wytłumaczy notariusz o co tu chodzi). Jak wydziedziczysz "złego" syna, to nie należy mu się już wtedy zachowek i już w ogóle nic mu się nie należy. Dopóki Ty żyjesz, to od Ciebie były mąż i "zły" syn nie mają żadnego prawa żądać jakiejkolwiek spłaty. Niech się ugryzą w nos, bo nawet jak wniosą do sądu to przegrają. Każdy sąd taki pozew oddali. Wszystko jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
Bardzo ci dziękuje :) a skoro juz jestes tutaj to moge jeszcze o cos zapytac ale to juz nie tyczy sie mojej osoby. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
Jasne, pytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna
Płacisz na syna, który mieszka z Twoim byłym mężem? To mąż wobec tego płaci na syna, który mieszka z Tobą. Czy to są takie same sumy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
moj mlodszy syn ma swoje mieszkanie dostal je od nas tylko na siebie. Mieszka w tym mieszkaniu ze swoją kobietą i jej dzieckiem. Syn oczywiscie dziecko traktuje jak swoje. Kocha je bardzo i ogolnie jest super kobieta ta jest teraz w ciąży, po porodzie zamierzają sie pobrac. Biologiczny ojciec tamtego dziecka nie jest jeszcze pozbawiony praw (tu długo by opowiadac) ale sprawa jest juz w sądzie. I teraz mam pytanie. Jesli ojciec zostanie pozbawiony praw to jakie jeszcze formalnosci ma zalatwiac moj syn przed ślubem by dziecko bylo na niego. Czy wystarczy przepisac w usc dziecko na syna czy sądownie muszą zalatwiac adopcje itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
place na syna dobrowolnie. Nie mam alimentow zasadzonych to jest tylko ustna umowa miedzy mną a synem. Co mc dostaje 500 zł na konto + zawsze cos wyciągnie np na ciuchy itd. Razem w mc jest to jakies 800 zł. Pomagam mu rowniez w oplacaniu szkoly. Byly mąż tez mu daje na szkole wiec jest ok. Jednak ani gr nie daje na drugiego syna ale tamtego to nie martwi ani mnie. Nie chce od niego nic. Niech sobie ukladają zycie we dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
Hm, ale masz pogmatwane w rodzinie, he. Najpierw sąd musi pozbawić praw rodzicielskich biologicznego ojca tego dziecka. Potem syn musi wziąć ślub i po ślubie musi założyć sprawę o przysposobienie dziecka tej kobiety. Ona musi na to wyrazić zgodę. Nie wiem jaka jest sytuacja z tym ojcem dziecka, ale wnioskuję, że są jakieś przeboje. Bo gdyby on się zgodził na to, żeby Twój syn adoptował jego dziecko, to nie było by problemu i nie trzeba by czekać, aż pozbawią go władzy rodzicielskiej. A jeszcze takie pytanie odnośnie tego syna, co mieszka z Twoim byłym mężem. Piszesz, że on ma 21 lat, a studiuje albo jakoś inaczej się uczy? A alimenty to mu płacisz dobrowolnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
no mam troche przesrane - wszystko zaczelo sie od rozwodu :) a jesli syn przysposobi po ślubie dziecko to czy bilogiczny ojciec nadal bedzie mial obowiązek alimentacji czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
Jak syn przysposobi to dziecko, to biologiczny ojciec już nie będzie miał obowiązku płacić alimentów. Dziecko będzie traktowane w świetle prawa tak, jakby było własnym dzieckiem Twojego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
To w jakim przypadku biologiczny ojciec bedzie mial obowiązek łozenia na dziecko?Kobieta upiera sie ze nie chce zrezygnowac z alimentow i w zasadzie to jej sie nie dziwie nie chodzi tutaj o kase bo z czego zyc mają ale bardziej o zasady ze dziecku tez sie nalezy. To jak mają to zrobic by np tamten placil alimenty ale zeby np to dziecko mialo rowne prawa z innymi dziecmi mojego syna i tej kobiety. Np w dziedziczeniu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brokatowa
Za dużo jednak wymagasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
Brokatowa t bylo do mnie? Czego ja wymagam? O co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
