Pomocy, jak wybrnąć,co ja zrobiłam!!!!!!!

godzi=chodzi Moj tez nie rozumie :( :O Jeszcze czesto fochuje, ze ja w te dni nie moge w lozku pobaraszkowac :O I ze 2 noce spie osobno... Bo jak widzi jak sobie podkladam rozne rzeczy to sie wysmiewa :O To juz wole na kanapie :(

ale gadasz glupot.. a jakby do ciebie ktos przyszedl, badz co badz obcy i zabrudzil ci kanape, zniszczyl cos? no chyba oczekiwalabys chociaz przeprosin.. nie mowie zeby potem utzrzymywala z nim kontakt bo zwyczajnie bedzie jej nadal wstyd ale przeprosic wypada i wyjsc z tej sytuacji z honorem... jak dorosly czlowiek:O

to masz jakiegos dziwnego faceta, daj mu pare poradnikow do poczytania, niech sie douczy:O

potrafie sie wczuc. Wiedzialabym jak ta osoba sie musiala zazenowana poczuc :O Jedno bym zrobila na miejscu autorki - za wszelka cene probowalabym to wyczyscic. Przemycilabym chusteczke do lazienki, namoczyla, wrocila pod pretekstem, ze cos tam zostawilam i przetarla... Jak swiezy slad i nie duzy to by zszedl ;) Ale teraz to juz nie ma co ;) Te przeprosiny nikomu nastroju nie poprawia. Wrecz przeciwnie :O

nie zna sie na okresach... I po co ma sie douczac. To kobieca "dolegliwosc" ;)

nie no ale postawcie sie na miejscu tego chlopaka

A ja bym poszla od razu wtedy do chlopaka i powiedziala, co sie stalo. i czy moze mi dac jakas szmatke i miske, zebym to zmyla. i chyba bym to potraktowala z poczuciem humoru, ale przejelabym sie tym bardzo. tylko kurde, NIE WIERZE, no sorry, ale nei wierze, ze laska nic nie poczula. az takich cudow to nei ma, zeby cala kanapa byla mokra a ona nic nie poczula :O

a jakby mi kolezanka przyszla i zachowala sie tak samo, to bym sie najbardziej wkurwila, ze musze to po niej sprzatac, bo to obrzydliwe przeciez :O ja bym zadzwonila od razu i powiedziala "wracaj i kurwa sprzataj" :D serio :|

mialas. A ja tak, wiec wiem ze jest to jak najbardziej mozliwe... poza tym inna masz osobowosc. Dla Ciebie to widocznie zaden wstyd. Ja bym sie poczula tragicznie zazenowana i napewno bym nic facetowi nie wspomniala. Tyle, ze za wszelka cene sprobowalabym to zmyc. A jakby sie nie udalo - zmienilabym kolor tego - ze to niby plama innego rodzaju. Wtedy moglabym spokojnie przeprosic :D I nawet odkupic ta cholerna kanape! Byl;e nikt sie nie dowiedzial :O

sytuacja cholernie zenująca zwlaszczem, ze oni sie znaja bardzo krtoko, co innego gdyby z nim byla juz jakis czas. ale skoro ona mowi ze dzwonil do niej a ona nie odebrala to cos jest nie tak.. dziewczyna ma 20 lat z tego co pamietam i chyba jakis honor powinna miec! nie zostawia sie tak sprawy...

DO Fajne Rady - dziewczyno , kim jest ten facet , który nie rozumie ,że kobieta przez 4-5 dni w msc. jest nietykalna , że nie moze się kochać ,że być może gorzej się czuje i może inaczej wygląda??????????!!!!!!!!!!! Jeśli on teraz tego nie rozumie , neguje twój stan,wyśmiewa się - to rzuć go natychmiast .Zapewniam cię ,że życie stawia przed nami bardzie zaskakujące i żenujące bariery niż zwykłą miesiączkę , facet , który tak reaguje na coś tak normalnego - dla mnie jest nienormalny.... Do autorki Dziewczyno - zrób tak - idż do tego domu w chwili gdy nie będzie chłopaka , a będzie jego mama....Jeśli jest przynajmniej w połowie taka jak ja - zrozumie cię .Porozmawiacie i wyjaśnicie sobie jak do tego doszło , bo w tej sytuacji , pamiętaj to ten chłopak ma przechlapane - matka przecież nie wie co się stało... Dodam ,ze jestem matką i żoną , mam2 nastoletnie córki prawie dorosłego syna ,który nie odmówił mi kupna podpasek kiedy była taka potrzeba i męża , który przytula zawsze kiedy się żle czuję , a w nocy, gdy mam okres trzyma rękę na moim brzuchu- dokładnie tam gdzie mnie boli ( i boli mniej) - zapewniam was ,że to lepsze od tabl. p/bólowej. Kochani ,na tym polega dorosłosć.

