Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dla mnie to bardzo wazne

Dostalam w spadku mieszkanie tylko na mnie - czy po mojej smierci dzieci moje

Polecane posty

Gość dla mnie to bardzo wazne
beatka2008_08@o2.pl prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
Ok. Wysłałam Ci e-mail. Daj znać czy doszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
już odpisałam jeszcze raz DZIĘKI WIELKIE:d:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
Ok. Tylko pamiętaj o czekoladkach dla córki w moim imieniu, he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
Oczywiście że bede pamiętac :D Jutro wybierzemy sie po czekoladki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antekkk
wyżej czasem są mylne informacje - jak dostałaś mieszkanie w spadku to twój mąż nie ma do niego żadnego prawa, ani były ani obecny. Spadek nie wchodzi wskład wspólnego majątku małżonków. Obecnie do mieszkania mogą mieć roszczenia tylko inni ewentualni spadkobiercy (jeżeli są), ale nie twój mąż i dzieci. Po Twojej śmierci twoje dzieci w częsciach równych (a ponieważ chałupy nie da się podzielić na pół, to muszą się jakoś rozliczyć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
antekkk - jakbyś dokładnie poczytał, to co pisałam ja i co pisała autorka topiku, to byś się dowiedział, że autorka ma drugiego męża. A zatem mąż obecny także po autorce dziedziczy. Najpierw czytać dokładnie, potem krytykować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
A obecny mąż autorki ma prawo do spadku po NIEJ. To znaczy, że to co autorka będzie miała w chwili śmierci. A w chwili śmierci będzie miała to mieszkanie, które w spadku nabyła. Czyż nie tak antekkk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
a kto moze byc innym spadkobiercą ? Spadek jest tylko na mnie. Nikogo innego w testamencie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antekkk
a niby z jakiej paki? Majątek, który nabywa się przed zawarciem małżeństwa nie wchodzi do wspólnego majątku małzonków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
moim zdaniem antekkk nie ma racji. Albo źle przeczytał, a teraz się nie odzywa i nie broni swojego poglądu. A to mieszkanie co dostałaś w spadku to już była sprawa spadkowa w sądzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
A jednak antekkk się odezwał, sorry. No dobrze, majątek nabyty w spadku nie wchodzi do majątku wspólnego. (pisałam o tym na górze topicu). Ale jeżeli ktoś umiera, to w skład spadku wchodzi cały jego majątek, a więc także rzeczy nabyte przez dziedziczenie. Masz inne zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
jaka sprawa? Nie bylo żadnej sprawy. Nawet nie wiedzialam ze cos jeszcze musze załatwiac myslałam ze jak mam testament to wszystko gra. A co ja jeszcze musze zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
Oj cholera. To się lekko nie zrozumiałyśmy. Ja myślałam, że Ty to mieszkanie już masz od dawna, np. po rodzicach czy jakoś tak. Tak wynikało z tego co pisałaś. ale to nie zmienia faktu, że były mąż nie ma nic do tego mieszkania. Napisz mi jaki masz testament i co w nim jest napisane.Może najlepiej na e-mail. Napisz mi też kim jest dla Ciebie osoba sporządzająca testament.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
Mieszkanie mam po dziadkach. Dziadki wykupili mieszkanie spisali testament tylko na mnie . Testament mam w domu ale teraz go nie mam przy sobie znajde to napisze co jest dokladnie w nim zawarte.Spisali testament podczas trwania juz mojego małż. Nie robiłam żadnej masy spadkowej i nic innego. Oczywiscie wszystkie papiery dotyczące mojego m są na mnie. Czyli prąd gaz podatki i jako glowny najemca. Przy rozwodzie nie pytal mnie nikt o ten testament itd. Wiec go z mężem nie dzielilam. Nikt mi nie mowil ze ma byc jeszcze jakas sprawa. A dziadkowie mieli 4 dzieci i te dzieci zyją .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antekkk
ok w przypadku śmierci to możliwe że małzonek ma prawo do mieszkania, tzn. jakiejś części majątku a nie całego, zależy do tego ile jest dzieci, bo wszyscy dzielą się po równo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
antekk - przecież pisałam wyżej, że w przypadku, gdy autorka nie sporządzi testamentu, to dziedziczyć po niej będą obecny mąż i dzieci po 1/4. Chyba że się jeszcze rozwiedzie, to wtedy tylko dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
