Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcialabym tak....

czy ktos mial taki slub

Polecane posty

Gość chcialabym tak....
Nie zrozumieliscie... Kocham rodzicow, rodzice mnie. O oni by wiedzieli "co sie swieci" ;) Ale jakby oni przyszli to musieliby przyjsc jeszcze inni czlonkowie rodziny. Rodzice o tym wiedza, wiem i ja. Juz nie raz musiaalam rezygnowac z zapraszania rodzicow na wazne dla mnie uroczystosci, bo nie chcialam macic... Tak w ogole to chyba zrezygnuje z tego slubu calego. Tylko problemy :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, moze nie na odludziu, ale podobny mieli moi dziadkowie. ale sytuacja i powody byly diametralnie inne. pobrali sie po kilku miesiecach znajomosci, w czasie wojny. miejscie nie bylo przypadkowe, bo slub byl w Krk, ale za swiadkow mieli ludzi doslownie z ulicy. ale, to inny czas byl i inne powody nimi kierowaly. osobiscie uwazam, ze za wyjatkiem sytuacji ekstremalnych nalezy w tak waznych sprawach brac pd uwage rodzicow, rodzenstwo i najlbizszych przyjaciol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fadibadibu
Chcialabym tak Mialam taki slub. Bylo cudnie. Tylko my dwoje, urzednik i swiadkowie zalatwieni z urzedu. Jedyne, co nie bylo przemyslane do konca, to fakt, ze slub utrzymalismy w tajemnicy do konca i po slubie... troche sie dzialo ;) , obrazanie sie itp. Ale nie zaluje. Bylo dokladnie tak jak chcialam a burza powoli przycicha. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym tak....
guniorek ---> No zupelnie inna sytuacje. Wiadomo - w stanie zagrozenia tak sie dzieje. Fadibadibu --> No wlasnie :) I chcialabym wlasnie, by wszyscy pomysleli, ze sobie to wymarzylam, ze tak chcialam i zeby nikt sie nie czul obrazony :) Wiec to az taka rzadkosc jednak nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym tak....
no ale tego sobie nie wyobrazam... Zeby na slubie nie bylo rodzicow, a byl i znajomi... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym tak....
danka---> Mozesz sobie jezdzic po mnie do woli... Ale od mojego ojca to wara!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dAnka skakanka
czyli trafiłam. Też masz jakieś problemy psychiczne i zamiast ślubu polecilabym konsultacje z psychologiem lub psychiatrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym tak....
a w ogole to nigdzie nie napisalam, ze w tajemnicy przed rodzicami :O i na przykladzie Haris widac, ze to sie nie da tak jak Wy tutaj radzicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety narzeczony nie byl zachwycony pomyslem ale byl na tak ale tesciowa nie chciala o tym slyszec wiec stworzyli front cala armia rodziny W. kontra ja jedna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym tak....
Haris---> No wlasnie i tak sie koncza takie plany ;) A jakbym miala zupelnie potajemnie, bo przynajmniej by sie tej reszcie wytlumaczylo, ze tak chcialam. I jak oni by byli zli to przynajmniej wiedzieliby, ze sprawiedliwie, bo rodzice tez nie byli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze gdybym mocno sie uparla to by stanle na moim, bo i tak przeforsowalam wiekszosc swoich wizji tesc np. oczami wyobrazni widzial ognisko i pieczenie prosiaka :O ale uznalam ze nie ma o co walczyc, obecnosc 30 osob jakos przezyje, a mojemu to sprawilo radosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuuuj
jestes nienormalna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym tak....
Pociesza mnie mysl, ze nie ma 100% normalnego czlowieka na ziemi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowana dwudziestka
chory pomysl. I nie da sie go zrealizowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wed
tak to jest - choroba psychiczna jest dziedziczna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym tak....
wed---> Tym bardziej przemawia to na korzysc mojego pomyslu ;) mam to po tej osobie, ktorej wlasnie nie chce na slubie :P Dalej sie dziwicie, ze jej nie chce? :D zwariowana dwudziestka----> a dlaczego sie nie da zrealizowac? Paru osobom sie udalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wed
Oczywiście. Nawet jeżeli twój ojciec jest chory, to chyba nie powod, żeby go nie dopuścić do ślubu??:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym tak....
Jaki ojciec? :O Jest chory ale nie psychicznie. Juz nie nadinterpretuj moich slow :O jak mowilam... mozecie sobie po mnie jechac - ale od taty sie odczepcie. Nie ma lepszego na swiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wed
nie ma lepszego i nie chce być na twoim ślubie?:D ogarnij się :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalahariii
napisz w koncu co z Twoim tata bo mnie ciekawosc zzera, a i mysle tez ze robiac z tego tajemnice dajesz innym do myslenia i stad przykre slowa pod adresem Twojego taty. przeciez jestesmy anonimowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym tak....
przykre slowa pod adresem mojego taty, bo ktos jest nienormalny (i to nie jestem ja...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja biore slub w czerwcu 2009 najpierw myslalam: weselicho ogromne abym ja pamietala i oni, jestem juz po slubie cywilnym i marze o slubie takim jak ty, gdzies daleko, tylko ja i maz, moze rodzice, rodzenstwo cichutko skromnie w koscoilku gdzies przy lesie, zeby bylo zielono... ale rodzice nasi licza na nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym tak....
No i kolejna psychoanaliza :O Dla mnie moi rodzice licza sie najbardziej na swiecie. To, z chce taki a nie inny slub nie ma nic wspolnego z uczucimi jakie do nich zywie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym tak....
zwlaszcza, ze z nimi o tym rozmawialam. Jesu... Chodzilo mi bardziejo znalezienie osob, ktore tak mialy i zapytanie o to jak to zorganizowac - znaczy formalnosci :O A nie ocene wiezi rodzinnych. Zajmijcie sie swoimi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wed
O co ty się idiotko pytasz? Idź do urzędu SC, weź przypadkowych świadków i przestań pier dolić bez sensu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha jest moj
formalnosci jak przy normalnym slubie chyba. a zreszta nie rozumiem, co co jest chory twoj tata, ze nie moglby ruszyc sie z domu na slub wlasnej corki. No chyba musialby byc przykuty do lozka z roznymi rurkami powtykanymi we wszytkie miejsca albo chory na alegrie na slonce. no innej mozliwosci nie widze. albo w spiaczce ale to wyklucza wolna wole. z drugiej jeszcze strony piszesz, ze musialas zrezygnowac z zapraszania rodzicow z powodu reszty rodziny. sory,; ale kto jest wazniejszy niz rodzice. napisz co i jak, moze ktos by ci tu pomogl bo jak narazie to historia nie trzyma sie kupy. odnosze wrazenie, ze jest malolata, ktora chce po prostu wziac slub w tajemnicy przed rodzicami wiec wymysla takie nistworzone historyjki zeby tu sie na forum usprawiedliwic. a wiec powiem wprost, jesli masz 18 lat to nikogo o zgode pytac nie musisz, idziesz do urzedu, zanosisz akt urodzenia, ty i twoj narzeczony, uiszczacie oplate i wyznaczaja wam date slubu. wsio. swiadkow mozesz miesc z urzedu albo z ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym tak....
Nie bede pisala tu o tacie. W ogole nie bede pisala o mojej rodzinie. Dzial "Sluby i wesela" czyli pisze o slubie. Usprawiedliwiac sie nie zamierzam. Tylko winny sie tlumaczy. A slub mialby byc koscielny. Cywilny to mniej wiecej bym wiedziala co i jak. Ale skoro nie wiecie to nie mozecie mi pomoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×