Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie mama słów

1200 brutto-rece opadają!!Jak długo jeszcze bede bez pracy?

Polecane posty

Gość kyotos
magda - tylko wiesz jesli nie wykonujesz pracy zwiazanej z kierunkiem studiow, to kiedys moze byc CI trudno wskoczyc na jakies stanowisko specjalistyczne typu ksiegowa (sorka, ze ciagle rzucam tak z tych finansow, ale akurat ta branza jest mi dobrze znana :P ). Znajoma rowniez zaczynala od telemarketingu, ale w banku (miala juz jednak wyzsze finansowe - 1 praca) i po dwoch miesiacach awansowala na doradce oddziałów. Natomiast inne dziewczyny tam bedace po politoligach itd. szansy awansu nie maja. Moim zdaniem jesli ma sie prace w branzy to nalezy uciekac na zaoczne. Natomiast studia uwazam warto zaczac na dziennych i potem szukac po 1 czy 2 roku i mozna sie zawsze przeniesc. Z kolei uwazam za zbyt ryzykowne pojscia na studia zaoczne i nastawienia kiedys znajde prace. Inna sprawa, ze nalezy wybierac uczelnie, ktora pozwoli pogodzic np. dzienne i prace. To ogromna harowka, ale moim zdaniem warto, bo pozniej latwo pojsc na dr itd ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyotos
PS. Jestem facetem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ok... zeby nie bylo
"pojsc na dr" i co? :D po dr jeszcze trudniej o prace :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ok... zeby nie bylo
no chyba ze ma sie farta i wybierze sie taki instytut na ktorym jest niedobor kadry ;) Ale wybierajac sie na dr raczej sie pod tym katem nie patrzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyotos
dr ale tez nie z kazdej branzy :) W moim regionie szukaja dr nauk ekonomicznych. Praktycznie na kazdej uczelni jest kierunek ekonomiczny (20) no a kadry przez lata nie przybywalo :) Ponadto idziesz do pracy i robisz dr zaocznie, bo dziennie to strata czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaagdam
kyotos sorki nie wiedzialam :D od paz ide juz na studia zwiazane z tym co robie, ale nie uwazam zeby licencjat to byl czas starcony - przez ten czas zorientowalam sie co bede robic i jakie ewentualnie studia wybrac w nastepnej kolejnosci. pracuje w sprzedazy, do tej pory caly czas mialam mozliwosci awansu, firmy same proponowaly mi prace... podejrzewam ze po studiach na ktore teraz ide bedzie tylko lepiej ;) aha i szukajacym pracy chcialam polecic portal goldenline.pl tu tez jesli sie zrobi dobry profil i wykaze odrobine inicjatywy pracodawcy sami sie zglaszaja ;) good luck, ide robic obiad, pozniej zajrze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ok... zeby nie bylo
w pracy dr nikomu nie jest potrzebny :P Chyba, ze sie zostanie na uczelni. Wiec jak dla mnie to robienie dr zaocznie do pracy jest bez sensu ;) Ekonomia i jej odmiany to nie dla mnie akurat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyotos
W tygodniu pracujesz w pracy, a w likendy na uczelni :) Na ogol jest jednak tak, ze konczac dr dostajesz etat na uczelni (oczywiscie niepublicznej - bo tam sa pieniadze). Pracujac po 6h dziennie i troche w likendy uzbieraszz na miesiac wiecej niz nie jeden na stanowsikach kierwonicznych, a odpowiedzialnosc zadna, a praca niezbyt meczaca (jak ktos otrafi sie zorganizowac :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyotos
magda - potwierdzam z tym goldenem :) Znam pare osob, ktore wylapali tam headhunterzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ok... zeby nie bylo
