Facet mi powiedział, że jestem złą osobą. Jak się tego wyzbyc?

Sama tez mam tego świadomość. Ciągle mu dokuczam, jestem złosliwa, robie mu przykrości. Z jednej strony daje mi to satysfakcje a z drugiej boli mnie to, że go ranię. Nie chce być taka ale to jest czasem silniejsze ode mnie. Jestem zazdrosna o to, że on ma swoje hobby, pasje, że jest zdolny, a ja nie mam nic i we wszystkim jestem do kitu. Tyle razu sobie obiuecywałam, że już taka nie będę a w kółko jest ciągle to samo :( Dlaczego tacy ludzie jak ostnieją, jak z tym walczyć? Czy da się zabić swoją złą naturę? Bo mam też tą dobrą strone.

po prostu sie zmien, co tu duzo gadac, nie ma cudownych zaklec

Bo mam też tą dobrą strone. Pewnie świetnie gotujesz.

Mi kazdy facet po rozstaniu mowil ze jestem zla osoba a jeden oskarzyl mnie o rozpad jego nowego zwiazku.Nie zwazal na to ,ze jego nowa dziewczyna pisala do mnie i prosila o rozmowe.Musialam zmieniac numer.A teraz juz mam to gdzies po prostu.

niestety nie umiem za bardzo gotować:( w niczym nie jestem dobra :( taki nieudacznik ze mnie:( Dobrą strone mam taką, że potrafię być też miła i kochająca.

Czy da się zabić swoją złą naturę? Trudna sprawa. Dobrze chociaż, że zdajesz sobie z tego wszystkiego sprawę, to dobrze rokuje. W tych momentach kiedy Jesteś zołzą, musisz się za wszelką cenę opanować. Jak nie umiesz, to wyjdź z domu, ochłoń i wróć z uśmiechem na twarzy. To czasem działa. :)

ja mam tak do wlasnego dziecka :o

własnie się tego boję, że w stosunku do dzieci też taka będe :(

idź dziewczyno do psychologa lub na jakiś kurs asertywności no i uwierz w siebie, boś zakompleksiona strasznie musiano cię często deprymować w dzieciństwie, bo innego wytłumaczenia nie widzę. Dzieci często "dołowane" są zgorzkniałe w życiu dorosłym, nie potrafią tworzyć szczęśliwych związków i powielają pewne zachowania.