Musisz założyć w sądzie sprawę o stwierdzenie nabycia spadku. Chyba że dziadkowie nadal żyją, to dopiero po ich śmierci. Co to znaczy, że dziadkowie spisali testament? Każde z nich napisało osobny testament czy jak? Byli u notariusza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
dziadek napisal swoj babcia swoj są dwa oba na mnie. Juz nie zyją. Od 5 lat. Czy w takiej sytuacji nie bede miala jakis problemow ze nie zrobilam tego wczesniej? I czy tym dzieciom dziadkow musze cos placic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
byli u notariusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
To dobrze że są dwa testamenty, bo już się wystraszyłam. Musisz założyć sprawę o stwierdzenie nabycia spadku, Uczestniczyć w niej będą wszystkie dzieci Twoich dziadków. Idź do sądu do wydziału cywilnego, tam przeważnie mają wzory jak napisać taki wniosek. Od wniosku jest opłata. Wyjdzie razem 100 zł, bo musisz od razu po dwóch osobach wnieść. Potem jeszcze dojdzie Ci podatek od spadków i darowizn, ale tam są jakieś zwolnienia, to Ci potem w Urzędzie Skarbowym powiedzą. Nie wiem jaką masz sytuację w rodzinie, to znaczy z dziećmi Twoich dziadków, czy będą chcieli coś od Ciebie. Mogą żądać zachowku. A wszystkie dzieci Twoich dziadków żyją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
To mieszkanie to jest własnościowe od gminy wykupione? Bo nie rozumiem co masz na myśli pisząc, że jesteś głównym najemcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antekkk
niestety jak dzieci dziadków będa cie ścigać o zachowek to niewiele ci zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
jestem w stanie dogadac sie z 3 tych dzieci ale 4 napewno bedzie chcial jakąś kase jak tylko bedzie mogł ją dostac to bedzie walczył. Mieszkanie warte jest ok 180 tys to ile tego zachowku musialabym dac temu 4? bO ON NAPEWNO BEDZIE COS CHCIAL:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
MIESZKANIE JEST WYKUPIONE PRZEZ DZIADKOW - zaraz po ich smierci zglosiłam we wspolnocie ze dziadki nie zyją i pokazalam im testament. Nie wymagali ode mnie nic innego i przepisali z dziadkow na mnie jako głowny najemca lokalu. Wszystkie rachunki itd przychodzą na mnie. Od lat wszystko sama regularnie oplacam, zrobilam remont w tym mieszkaniu. Nikt sie nie upominal z tych wujjkow i ciotek o co kolwiek. Ale chyba podonie jak ja nie wiedzieli ze im tez sie cos nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
Kwotowo to Ci nie powiem tak od razu, to zależy od różnych czynników. Czy to dziecko dziadków jest uznane za trwale niezdolne do pracy? Czy w skład spadku poza tym mieszkaniem po dziadkach jeszcze inne przedmioty wchodziły? Czy w testamencie masz napisane, że powołana jesteś do całości spadku? Czy dziadkowie za życia dawali temu swojemu dziecku jakieś darowizny? antekk nie strasz autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
kurcze to juz starszy facet ma chyba ze lat jak nie wiecej. Nie s ądze by dziadkowie mu ckolwiek dali, on od lat mieszka w Wiedniu i nic a nic sie nie interosowal co sie dzieje z dziadkami czy mieszkaniem. Ma pewnie rente i raczej juz nie pracuje. No troche sie przestraszylam bo w takiej sytuacji nie rozumiem pojecia spadku - skoro ja go dostalam to dlaczego musze go dzelic. Mieszkalam z dziadkami od malego. Robilam w tym mieszkaniu wszystko sama. po ich smierci zrobilam generalny remont od instalacji po okna itd. Teraz to mieszkanie jest warte o wiele wiecej niz kilka lat temu i z tej obecnej kwoty rynkowej pewnie bede musiala wujka splacic :( zadne z dzieci zł nie przyłozylo do tego mieszkania. Wszystkie żyją, dwoje pracuje dwoje jest na rencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co pytasz
Nie wiem jak tak mogli we wspólnocie zrobić. A księga wieczysta jest na to mieszkanie założona. Bo jeżeli jest, to w księdze na 100% nie było przepisane. A może była już sprawa w sądzie, co? Na pewno nie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
nie bylo innych przedmioto no oprocz starych mebli ktore wywalilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bardzo wazne
nie w sadzie napewno nie bylo, przeciez bym o tym wiedziala. Co do ksiegi wieczystej to nie mam pojecia czy ona jest i co w niej jest. Nie interesowalam sie tym mieszkaniem i sparawami z nim zwiazanymi. Mialam na glowie rozwod itd i wszystkie formalnosci odkladalam na pozniej a pozniej tez bylam zajęta:( i do dzis bym o tym spadku nie myslala gdyby nie klotnia z synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×