Ja mysle, ze temu facetowi jest tak samo glupio sie odezwac teraz, nie wie, co powiedziec. Ech, dziewczyno, docen potege ROZMOWY MIEDZY LUDZMI. W koncu to nie kosmita tylko czlowiek taki jak i ty, tez ma nie tylko rece i usta ktore tak fajnie sie calowalo, ale i zoladek, ktory go czasem boli i jelita i dupe, i na pewno zdarza mu np. puscic baka. kazdy wie, ze sa sytuacje wprawiajace w zaklopotanie, kazdy to przezyl, to nie jakis plastikowy Ken tylko zwykly czlowiek. Uciekajac przed nim fundujesz sobie traume na dlugo, bedziesz uciekac po ulicach, modlac sie by go nie spotkac? Bedziesz unikac wspolnych znajomych? Niezly pasztet sobie szykujesz (bo on pewnie zapomni za jakis czas o tym incydencie). Zobaczysz jaka poczujesz ulge jak z nim porozmawiasz i wszystko wyjasnisz, masz na to moja gwarancje

!! Teraz juz niech nic nie robi nie przeprasza, bo to nikomu nie pomoze, tylko od tego sie wrzodow zoladka nabawi... Glupio zrobila, ze uciekla. To przyznaje. Mogla sprobowac cos z tym pokombinowac - ja bym tak zrobila. Ale tez bym teraz nie dzwonila, nie przepraszala. Urwalabym kontakt, bo inaczej bym sie predzej ze wstydu spalila :O

medica kuracja ---> Rozne sa typy osobowosci... Nie dawaj gwarancji, bo jak niby sie wywiazesz z takich zobowiazan

MaMaaaaaaaa ---> Ale to Ty! Zrozum, ze rozni ludzie po swiecie chodza... Ja na miejscu autorki siedzial;abym juz teraz cicho.

ja bym poszla do jego mamy, przeciez tez jest kobietą, niech sie gniewa, zlosci - trudno ma prawo, zniszczylam jej wlasnosc, ale przeciez nie zabije mnei ani nie zje! a to nie byla jej wina, kazdej kobiecie sie to moze zdarzyc. najwyzej zaplaci za koszty usuwania plamy - nie trzeba od razu calej kanapy wymieniac, bez przesady. i poprosilabym jego mame zeby to zachowla dla siebie.. a jesli po tym ten chlopak bedzie nadal chcial utrzymywac ze mna kontakt - to bylaby bardzo zadowolona!! i tyle

ja bym mimo wszysto poszla teraz przeprosic, i jeszcze za to, ze spanikowalam bo mi glupio bylo i zwialam. nie sztuka jest popelnic blad, sztuka jest go naprawic. ja bym jeszcze jakis drobiazg kupila jego mamie (w stylu narzuta buehehe). w koncu kuzwa musieli sprzatac twoja krew :O:O:O

samym faktem zniszczenia kanapy. Wtedy bez oporow bym poszla, przeprosila, zapropoowala pokrycie kosztow czyszczebnia itp!! To nie chodzi o to!! Ale fakt CZYM to zostalo zanieczyszczone!!! To by mnie przyprawialo o takie zazenowanie, ze nie ma bata - zapadlabym sie pod ziemie predzej niz temu chlopakowi czy jego mamie spojrzala w oczy :O

czy jest tutaj załozycielka tematu??

nie nie, krew to krew, rzecz ludzka, zdarza sie tylko ze zeby doczyscic krew trzeba dzialac natychmiast i autorko - sorry ale no nie wierze ci, bo ja ZAWSZE czuje z emi cos wyplywa, chgyba ze ociupinke, ale to nie na tyle zeby zlac cala kanape zreszta sama napisalas - ze czulas ze cos jest nie tak ale niewazne, wazne jest to jak sie zachowalas - i napraw to mimo wszystko ja bym cie na miejscu chlopaka zjebala

nie chodzi o to, zeby ją zj**ac (choc pewnie mial ochote:D:D) ale kurcze no, tak chowac glowe w piasek teraz to troche nie bardzo mi sie podoba.. krew to krew - ludzka rzecz - masz racje

ja bym ja zjebala, ale nie o krew tylko o ucieczke i nieodbieranie telefonow bo zachowuje sie dziecinnie i nie chcialabym sie z nia spotykac wiecej - wlasnie za to zachowanie a nie za wpadke z krwia

No wlasnie... A dla mnie jest roznica jaka krew. Jak widac sie roznimy... I ja akurat wierze autorce, bo tez wiele razy nie czuje :O Poza tym jak juz poczula to siedziala - a wtedy jest stres podniesc sie, nie? No nie wiem... ja sie potrafie jakos w ta sytuacje wczuc. Wy jak widze nie.

i chyba wolalabym, zeby mnie zajebal niz jakbym miala spojrzec mu w twarz i sie przyznac co to bylo :O

"No wlasnie... A dla mnie jest roznica jaka krew. Jak widac sie roznimy..." - no roznimy sie, i dlatego ja nie mam takich problemow, a nawet jakby mi przemoklo jak autorce, to tez bym nie miala bo umialabym zachowac sie z klasa :) a nie zwiac jak tchorz

"Poza tym jak juz poczula to siedziala - a wtedy jest stres podniesc sie, nie?" - gratuluje inteligencji :O

nie przesadzacie troche? :O przeciez to naturalne u kobiety, jak facet jest ok to uzna to za malą wpadkę ;) ale zeby od razu urywac kontakt?:O unikac ludzi? a moze niech sie przeprowadzi do innego miasta? :O

zycie przyniesie jej wiele stresow wiekszych niz wpadka z okresem:D nie ma co panikowac, niech zachowa sie jak dorosla osoba, nie ma 15 lat zeby uciekac i kryc sie przed ludzmi jak facet jest ok to sie beda z tego smiali za jakis czas

takiego spoko podejscia do zycia ;) po prostu zrozumnie, ze nie wszyscy sa tacy luzzaccy i niektorzy sie przejmuja czyms takim i takie sytuacje wprawiaja te osoby w zazenowanie :O

zazenowanie zazenowaniem, wstyd wstydem, ale chyba powinno sie miec na tyle rozumu, zeby go uzyc i NIE UCIEKAC? :O