Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sheridens

co zrobić? problem z facetem.

Polecane posty

Gość sheridens

poznaliśmy się na imprezie. swietnie sie ze sobą bawilismy, wiec wymieniliśmy sie namiarami. potem kolejne imprezy, w międzyczasie 2 randki. na ostatniej imprezie, to było gdzies z miesiąc temu, znów byliśmy razem, super zabawa itp., ale ja musialam na chwile wyjsc z klubu. powiedzialam, ze zaraz będę.. nie było mnie może z 15 min. wracam na parkiet a tam On z inna dziewczyna. wściekłam sie oczywiscie ;] stwierdzilam, ze olewam. po jakims czasie znalazl mnie na parkiecie. powiedzialam, ze wszystko widzialam i ze nie chce mi sie z nim gadac (bylam naprawde wsciekla, wiec mozliwe ze troche przesadzilam), ale w efekcie wyszlismy na zewnatrz. caly czas mnie przepraszal, mowil, ze nie wie jak to sie stalo, ze po alkoholu, to tamto sramto ;p a ja staralam sie byc nieugieta.. chociaz naprawde krecil mnie niesamowicie. ale uwazalam ze to on do cholery zawinil, wiec niech sie stara. powiedzialam ze lepiej bedzie jak sobie pogadamy na spokojnie kiedy indziej, jak ochloniemy oboje. a potem za jakis czas poszlam do domu. mialam nadzieje, ze odezwie sie, bedzie chcial sie spotkac, czy cos.. ale caly tdzien milczal. postanowilam rozwiazac ta sytuacje. napisalam do niego, czy to, ze sie nie odzywa ma znaczyc, ze to juz koniec znajomosci? odpisal, ze bardzi sie cieszy, ze napisalam, bo on nie mial mozliwosci napisania do mnie, bo przez przypadek zresetowal cos tam w telefonie i skasowaly mu sie wszystkie kontakty. jak dla mnie byla to slaba bajka. jeszcze cos tam wspomnial ze koniecznie musimy sie zobaczyc za tydzien jak wroci z wakacji. ale wyniknela kolejna sprzecznosc losu - on wracal w niedziele w nocy, a w poniedzialek szedl na popoludnie do pracy. a we wtroek rano ja wyjedzalam na wies. wiec nie zobaczylismy sie. w srode wyjechalam nad morze. w miedzyczasie pisalismy jakies esy, nawet zazartowal sobie czy przypadkiem go tam z kims nie zdradzam. znad morza przyjechalam w piątek za tydzien. pierwotny plan byl taki, ze w piatek przyjezdzam znad morza na wies, a w niedziele wracam do domu. I tak tez mu napisalam, bo chcial sie zobczyc w sobote. w efekcie nie umowilismy sie na zaden konkretny dzien. natomiast po powrocie znad morza w piatek nad ranem, okazalo sie ze moi rodzice chca jechac do domu juz w pt, a w nd wrocic spowrotem na wies. pojechalam wiec z nimi, bo w sumie bylo mi to na reke. niestety wyniknela kolejna glupia sytuacja. zapomnialam zabrac ze soba komorki, zostala u kuzyna na wsi. zorientowalam sie dopiero w domu. tak wiec nie mialam mozliwosci zeby mu napisac, ze bede w domu jednak wczesniej. w sobote wybralam sie na impreze ze znajomymi. po drodze do klubu spotakalam go. tzn wygladalo to tak: on stal na parkingu z kumplami, ja przechodzilam obok. zrobil na moj widok tak zszokowana mine, jakby conajmniej nie bylo mu na reke ze sie pojawilam. przeszlam wiec obok bez slowa. potem, juz w klubie jego kumple caly czas sie na mnie glupio patrzyli (w sumie to osobicie ich nie znam, tylko z widzienia wiem ze to jego kumple), szeptali cos do siebie, smiali sie.. a jego nie bylo. dopiero potem zobaczylam go przy barze z jakas blondyna. rozmawiali sobie, smiali sie, sielanka na calego. spojrzal sie na mnie, wiec powiedzialam czesc i poszlam sobie. potem na parkiecie bawil sie tylko z nia. wczoraj przyjechalam z powrotem na wies, odebralam komorke, wlaczylam ją, ale zadnej wiadomości od niego. i teraz pytanie do Was. co powinnam zrobic? odezwac sie do niego pierwsza? olac? uwazacie, ze warto sobie zawracac tym glowe czy przyjac do wiadomosci, ze mnie po prostu olal? przepraszam za ten slowotok.. ale musze sie kogos poradzic, bo chyba zwariuje. z góry dzieki za wszystkie przemyslenia :) pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce mi się tego wszystkiego czytać. za dużo tego pisz w streszczeniu następnym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olac, sorry ale facet z Toba flirtuje a potem jak Cie widzi to niby ze nie zna.. sorry ale to niepowazne, nie zalezy mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie odzywaj się do niego, na nich to zwsze działa i jak zatęskni to się odezwie. A jesli się nie odezwie to bedziesz pewna ze mu poprostu nie zalezalo a dla takiego palanta szkoda tracic czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, ze nie zależy mu na Tobie, olej typa a Ty znajdź sobie kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka___