Praca na uczelni nie jest niemeczaca... Jest wykanczajaca - bym powiedziala nawet :P I moze trwac cale 24h/dobe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ok... zeby nie bylo
i nie jest na ogol tak, ze koncac dostaje sie etat... Na ogol sie go nie dostaje :P No, jeszcze zalezy od uczelni i wydzialu ;) i przede wszystkim od dziekana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyotos
ok - U mnie w regionie jest nabor na pracownikow naukowych, nie mowie tutaj o publicznych uczelniach, ale o niepublicznych. Jesli w regionie jest 20-25 uczelni z kierunkami ekonomicznymi a sa dwie uczelnie z uprawnieniami do nadawnia dr nauk ekon. to wiesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ok... zeby nie bylo
Moze, klocic sie nie bede. Nie wiem gdzie jest Twoj region :P U mnie poszukiwani sa do takich szkol tylko samodzielni ;) Dr sa zbedni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyotos
Ponadto z dr chetnie biora do firm audytorskich na stanowiska specjalistow, no i jak np. pracujesz juz w banku to latwo z dr zostac dyrektorem oddzialu :) Natomiast wiadomo, ze nie "pokazuje" sie dr w przypadku naboru na stanowiska nizszego szczebla.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam juz słów
ale żescie sie rozgadali-:D ale to dobrze;) wlasnie dzwonila do mnie pani a wlasciwie dwie: praca w sklepie z art sportowymi-1200 brutto;/-umowa zlecenie-nie bede komentowac-po zleceniu MOŻE umowa o prace... i drugi telefon-salon kosmetyczny na recepcjonistke-pół etatu-tylko popołudnia+soboty-1000zł brutto... noe moge, poprostu nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ok... zeby nie bylo
Ok moze e ekonomii i pochodnych ma to znaczenie... W moich dziedzinach nie :P Wiadomo, ze ma to znaczenie dopiero przy wyzszych szczeblach - ale nikt nikogo z ulicy na dyrektora nie zatrudni :P A poza tym - w zyciu bym nie chciala byc dyrektorem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ja mysle, ze wysylacie cv do zlych miejsc i tyle. najwyrazniej w sklepach i gdzies na recepcji tyle sie zarabia i nic na to nie poradzimy. ja uwazam, ze w poszukiwaniu pracy baaaaaardzo wazna role odegralo moje idealne ;) dopiete na ostatni guziczek ;) ;) CV - estetyczne, bogate, rzeczowe, z dobrym zdjeciem i... ...... WYSYLANE NA ODPOWIEDNIE MIEJSCA! :D nie mama słów, jakie masz wysztalcenie/doswiadczenie itd? co bys chciala robic? moze cos tam trzeba poprawic, albo podpowiedziec Ci gdzie wysylac... :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyotos
nie mam slow - pamietaj tez, ze placa zalezy od regionu ;) magda - rejestracja widze ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam juz słów
Nie jestem jakas mega obryta gwiazdą ale jest dziedzina, w której jestem naprawde dobra-to kosmetyka, wizaż i stylizacja paznokcia. mam kursy na które wydałam mnóstwo pieniędzy-to sa konkretne szkolenia a nie 2 dniowe z fimy krzak;)Mam tytuł stylistki paznokci i pedicurzystki. Mam szkolenie z wizażu, pielegnacji ciała itp. Sama robię henne, makijaże dzienne, wieczorowe i okazjonalne. Mam duzą wiedzę na ten temat. Stale sie dokształacam czytając fachowe pisma dla profesjonalistów (prenumeruję kilka) Chciałabym jeszcze dodatkowo zrobic kurs masażu i pedicure leczniczy ale narazie sie wstrzymam;) Biegle wladam komputerem, mam kurs-papier to papier;) ale i tak bylam samoukiem. jestem mila, sympatyczna, mam poczucie humoru i bardzo lubie ludzi;) chcialabym pracowac w czyms zwiazanym z kosmetyka-nie koniecznie namacalnie ale nawet posrednio-Poskladalam podanie do róznych sieci zajmujacych sie dystrybucja kosmetyków profesjonalnych do salonów