Jak Twój syn dziecko przysposobi, to już tamten facet nie będzie miał obowiązku płacenia. Ani też to dziecko nie będzie po nim dziedziczyć, jakby tamten facet umarł. Co do równych praw, to ciężka sprawa. Pozostaje tylko testament. Bo jakby było bez testamentu, to po ślubie, po tej kobiecie będzie dziedziczył Twój syn, jej dziecko, i ich wspólne dziecko. A jakby umarł Twój syn, to dziedziczyłaby tylko ta kobieta i ich wspólne dziecko. Jeszcze widzę tu jeden problem, Twój syn po porodzie, będzie musiał uznać to dziecko. Chociaż może nawet już uznać w urzędzie stanu cywilnego. Tak się zastanawiam, czy nie będziecie mieć problemu potem z tym, bo wiem, że jakoś niedługo, chyba od października ma się zmienić kodeks rodzinny i chyba będzie tak, że trzeba będzie udowodnić ojcostwo (np. badania DNA = około 1500 zł). Ale to się dobrze gdzieś dowiedz, bo ja jeszcze się tymi zmianami nie zdążyłam zająć. Może niech zadzwoni do urzędu stanu cywilnego. Bo potem będziecie mieć problem i niepotrzebne wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
ale dlaczego moj syn ma udowadniac ojcostwo? To juz nie wystarczy pojsc do usc z dowodem? Piszesz o tym nienarodzonym dziecku tak? Moj syn uzna to drugie dziecko bo to jest jego dziecko to 1 tez traktuje jak swoje. Rozumiem ze np ojciec biologiczny bedzie pozbawiony praw rodz, oni wezmą slub ale syn nie przysposobi 1 dziecka to ojciec nadal bedzie placil alimenty tak? A w wypadku spisania testamentu na rzecz dziecka nieprzysposobionego i ich wspolnego oboje dzieci dziedziczy tak samo? Kurcze juz sie gubie w tym co pisze :) Troche to wszystko pogmatwane ale bylismy juz u prawnika i nadal wiem nie wiele Ty mi tutaj wiecej napisalas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
Ja jestem prawnikiem. Byłaś u jakiegoś szarlatana, co mówi pewnie po prawniczemu i nie rozumie, że ktoś może tego całego języka prawnego nie rozumieć. Nawet jeżeli tamten facet zostanie pozbawiony władzy rodzicielskiej, to i tak będzie musiał płacić na dziecko alimenty. Także już po ślubie Twojego syna z tą kobietą. Jedyna sytuacja, gdyby tamten nie musiał płacić, to jak Twój syn przysposobi dziecko. Ale piszesz że jego przyszła żona nie chce pozbawić dziecka należnych mu od ojca pieniędzy (może i ma rację, jak płaci to chociaż dziecku lepiej a i im pewnie lżej). Z tym uznaniem dziecka to tak jak pisała. Teraz jest tak, że można iść normalnie do USC i uznać dziecko. Wiem, że jakoś niedługo mają być zmiany w prawie, ale dokładnie nie wiem jaki, bo nie miałam jeszcze czasu się tym zająć. Z tego co wiem z projektów to mieli zmienić tak, żeby dziecko mógł uznać tylko biologiczny ojciec i mieli wprowadzić jakieś zaostrzenia. Chodziło o to, żeby np. po dwóch latach, po rozpadzie związku, faceci nie biegli od razu do sądu, że to nie ich dziecko i chcą unieważnienia uznania. Nie wiem jakie w końcu są te zmiany. Ale z tego co pamiętam z rodzinnego, to Twój syn może dziecko uznać już teraz, jeszcze nie narodzone, nie musi czekać. Zadzwoń sobie do USC i zapytaj, czy można uznać dziecko jeszcze nie narodzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
Dziękuje Ci bardzo :) Jestem naprawde w szoku ze mi tak bardzo pomogłaś. Faktycznie ten prawnik nie byl "normalny" :) Założyłam ten temat ale tak szczerze nie liczyłam na sensowne odpowiedzi a tu prosze Takie mile zaskoczenie. Kochana chętnie wybrałabym Ciebie na naszego prawnika bo jak widac dużo jeszcze spraw przed nami :) Jestes świetna. Dziekuje Ci bardzo :) Podaj adres wyśle dobre czekoladki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
Wystarczy dziękuję. Czekoladki kup córce w moim imieniu. P.S. I zmień prawnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
W takim razie jeszcze raz bardzo dziękuje . A czy mialabys cos przeciwko gdybym poprosila Cię o adres @ tak abym mogła kiedys jeszcze cos omówic z Tobą oczywiscie za odpowiednią opłatą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
Tobie mogę dać adres, tylko nie chciałabym, żeby on był na tym forum. Jeżeli Tobie to nie przeszkadza, to podaj mi swój e-mail, to za chwilę wyślę do Ciebie @ to będziesz miała mój adres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
dobrze za chwilke podam tylko niech znjde w zapiskach :D nie pamietam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×