Cześć Łysy ;) Olej go, nie przejmuj się i w żadnym razie nie tłumacz go, że to może była dobra koleżanka/kuzynka etc. Mogę zapytać ile masz lat ? Ile On ma lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheridens
choleraa, juz sama nie wiem co mam zrobic.. zalezalo mi na tym facecie. wydawal sie mily , sympatyczny, bylo o czym z nim pogadac. a teraz to kompletnie nie wiem jak to wszystko rozegrac. napisalam mu ze wracam w nd a wrocialm wczesniej, czyli mozna odebrac to jako sciemnianie. no i potem jeszcze to przypadkowe spotkanie ;/ grr chyba mam pecha do mezczyzn;p dzieki za taki szybki odzew ludzie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheridens
ja 19, on 21. wiem wiem, zaraz wysmiejecie ten szczeniacki pseudozwiazek ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, ze już nie powinnas do niego pisać. Jesli facetowi zależy to przezcież zna Twój numer!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka___
Ale dlaczego mielibyśmy wysmiać, że to szczeniacki pseudozwiązek ? Tzn. chyba jednak to w ogóle nie był zwiazek :) Był miły, miałaś z nim o czym rozmawiać... Wiadomo, że był miły, bo widać, że lubi kobiety i dla wszystkich na pewno jest miły. Nie ma sensu sobie głowy zawracać a na pewno się nie odzywaj pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheridens
no własnie nie był - dlatego napisalam pseudo. a jesli chodzi o wysmianie.. różni ludzie są. SunsetSuit - dzięki za ten szyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheridens
mozliwe, ale nie bzyknął ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheridens
ten 10, 12. aczkolwkiek tez z bzyknięciem też był "dobry";p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten 10, 12 to był żart a ten z bzyknięciem to nie szyd - na prawdę biorę taką opcję pod uwagę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheridens
ehh, jednym słowem dałam sie zrobić na cacy ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zależy czy do tego doszło. jeśli nie to on zrobił się na cacy tak samo jak Ty :) Odpuścił ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheridens
nie doszło. tylko, ze ja mialam nadzieje, ze cos z nas będzie. wygladal mi na w porzadku faceta. no ale chyba macie racje - olał. i najbardziej mnie chyba irytuje to, ze on mnie.. a nie na odwrót. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe duma :) samo zycie :) tępak jakiś - nie myśl o nim. Gdyby był facetem z zamiarami co do Ciebie to by się odezwał, a jeśli myśli że na kolanach do niego pójdziesz to lepiej sobie go odpuść i np... się umów ze mną :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheridens
hehe pod warunkiem, że nie chcesz mnie tylko bzyknąć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheridens
tzn tak. bilam sie z myslami cala niedziele i wymyslialm, ze napisze cos w stylu: ze chce zeby z mojej strony bylo wszystko jasne, dlatego pisze, wyjasnic jak to bylo z tym, ze wrocilam wczesniej a nie w niedziele jednak i na koniec dorzucic ze i tak nie ma juz o czym chyba gadac, bo po sobotniej imprezie juz jest wszystko jasne. I tyle. ale skoro mowicie, ze nie pisac.. cholera mnie bierze na sama mysl o tym wszystkim ;/ grr, a moja przyjaciolka pojechala za granice i nie ma opcji na dłuższa pogawedke z kims - wiec desperacko trzymam sie forum ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak napiszesz to dasz znak ze jednak miałaś na coś nadzieję czyli ze miał szansę Cię bzyknąć czyli że jest zajebisty, piękny, macho i wogóle i że razie czego polecisz na niego, do niego na kolanach z oralnym zamiarem ... ;) olej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia wawa
olej dziada zwykły palant!nie ma co się rozpisywac bo i nawet nie warto o tym pisac.daruj sobie bo on już sobie darował,szkoda czasu na takich jak on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×