I znowu wyszedl...

Hej, chcemi sie plakac, moj chlopak znowu wyszedl ,po tym jak sie obrazil .Oczywiscie poszedl do pubu, a ja siedze w jego mieszkaniu sama i rozpaczam. DOdam ze mieszkam tu tymczasowo do konca wakacji...a moj dom rodzinny jest daleko.

no to trzeba było iśc z nim i się dobrze zabawić a nie fochy strugac...

to już mało ci zostało zastanów się nad waszym związkiem bo jest nad czym!

Du*a Jasiu , wkurza mnieto ze zawsze musi wyjsc z chaty jaksie wkurzy,jakby nie mogl zostac i porozmawiac, pogadac, a takrazem bysmy wyszli... NIe klocimy sie, raczej ktos zaczyna marudzic ,a drugie strzela focha. Denerwuje mnie jednakjego podejscie,potrafisieobrazicobyle g**no