Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

oooanusiaooo

MAM PRZYJACIÓŁ OD PONAD 10 LAT...

Polecane posty

mam dwie przyjaciólki, które sa dla mnie wszystkim. Poznałyśmy się w pierwszej klasie podstawówki... w podstawówce to laba, ciągłe zabawy... potem zaczęło się gimnazjum, miałysmy coraz mniej czasu dla siebie. Niestety teraz poszłyśmy do różnych liceów, minęła pierwsza klasa, a nasze kontakty w ogóle się nie popsuły... nasza przyjaźń dojrzała razem z nami. Lecz prosze powiedźcie mi co może się stac złego, co może popsuc nasze relacje... Dorośli wciąż mi powtarzają, że ta przyjaźń się skończy!!! NIE MA ŻADNEGO POWODU, DLA KTÓREGO TAK TWIERDZĄ... uważają, że jeśli ich przyjaźnie się skończyły to moja też się musi w końcu skończyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
nie wiez w to jesli jestescie prawdziwymi przyjaciolkami to zostaniecie nimi na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nie przejmuj sie. Ja tez mam bardzo fajne kolezanki z ktorymi znam sie od poczatku studiow i z ktorymi mam kontakt do dzis mimo, ze juz studia skonczone, mamy wlasne rodziny i nawet mieszkmy w roznych krajach:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MRóFECZKA25
wiesz co , ogolnie przyjaznie z lat podstawowoki gimnazjum czy liceum czesto sie koncza(nie zawsze) jak sie na studia wyjedzie, tam sie dopiero poznaje duzo ludzi, zawiazuje przyjaznie , jesli wyjedzieicie z miasta rodzinnego to moze byc tez powodem do rozpadu przyjazni, ale zycze powodzenia moza ta przyjazn przetrwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MRóFECZKA25
czysta wyborowa - przyjazn z lat studiow to co innego niz przyjazn z lat dzieciecych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ... myślę że u nas nie bedzie za trudno... bo po liceum(jeszcze dwa lata!!!) idziemy razem na studia do tej samej miejscowości:) planujemy już wspólne mieszkanko:) wiadomo jak to jest... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestescie dopiero na poczatku drogi do doroslosci. Jak naprawde sie lubicie szczerze i cenicie to raczej nic nie zniszczy waszej przyjazni. Uwazajcie moze jak np bedziecie juz na studiach gdy bedziecie poznawac facetow. czesto jest tak, ze gdy kolezanka sie zakocha to troche odstawia przyjazn na bok. wtedy mozna poczuc sie odtracanym. najwazniejsze by rozumiec i nie obrazac sie o byle co. jestescie przyjaciolkami, ale kazda z was ma tez wlasne cele i swoje zycie. i trzeba to uszanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedna z nas miała już chłopaka... na szczęście nie odstawiła nas na bok... wiadomo, ze to narazie takie młodzieńcze miłostki i że potem będzie inaczej... dlatego obawiamy się dorosłości...lub tego np. że jedn az nas będzie bez męża i stwierdzi, ze te dwie ją olewaja bo zajmują sie tylko mężem i dziecmi... co wtedy robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma odpowiedzi co robic: nic. Uszanowac, ze w momencie gdy jedna zaklada wlasna rodzine to normalne, ze nie moze juz poswiecac calego czasu dla kolezanek. podobnie tez jak inna znajdzie absorbujaca prace czy inne zajecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać że jesteś
jeszcze dzieckiem, bo oczekujesz gotowych recept. Nie ma takich. nie myśl o tym, nie nakręcaj się, będzie co ma być. Może być ardzo bardzo róznie, ale nie wszystkie przewidzisz i nie wszystkiemu zapobieżesz. Uszy do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki... to wszystko ogromna prawda... zycie jest nieobliczalne i nie ma na ni e ecepty, bo inaczej wszyscy by byli szczęśliwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twarda_sztuka
Nic się nie musi skończyć. Skoro przetrwała tyle lat, to może potrwać jeszcze trochę. Spokojna głowa. Małżeństwo to odległa perspektywa, ale wcale nie musi oznaczać końca przyjaźni. Najwyżej lekkie jej oziębienie, zmiejszenie częstotliwości spotkań, bo wiadomo, ze najwięcej uwago będzie się należało mężowi, rodzinie. No, i jeszcze studia przed małżeństwem was czekaja, jeśli jedna uczelnia to jedynie nauka legnie między wami, a a jeśli inne to dojdzie do tego jeszcze odległość. Ale czasem rozłąka lepiej działa niż codzienne spotkania... Osobiście nie mogę spędzać zbyt wiele czsu z przyjaciółką, bo to ponad moje siły, tyle czsu z jedną i tą samą osobą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaak... posiadanie parwdziwej przyjaciólki to cos bardzo ważnego.. niestety nie wszyscy ludzie mogą takich miec... moja koleżanka do swojej przyjaciólki mówi, że ma się uczuc na sprzątaczke, bo jest idiotka... nie wyobrażam sobie jak ona może to nazywac przyjaźnią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkaaaaaaatttttttteeeee
kurcze, ale Ci zazdroszcze... takie przyjaciólki to cudeńko...skarb...musicie się strasznie cieszyc, że macie siebie nawzajem... ja niestety ni emam nawet jednej takiej parwdziwej...reszta to tylko mnie mija, pogadamy, ale wiem, ze nie mogłabym im do konca zaufac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrr0
ja sie znam ze swoja przyjaciolka od 10 lat...myslalam do tej pory ze to taka prawdziwa przyjaciiolka ale od pewnego czasu chyba juz zaczynam ja nudzic i znajduje sobie inne towrzystwo:O wogole dla mnie czasu nie ma :O juz mi glupio jest jej pytac czy sie spotkamy robie to prawie codziennie a ona wciaz nie ma czasu :( przykro mi :( ae jej tego niepowiem bo mi powie ze jestem zazdzrosna:O ale na szczescie mam jeszcze jedna przyjaciolke z ktora znam sie krocej i chociaz ona czasem znajdzie dla mnie troche czasu;) teraz wyjechala...zaluje ze nie pojechalam z nia:( i musze sie nudzic ostatni tydzien wakacji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
A ja mam przyjaciółkę od 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×