Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olenka2001

palenie w ciazy

Polecane posty

mam pytanie czy sa tu kobiety,ktore palily w ciazy??Urodzilyscie zdrowe dzieci? Ps.Ja osobiscie nie pale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m0
dzieci rodza sie zdrowe,to znaczy z jedna glowa i dwoma rekoma itp. Ale tu tez chodzi oto co zajdzie w mozgu dziecka ,naukowcy ciagle mowia ze palenie zabija szare komorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkalam kiedys kolo parku i tam byly knajpy a w tych knajpach dziewczyny w widocznej ciazy jaraly i chlaly strasznie.. Ja przed ciaza tez jaralam i to duzo bo 2 paczki dziennie ale odkad jestem w ciazy nie pale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wytłumaczyłaś mężowi
mam 2 koleżanki , które paliły w ciąży. Niestety nic dobrego z tego nie wynikło. Jedna urodziła w 7 miesiącu i cały czas- dziecko ma 5 lat- dziecko jej choruje, zapisała je do złobka to więcej był w domu niż w żłobku, bardzo późno zaczął mówić, chodzić itd. Druga koleżanka urodziła w terminie synka z niską masą urodzeniową i niestety zmarł w 4 tygodniu życia z powodu bezdechu... Nie warto ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopppp
a co sie dzieje jak w czasie karmienia pali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka.....
to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupoty pisza
Palenie powoduje nizsza mase urodzeniowa o 200-250gr.Poza tym dziecko jest gorzej dotlenione i gorzej sie uczy ale w 10 roku zycia wyrownuje sie to.Tak mi wytlumaczyl lekarz,bardzo dobry lekarz w Szczecinie. Natomiast przy karmieniu nie powinno sie palic ale jesli juz nie jestes w stanie zerwac z nalogiem to ogranicz ilosc wypalanych papierosow do maxymalnie 5 i pal po karmieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wytłumaczyłaś mężowi
Jak można nie być w stanie zerwać z nałogiem? Jeśli nie byłabym na tyle silna by rzucić palenie to po jaką cholere decydować się na dziecko? Że już nie wspomnę o tym jak usprawiedliwiają się cięzarne palące. Pamiętam jak koleżanka mi mówiła: Lekarz mi zabronił rzucić i jarała dalej jakby nigdy nic. Czasem jak widzę na ulicy cięzarną z papierosem to mam ochote podejść i potrząsnąć nią! Przecież to tak jakby swojemu nowonarodzenu dziecku wciskała fajka do ust !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oto streszczenia
sąsiadka z położniczego: urodziła przenoszone dziecko, ale waga niewiele ponad 2 kg :( jarała nawet w dzień wywoływanego porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×