kosmetycznych na doradce i opiekuna klienta-nawet drogeria by mnie satysfakcjonowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra i teraz powiedz mi - robilas te wszystkie kursy po to zeby teraz siedziec gdzies na recepcji, albo pomykac po sklepie sportowym w roli ekspedientki? I don\'t think so :) z Twojego posta ja bylabym w stanie napisac CV na przynajmniej 2 strony :D nie wspominajac o tym, ze list motywacyjny juz napisalas sobie sama. otworz kochana jakis katalog firm w Twoim miescie i zacznij wysylac CV, tylko nie do 2osobowych zakladow kosmetycznych ale do najwiekszych, najbardziej luksusowych. moze jakies salony spa? moze w Twoim miescie ma swoja siedzibe jakas stacja telewizyjna? bo kto potrzebuje makijazu bardziej niz usmiechniete twarze w tv? ;) moze agencje modelek? mnie sie wydaje ze masz tutaj spore pole do popisu... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mowilam
ja pracuje za grosze w urzedzie pracy ale jestem po 30 stce i boje sie zmienic prace, pracowalm w roznych firmach i roznie bywalo wiec sie mecze z tymi groszami 1 tysiac zarabiam tak jak ktoras pisala warto robic dobre kursy i szkoly , kosmetyka fryzjerstwo jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie czytam iteraz cos
napisze do rybba------nie wiem jak mozna wydac na 4 osobowa rodzine 50 zl na tydzien i uwazac ze zyje sie godnie. pewnie ze nie kazdego dnia wydaje sie 50 zl. raz jest m,niej a raz wiecej. jednego dnia powiedzmy 30 zl bo tylko chleb, maslo, mleko, ser, jaks wedlina. ale innego dnia oprocz chleba trzeba kupic mydlo, proszek do prania, inne srodki czystosci i higieny, make, cukier, herbate, nie wspome o lekach. do wszystkich ktorzy uwazaja ze osoby ktore malo zarabiaja albo sa zle wyksztalcone albo za pozno zaczely prace albo cos tam jeszcze------ uwazam ze kazdy powinien zarabiac stosownie do swoich kwalifikacji ale nigdy nie tak malo zeby zyc na skraju ubostwa. nie kazdy moze skonczyc super studia, zdobyc liczne kursy, zajmowac prestizowe stanowiska itp. powody tego stanu sa rozne np. brak mozliwosci intelektualnych. popaczcie jak to wyglada na zachodzie. tam nikt nie zapieprza bo 10-12 godzin za nedzne 1200 zl albo i mniej a w polsce takie sytuacje nie sa wcale rzadkoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie czytam iteraz cos
ups-- popatrzcie powinno byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam juz słów
Nastepna propozycja-pod domem, 1300 na reke, sklep spozywczy:)To juz lepiej:)Chyba sie skusze-praca od zaraz. Poskladalam kilka podan w rozne miejsca-min do bardzo renomowanych sklepow odziezowych (zarobki okolo 2000 na reke) w jednym z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wiem czy w ogole jest
cos takiego jak "biegle wladanie komputerem"... Biegle wladac to szabelka mozna... ewentualnie jezykiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , ja długo szukałam pracy - praktycznie każdej bo zalezy mi na tym by pracować od już i znalazłam w końcu za 7 zł /h netto na stoisku w galerii handlowej . Cieszę sie, bo wypłata zalezy od ilości przepracowanych godz , jednakże wiem jak kształtuje sie nasz rynek racy 1200 brutto to najczęsciej max. Tylko jak sie za to utrzymac....Byłam na kilkudziesięciu rozmowach , wszędzie albo dzień próbny darmowy albo kwestie finansowe takie , że pożal sie Boże.....do tego jestem młodą mężatką ( czyli albo jestem albo zaraz bedę w ciązy wg pracodawców) to nie ułatwia znalezienia dobrej pracy.........;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×